Witam!
Mam problem z kierunkami

Dodam, że gwiazdeczkę (W123) mam od środy

Jestem bardzo szczęśliwy!!!

Ale do rzeczy... Coś mnie podkorciło żeby zdjąć maskownicę - obudowę plastykową (tam gdzie wmontowany jest przełącznik awaryjnych. Od tamtej pory albo nie ma kierunków wogólę (żadnego cykania

albo wszystko jest ok. Natomiast co do awaryjnych to sytuacja ta sama z tym że dodatkowo czasem można usłyszeć jak przekaźnik wręcz bzyczy

tzn przełącza w zawrotnym tępię, a światła podczas tej warjaci nawet się nie zajarzą. Sprawdzałem czy to nie jest kwestia wysłużonych już kabli, ale poruszanie nimi nic nie daje. I tu mam pytanie czy: jest to uszkodzony przekaźnik, czy włącznik awaryjnych? A może jeszcze coś innego... Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale dziś padł mi akumulator (80A) z "niewiadomych" przyczyn... Może mam zwarcie

Please pomóżcie bo boje się żeby nie było tragedii!
Pozdrawiam
MercBeginner