MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=66361 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Karol [ ndz mar 15, 2015 6:45 pm ] |
Tytuł: | w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Witajcie! Piszę na forum po kilku latach. Prawie 10 lat temu miałem w123 240 D z '84 r. Wtedy bardzo dużo dowiedziałem się z tego forum, bardzo dużo mi pomogliście. Teraz po kilka latach znów zapragnąłem mieć beczkę. Ma to być najzwyklejszy zabytek, czy jak kto woli - klasyk, który ma zastąpić w moim garażu wartburga 353, którego chcę sprzedać. Kilka dni temu narodził się mi się pewien pomysł... Okazało się, że mój sąsiad to dobry znajomy narzeczonej jednego z moich najlepszych kolegów. I ten człowiek posiada właśnie w123 240 D i chciałby się z nim rozstać. Problem polega na tym, że samochód od jakichś 4 lat stoi u niego przed domem nie odpalany. Podobno jeździł do samego końca, a urwał się wahacz. Naprawa się przedłużyła a on przesiadł się do innego samochodu i tak już zostało. Wahacz ponoć jest już naprawiony. Beczka stoi więc od dłuższego czasu. Po oględzinach widzę, że największym problemem jest blacha - widać, że jest spora dziura w podłodze pod nogami prawego tylnego pasażera, do wymiany pewnie są też progi, nadkola tylne też. Ogólnie zbyt dużo korozyjnych wyprysków nie ma na karoserii. Jest ta dziura i zardzewiałe nadkola z progami. Ważne, że beczka jest kompletna, ma wszystkie listwy, chromy i takie tam. Wnętrze nie jest zniszczona, deska nawet nie jest pęknięta, tapicerka jest tyle, że wypłowiała od słońca. W bagażniku jest porządek, nie ma dziur. Chromy są niezłe. Nie wiem jak silnik, nie mogłem otworzyć maski - ten kawałek plastiku co wychodzi z grila nie chciał wyjść. Nie miałem szczypiec a ciemno już się robiło... Właściciel mówi, że jest ok, a ponoć jest uczciwy. DO tego dochodzi skrzynia automat. I tu jest pytanie. Samochód został pozostawiony w pozycji P. Okazuje się, że dźwignię zmiany biegów można ustawić w dowolnej pozycji bez przyciskania pedału hamulca. Czy to jest normalne ? Niewątpliwy plus to udokumentowana historia auta, razem z niemieckimi dokumentami, to, że ogólnie poza korozją nie jest ściachany i to, że jest kilkadziesiąt metrów ode mnie, więc odpadają poszukiwania tego jednego takiego kilkaset kilometrów ode mnie, a więc koszty paliwa i urlopy odpadają... Jest skrzynia automat i szyberdach, który nie cieknie. No i jest w najładniejszym kolorze dla beczki czyli granatowym. Jest z 1982 r. Najbardziej do mnie przemawia jednak to, że beczkę właściciel chce oddać za symboliczną sumę, myślę, że góra 500 zł. Mam troche doświadczenia w reanimacji starych trupów. Znam blacharza, który w rozsądnych pieniądzach ogarnie blachę, do lakierowania przygotuję go sam, o mechanice jakieś pojęcie mam. Oglądam ogłoszenia aut w podobnym stanie za kilka tysięcy złotych i wydaje mi się, że blacharkę w tym egzemplarzu zrobiłbym właśnie za taką sumę wyjściową, którą należy dać za egzemplarz do blacharki. Tak liczę, że w 8 000 zł powinienem się zamknąć. Co o tym sądzicie ? |
Autor: | w0wacik [ ndz mar 15, 2015 8:14 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Jeśli jest zgodny z VINem to bierz. Jeśli nie, to odpuść kartoflaka, bo nie ma najmniejszego sensu. Nie wiem jak działa blokada skrzyni w beczce, ale zapewne się coś ułamało i dlatego chodzi luźno. Z odpaleniem silnika nie powinno być problemów jeśli pierścienie się nie skleiły. Zmień olej, pokręć ręcznie, potem pokręć rozrusznikiem i pal dziada. |
Autor: | voytas [ ndz mar 15, 2015 8:36 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Karol pisze: Samochód został pozostawiony w pozycji P. Okazuje się, że dźwignię zmiany biegów można ustawić w dowolnej pozycji bez przyciskania pedału hamulca. Czy to jest normalne ? Normalne. Jest OK. |
Autor: | _me: how_ [ ndz mar 15, 2015 9:05 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Wymien te 8.000 na eury, kup 200 na gazniku w Niemcowni. Przywiez, zarejestruj, upierz, zdetajlinguj. Fikniesz 10k, ale bedziesz wiedzial, jak powinno jechac i wygladac dobre 123. A roboty i tak sie znajdzie. |
Autor: | kokosz [ ndz mar 15, 2015 9:39 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Karol pisze: Co o tym sądzicie ? Ja sądzę, że Wasyl wiedziałby jak go pokroić i dziś i 10 lat temu ![]() |
Autor: | Karol [ pn mar 16, 2015 8:56 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
No dobra, dzięki za uwagi. Wczoraj oglądałem go raz jeszcze i zaczynam się przekonywać. Ale przed jakimikolwiek decyzjami faktycznie warto sprawdzić vin... Nurtuje mnie kwestia skrzyni biegów - czyli w przypadku takich "objawów" jakie opisałem powyżej to jest ok? Pamiętam, że w w202 aby zmienić położenie w skrzyni, podobnie z resztą jak w innych samochodach z automatem, z którymi miałem do czynienia, trzeba było wcisnąć pedał hamulca. Czyżby w w123 nie było odpowiedniego czujnika na skrzyni i biegi można dowolnie przełączać? Dodam, że zmieniając położenie skrzyni nie miałem wrażenie jakby coś się urwało, a skrzynia faktycznie zmieniała położenie. |
Autor: | voytas [ pn mar 16, 2015 11:22 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Karol pisze: Czyżby w w123 nie było odpowiedniego czujnika na skrzyni i biegi można dowolnie przełączać? Dodam, że zmieniając położenie skrzyni nie miałem wrażenie jakby coś się urwało, a skrzynia faktycznie zmieniała położenie. Czytaj wyżej. Napisałem że jest OK. Blokada weszła chyba dopiero w W201... |
Autor: | Stomek [ wt mar 17, 2015 12:51 am ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
_me: how_ pisze: Wymien te 8.000 na eury, kup 200 na gazniku w Niemcowni. Przywiez, zarejestruj, upierz, zdetajlinguj. Fikniesz 10k, ale bedziesz wiedzial, jak powinno jechac i wygladac dobre 123. A roboty i tak sie znajdzie. Dwoma rękami sie podpisuje. Największy diesel nie dostarczy połowy przyjemności, co najmniejsza benzyna, o ile ma się oczywiście porównanie. |
Autor: | Kowal_80 [ wt mar 17, 2015 2:48 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Voytas a czy normalne jest,że moge swoją beczke odpalić na każdym biegu czy już faktycznie jest coś nie teges? bo tak jak pisze Karol,też byłem zaskoczony,że moge zmieniać biegi bez wciśniętego hamulca. wszystkie inne automaty,które posiadałem nie miały takiej możliwości. ale w mojej beczce niechcący raz odpaliłem na D i po chwili ruszyła. potem sprawdziłem to samo na R i efekt ten sam. |
Autor: | voytas [ wt mar 17, 2015 3:04 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Kowal_80 pisze: Voytas a czy normalne jest,że moge swoją beczke odpalić na każdym biegu czy już faktycznie jest coś nie teges? Z tego co pamiętam to w W126 odpalenie na ustawieniu innym niż P lub N było niemożliwe. Nie pamiętam jak to było w 123, ale zapewne podobnie bo to ta sama konstrukcja co w pierwszoseryjnym 126... |
Autor: | THC [ wt mar 17, 2015 9:09 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
123 nie zapalisz na D R S L Chyba że padł ten element blokujacy rozrusznik. |
Autor: | Kowal_80 [ śr mar 18, 2015 3:11 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
a który to element? gdzie go szukać? |
Autor: | hruścik [ śr mar 18, 2015 7:03 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Przy skrzyni biegów z jej lewej strony jest wajcha do której dochodzi pręt metalowy z wybieraka jest tylko jeden więc nie można się pomylić,pod nią znajduje się element elektryczny odpowiedzialny za blokowanie rozruchu i włączanie światła wstecznego.Z reguły wysypują się kły albo prościej takie małe płaskie blaszki które wchodzą w pozycjometr i ustawiają stycznik w danej pozycji ,jest to element metalowy przykręcony do wajchy na skrzyni na małe śrubki. |
Autor: | Kowal_80 [ czw mar 19, 2015 8:53 am ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Dzięki Wielkie |
Autor: | Mitu [ sob mar 21, 2015 9:47 pm ] |
Tytuł: | Re: w123 240 d - co sądzicie o tym pomyśle ? |
Stomek pisze: _me: how_ pisze: Wymien te 8.000 na eury, kup 200 na gazniku w Niemcowni. Przywiez, zarejestruj, upierz, zdetajlinguj. Fikniesz 10k, ale bedziesz wiedzial, jak powinno jechac i wygladac dobre 123. A roboty i tak sie znajdzie. Dwoma rękami sie podpisuje. Największy diesel nie dostarczy połowy przyjemności, co najmniejsza benzyna, o ile ma się oczywiście porównanie. Wpis Michała interpretuję jednak inaczej niż Ty, a mianowicie że lepiej kupić auto niedłubane i niewymęczone, bo to zawsze lepszy start i duże szanse na szybki sukces, a nie zdechlak wymagający: ciągnącego się w nieskończoność remontu i worków pieniędzy (o cierpliwości i nerwach nie wspominając). Niemniej masz rację, że benzyna daje więcej radości, bo jedzie, jednak uważam, że lepiej dorzucić więcej "marakeszu" i kupić 230E, bo 200 to zdecydowanie za mało, nieważne czy M115 czy M102, a zwłaszcza z automatem. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |