Voytas, dzięki za info.
frugoman pisze:
Pięknie, teraz kilkanaście osób będzie miało problemy ze snem myśląc jaki to rodzyn kombiak tam w garażu stoi, piękny cudny od I właściciela i jakie ten
fullsize ma szczęście (a żeby mu tak poszła uszczelka pod głowicą i rowerzysta lakier zarysował) a Ty za dwa tygodnie napiszesz że Pan się rozmyślił i nawet zdjęć nie będzie z tych garażowych oględzin
![[hihi]](./images/smilies/hihi.gif)
Z tymi kilkunastoma osobami, to myślę że przesadzasz - co najwyżej kilka. Poza tym faktycznie jak sam czytam to co napisałem, to brzmi niewiarygodnie, ale co ja poradzę że mam takie szczęście?
Co z tego wyjdzie, to tak jak napisałem, zobaczymy.
A że koledzy uprzedzali, że w 240d w trasie żal mi będzie dupę ściskał, a ja nie posłuchałem i się i tak napaliłem na ładny pierwszoseryjny egzemplarz to już inna sprawa - przyznaję się bez bicia. Ale co ja poradzę że z samochodami jestem jak małe dziecko?
Więc przyznaję oficjalnie: tak, brakuje mi w moim aucie kilku KM więcej i tak, brakuje mi automatu. Więc nie wykluczone, że nawet jak z tym kombiakiem nic nie wyjdzie, to i tak pod koniec sezonu będę cegłę sprzedawał. A wtedy tylko M102 i tylko automat i raczej tylko DE. Więc o nowym temacie w dziale "kupię" zapomnij
Tak więc wracając do tematu: czy można założyć pi razy oko jakiś orientacyjny przebieg, po którym można się w M102 spodziewać wytartych krzywek na wałku, dziurawych kolektorów i problemów z kompresją, czy zależy od egzemplarza?