MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: w123 - NAWIEW - Cos cienko dmucha

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/

w123 - NAWIEW - Cos cienko dmucha https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=6659	Strona 1 z 1

Autor:	qzyn [ sob cze 12, 2004 8:30 pm ]
Tytuł:	w123 - NAWIEW - Cos cienko dmucha
Ave, Moze zbyt wiele wymagam, ale zapytam: CZY NAWIEW NA SZYBY W W123 POWINIEN DAC RADE Z PARA WODNA PRZY 3 OSOBACH NA POKLADZIE??. U mnie przy 3 osobach szyby zachodza para. Ponadto wydaje mi sie, ze w celu lepszego osuszenia powinienem dac troszke ciepelka na kazda strone, tymczasem wlaczajac ciepelko para osiada jeszcze szybciej, jakby wydajnosc ukladu spadala. Moze ktos poradzi jak dostac sie do dmuchawy i jak wyczyscic nagrzewnice?? Zaczne od tego. Ponadto mam wrazenie, ze nie ma 3 biegu smigielka i to moze byc rowniez w czesci odpowiedzialne. W czym szukac - silnik dmuchawy czy przelacznik?? Jak tam sie dostac coby krzywdy Mercedes nie zrobic?? Prosze, radzcie bo lubie w123 ale znam sie cieniutko. Dopiero czynam praktyke z MB. Pozdrawiam

Autor:	Gerri [ sob cze 12, 2004 11:15 pm ]
Tytuł:
"Mercedes nie kapie olejem, Ona tak znaczy teren" Ha , ha ! Rewe! Mogę puścić dalej? Dmuchawa jest nad nogami pasażera obok kierowcy (lub pasażerki, zależnie od okoliczności i upodobań) zdjąć trzeba niebo pod deską rozdzielczą a potem słuchać gdzie szumi. W punkcie ostatnim (3 bieg) zazwyczaj jest winien przełącznik dmuchawy (zaśniedziałe styki) ew. rezystory regulacyjne, ale prawdopodobieństwo tego zdarzenia szacuję na ok. 10 % Odnośnie parowania możesz mieć rację, na powierzchni nagrzewnicy mogło zebrać się dużo zanieczyszczeń które chłoną wodę i powodują nawilżanie powietrza kierowanego do wnętrza. Pzdr. Gerri

Autor:	and6412 [ sob cze 12, 2004 11:46 pm ]
Tytuł:
Nie wiem jak jest w W123, ale u mnie w w107, drugi raz za nagrzewnice się już nie wezmę, choćbym miał w zimie w rękawiczkach jeździć , w moim tak prze....ne jest wyciągnąć to ustrojstwo (zwłaszcza jak się nie wie jak ), że pierwszy raz miałem ochotę pizdnąć tym wszystkim o ścianę. To tylko tak wtrącam, żebyś się 10 razy zastanowił zanim wpakujesz się w taka robotę jak ja (ja musiałem), ale powtażam nie wiem jak jest w W123. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Autor:	qzyn [ ndz cze 13, 2004 7:58 am ]
Tytuł:
Gerri pisze: "Mercedes nie kapie olejem, Ona tak znaczy teren" Ha , ha ! Rewe! Mogę puścić dalej? (...) Pzdr. Gerri Oczywiscie, pozwalam )) Dzieki za porade, w najblizszych dniach pogrzebie wewnatrz i mam nadzieje, ze dam rade. Co do nagrzewnicy, to moze uda sie jakos wyczyscic bez demontazu. W Vito taki patent przeszedl. Tam bylo nieco inaczej, ale do nagrzewnicy byl fajny dostep od strony gornych kratek wentylacyjnych. Jeszcze raz dzieki Pozdrawiam

Autor:	Maniek [ ndz cze 13, 2004 9:31 am ]
Tytuł:
Co do nagrzewnicy to powiem że nie wyciąga się łatwo. Jak by Cie jednak korciło to zrobić to wygospodaruje sobie ze 2 - 3 dni wolnego Co do Twoich problemów z parowaniem szyb przyszedł mi do głowy taki pomysł coby sprawdzić czy ktoś bardzo mądry nie zatkał Ci wlotów powietrza do dmuchawy szmatami. (taki amatorski filtr przeciwpyłkowy który chłonie wilgoć i powoduje korozje ściany) Zdejmij kratki na podszybiu i sprawdź.

Autor:	qzyn [ ndz cze 13, 2004 10:07 am ]
Tytuł:
Maniek pisze: Co do nagrzewnicy to powiem że nie wyciąga się łatwo. Jak by Cie jednak korciło to zrobić to wygospodaruje sobie ze 2 - 3 dni wolnego Co do Twoich problemów z parowaniem szyb przyszedł mi do głowy taki pomysł coby sprawdzić czy ktoś bardzo mądry nie zatkał Ci wlotów powietrza do dmuchawy szmatami. (taki amatorski filtr przeciwpyłkowy który chłonie wilgoć i powoduje korozje ściany) Zdejmij kratki na podszybiu i sprawdź. 2-3 dni??? niezle perspektywy. A co do szmat, to mam inny efekt, w czasie wczorajszej ulewy z nawiewu zimnego powietrza (srodkowe nawiewy) zdarzyly sie wylatujace krople wody. Nie napawa mnie to optymizmem, ale musze temu dac rade... Pozdro

Autor:	and6412 [ ndz cze 13, 2004 11:49 am ]
Tytuł:
Jakbyś jednak zdecydował się podjąć bój, to opowiem Ci o moich problemach i ich rozwiązaniu (pamiętaj że to inny model auta, ale sądzę, że będzie podobnie) 1) 90% problemu sprawiał taki profil w poprzeg auta (pod deską rozdzielczą), bez niego robota byłaby łatwa i przyjemna już się zastanawiałem czy nie opłacałoby się go wyciąć kątówką a później wspawać (żartuje) 2) Musiałem zdjąć całą deskę rozdzielczą, co do spokojnych zajęć nie należało (na szczescie zrobilem to pare miesiecy wczesniej ) 3) Nagrzewnicę (razem z tymi plastikami od nawiewów) musiałem rozmontować w aucie i wyciągać po kawałku, podobnie w drugą stronę 4) Objemki od wężyków do nagrzewnicy dało się odkręcić tylko po uprzednim zdjęciu kratek wlotów powietrza na przednim podszybiu (przez parę ładnych godzin kminiłem, jak te szwaby zdołały to zakręcić , już prawie od komory silnika udało mi się je odkręcić . A to było takie proste). 5) później wpadłem na to, że przy okazji wartałoby przepłukać jakimś specalnym specyfikiem nagrzewnicę, żeby miała większą wydajność (osady), niestety u mnie tego nie zrobiłem 6) przygotuj się, że znajdziesz duuużo zabytkowych rzeczy , ja znalazłem taki zegar do parkowania przyklejany na szybę, jakiś długopis (pisał skubany) i ..... złotą obrączkę (będzie robiła za talizman w autku ) 7) A szalę przepełniło to, że jakiś debil wcześniej przykleił nagrzewnicę do tych plastików klejem, o Chryste ile ja się naskrobalem nożykiem żeby to odzielić (dostęp był straszny) Pomyśl czy warto od razu powymieniać tych gąbek uszczelniających na żaluzjach. To był powód, dla którego ja musiałem to wszystko wyciągać, były tak rozwalone, że dmuchało wszędzie.

Autor:	Marcin S [ ndz cze 13, 2004 12:18 pm ]
Tytuł:
było odrazu pisać że Ci po ulewie woda leci ze środkowych nawiewów więc tak - banalna sprawa zbiera Ci się woda w obudowie wentylatora, zaraz spytasz jakim sposobem , a no takim: pod wycieraczką która obsługuje "pasażerską" częśc szyby przedniej na podszybiu jest taki otworek odplywowy, jak odkręcisz całe ramie wycieraczki ( 13mm ), to będzie doskonale widać. Teraz musisz wziąść drucik i przeczyściś ten odpływ - jak nie pomoże... tak jak u mnie , to: odkręcasz oba ramienia wycieraczek , zdejmujesz plastikowe kratki, bierzesz mały srobokręcisz ( jak ktos już to kiedyś robił to wiertarke, bo plastikowe zatrzaski są jednorazowe i potem trzeba nitować ) otwierasz maske i nad uszczelką maski masz dokładnie 4 zapinki ( jeśli nei otwierane) lub 4 nity ( jeśli już to kiedyś rozkładał ). A i jeszcze sa 2 wkręty przy szybie pod kartkami-wlotami ( które i tak trzeba zdjąć ). Teraz moczysz srubokręcić w oleju i podwarzasz uszczelkę przedniej szyby od podszybia. teraz tylko zdjąć ten metalowy "dekiel" podszybia, od konstrukcji ( ściana grodziowa - uszczelką przedniej szyby ) i już masz wszystko ma wierzchu teraz doskonale widać odpływ z pod tego czpienia napędu ramienia wycieraczki - powinien odprowadzać wode do odplywu - takiego dużego gdzie są odpływy do komory silnika.... teraz tylko poczyścić, kupić mase uszczelniającą żeby to dobrze szczelnie poskładać i już wszystkie klopoty odchodzą. teraz zdejmuszesz z nad nóg pasażera osłone,po lewej stronei jak zajrzysz pod deske/ i na konsole jest wentylator , kluczem 8mm odkręcasz wentylator, wyjmujesz go - tylko jeszcze odłącz go od instalacji - wiązką jest przy wentrylatorze, ale tak niefartownie umiejscowiona że się troche namęczysz zenim odlączysz.... wyjmiesz wentylator z konsoli/nawieu i będziesz mial wode ( ta deszczową ) w obudowie - wysuszyć , dokładnei dzezynfekowac płynem do mycią szyb - jak nei umyjesz to zacznie śmierdzieć , i już - teraz tylko poskładac do kupy w odwrotnej kolejności Nie ruszaj NAGRZEWNICY , lepiej sprawdz jak działają zaworki do nagrzwnicy, umieszczone sa one w komorze silnika po lewej stronie ( przed pasażerem ) jak poruszasz pokrętłami w kabinie to i tu powinno się zamykać otwierać - i chyab masz przerdzewiałe te druty do sterowanie / lub co bardziej prawdopodobne zpadły zaczepy z prowadznic zaworka, lub prowadnie popękały ... naprawić - to to juz banal bo wszystko na wierzchu jak chcesz umyć nagrzewnice , to jak wyjmiesz wentylator nawieru i wsadzisz łape w konsole to napewno nagrzwnice znajdziesz

Autor:	qzyn [ ndz cze 13, 2004 2:00 pm ]
Tytuł:
WIELKIE DZIEKI. Sam dochodzilbym do tego wiele godzin lub dni. Uplyneloby wiele czasu i piwa z butelki. W poniedzialek do boju, chociaz wstepny poglad zrobie. Zalezy jak Zona iedzwiadka wroci z robotki... Pozdrawiam Ps. poiadam dopiero od 2 miesiecy i powoli wracam do stanu OK NIE WYTRZYMALEM Pobieglem do autka i gotowe. Woda w dmuchawce. Zapchany odplyw pod wycieraczka. Zapchany uszczelnieniem takim gabkowym. Zerwalem plastikowe "nity" i zrobione. Jutro kupie mase uszczelniajaca i wszelakie koleczki. 3 predkosc jest po wyczyszczeniu wtyczki wchodzacej do wentylatora. Musze pomyslec o remoncie silnika nawiewu, bo szczotek kawal ale komutator wytarty na jakies 0.3-0.4 mm. Jeszcze raz dzieki za pomoc

Strona 1 z 1	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/