- Trzeba pojechać na zmierzenie podciśnienia
Zrób tak:
1. Przy wyłaczonym silniku naciśnij mocno hamulec (z wyczuciem tzn, tak żeby trochę się ruszył - podpompował) kilka razy (ok. 6) i po tym uruchom silnik jednocześnie trzymając wciśnięty pedał hamulca. Jeśli po odpaleniu pedał ustąpi to znaczy, że wspomaganie działa i awarii należy szukać w dostarczaniu podciśnienia.
2. Do wspomagania dochodzi przewód (gumowy - chyba
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
) o przekroju ok. 1,5cm. Często niesłusznie jest on zastępowany wężem ogrodowym z plecionką w środku
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Odłącz go od wspomagania i odpal silnik. Sprawdź czy wytwarzane jest podciśnienie, zatykająć palcem przewód.
I tu właśnie szukałbym usterki. Sprawdź czy rurka nie jest stwardniała i czy nie powstało gdzieś pęknięcie. Jeśli tak to wymiana rurki powinna załatwić sprawę. Ewentualnie zobacz czy cybanty są odpowiednio przykręcone.
3. Jeśli jest podciśnienie to do wymiany najprawdopodobniej będzie wspomaganie
!!! Uprzedzam, że robisz to na własną odpowiedzialność i w razie wessania Cię do układu podciśnienia lub powstania wszelkich usterek, nie ponoszę odpowiedzialności
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
!!!
Ewentualnie (w co wątpie) może być to wyciek z tłoczków hamulcowych. Sprawdź czy nie ubywa płynu.
Pozdrawiam
Bartek