Witam

Tak się składa że kupiłem pare miesięcy temu W114 250 z silnikiem M130 i wszystko jest jasne to była taksówka. Numer lakieru 623H hellelfenbein. Obecnie odebrałem już zregenerowaną głowicę i lada chwila również bedzie gotowy dół. Auto jest w kolorze pralki frani czyli białym. Ale o co chciałem zapytać... czy dużym nietaktem bedzie jeżeli pomaluję to auto na oryginalny taksówkowy kolor?? Strasznie mnie to korci!! Co koledzy na to?? Jeżeli zaś chodzi o blacharke to potrzebne sa malutkie poprawki a do lakierowania to rozbiorę auto w dwa dni !!

Zaineteresował mnie ten tamat poniewaz piszesz ze W114 250 jako orginalne taxi .

Jakis czas temu spotakalem 126z jakims silnikiem V8 w kolorze taxi czy to mozliwe ze 126 chyba 500SE byla taxowka ??

Witam.

Mam 123 200D wersje taxi. Pomalowalem na ciemny grafit metalik,
Wyglada na pewno duzo ladniej niz w oryginale. Kwestia zgodnosci z oryginalem jakos malo mnie obchodzila, liczyl sie efekt.

Oprocz koloru, w konsoli mam wiele zmian. Jezeli nie masz calego wnetrza taksowkarskiego (a jakos o tym nie piszesz), to wyrywkowy powrot do oryginalu mija sie z celem wedlug mnie.

holy.

Czy budyniowy lakier był zarezerwowany tylko dla taksówek, czy "cywilne" MB też były fabrycznie w tym kolorze?
Pytam, bo w sąsiedztwie stoi W114 230 po blacharce i lakierowaniu na oryginalny lakier o którym mowa.

Własnie tego nie wiem na 100% może Ocet coś bedzie wiedział, natomiast doczytałem się że konsole środkowe nie były specjalne wyłącznie dla TAXI. Taksówki miały kilka róznych wariantów konsoli środkowej. Napewno wychodziły z najmocniejszymi silnikami z 280E włącznie. Ale jest jedno małe ale... doczytałem że taksówki w najmocniejszych wersjach nie miały deski rozdzielczej wyłożonej drewnem a moja ma z tego wniosek że kolor to chyba nie jest wyznacznikiem modelu. To tyle z moich przemyśleń chyba że się mylę.