MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Ile kosztuja naprawy blacharskie w 123?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=7392
Strona 1 z 1

Autor:  michau [ śr sie 04, 2004 3:35 pm ]
Tytuł:  Ile kosztuja naprawy blacharskie w 123?

np. pospawanie podlogi czy progow, albo wstawienie reparaturki tylnego blotnika? Robil ktos ostatnio takie rzeczy?

Autor:  Idzik [ śr sie 04, 2004 4:59 pm ]
Tytuł: 

Odpowiedź nie jest prosta... Jest zależna od warsztatu, miejscowości w którym taki warsztat się znajduje... A rozpiętość cen może być spora...

Autor:  MercBeginner [ śr sie 04, 2004 5:39 pm ]
Tytuł: 

Oooo to ja też się dołącze do pytanka...

- Gdzie najlepiej oddać W123 w Warszawie na remont blacharki i lakierki?
- Jakie są orientacyjne ceny?


Pozdrawiam
Bartek

Autor:  Maniek [ śr sie 04, 2004 8:04 pm ]
Tytuł:  Re: Ile kosztuja naprawy blacharskie w 123?

michau pisze:
np. pospawanie podlogi czy progow, albo wstawienie reparaturki tylnego blotnika? Robil ktos ostatnio takie rzeczy?

Przykłady:
1. pospawanie podłogi z wymianą progów i pospawaniem tylnych nadkoli i podłogi bagażnika 1000 zł bez zabezpieczenia antykorozyjnego i blach
Jakość: 5 lat temu i wszystko OK. Robota całkiem solidna, grube blachy, odtworzenie kanałów na przewody w podłodze co się blacharzom rzadko zdarza, progi wstawiane zgrzewarką, spawów na zakładki trochę jest ale niewiele, głównie spoiny na styk.
2. w tym samym warsztacie wstawienie nowego przodu (błotniki, fartuchy, pas przedni maska, pospawanie słupków i podszybia z ustawieniem wszystkiego), wyłatanie drzwi 2 sztuki, wymiana błotnika tył z nadkolem i reperaturki tylnego błotnika z nadkolem z drugiej strony - 1500 zł w stanie surowym, bez blach oczywiście.
Jakość: po 4 latach panu już się tak nie chce jak kiedyś, ale jeszcze nieźle spawa. Zdarza mu się coś "obspawać" nową blachą bez wycinania starego, albo robić duże zakładki przy wstawianiu tylnych reperaturek. POza tym kawał roboty (prawie 2 miesiące!!!) za niewielkie pieniądze
3. dalej ten sam warsztat: pospawanie dziur w podłodze i ścianie przedniej, tylnych nadkoli (tragiczne) i podłogi bagażnika + zabezpieczenie antykorozyjne spodu auta i profili zamkniętych 900 zł
Jakość: jw, bardzo ładnie wyszło zabezpieczenie antykorozyjne.
4. W innym warsztacie wymiana progu (z materiałem) i pospawanie podłogi z zabezpieczeniem antykorozyjnym 1500zł za stronę.
To tak jako ciekawostka. Nie oznacza to bynajmniej że gość jest zdziercą, ale nie miałem tyle kasy żeby sprawdzić.
5. Jeszcze inny warsztat: wymiana podłogi bez progów (nowe blachy) pospawanie słupków i nadkoli przednich (były tragiczne), podłużnic, pasa przedniego - 2000 bez materiału z zabezpieczeniem.
Jakość: nie wiele gorzej niż pkt 1, ale z zabezpieczeniem antykorozyjnym dali ciała
6. Kolejny warsztat: wymiana jednego progu, pospawanie podłogi z jednej strony, wymiana 1 błotnika przedniego, wyłatanie drzwi 2 sztuk i jedengo błotnika tylnego przy użyciu reperaturek + naprawa jeszcze kilku dziur mniejszego kalibru, pomalowanie "całego" (z przymrużeniem oka [zlosnik] ) samochodu 3700 (w cenie blachy, lakier akryl 3 litry i wszystko co potrzebne)
Jakość: tam gdzie łatali bez reperaturek po zimie.. wiadomo co [oczko]
Blacharz do bani, źle wstawiony próg, słabe spawy
Poza tym ładnie polakierowany, bardzo dobre wykończenie szpachli

Z moich obserwacji wynika że bardzo trudno jest o warsztat który dobrze robi zarówno blachę jak i lakier. Zawsze coś muszą spartaczyć :-? Chyba dobrym wyjściem jest wozić auto po blacharce do lakiernika.

Autor:  Marcin S [ śr sie 04, 2004 8:28 pm ]
Tytuł: 

Maniek a z kąd Ty takie obeznanie w naprawach blacharsko-lakierniczych zdobył, cały team MB posiadasz [zlosnik] ,czy gustujesz w : " sprawny technicznie, do poprawek blacharsko-lakierniczych" [zlosnik] , a może w wywiadzie gospodarczym robisz [zlosniki]

podziwiam Cię ! - jak bym miał tak spawać, to zamiast blacharzowi płacić to bym lux bude kupił ;) , ale co sentyment to sentyment...


lakierowanie całego W123 - 1500zł - jakość: jedne są idealne, na inne ludzie nażekają że : a to uśmiechu pod zderzakiem nie pomalowal, a to że klapy od spodu w bagażniku ( choć i tak jest czarna [zlosnik] ) boczków bagażnika, i tak takie jeszcze inne... w każdym razie zdania są podzielone

blacharke... jestem zwolennikiem wymiany karoserii na inną w stanie nie wymagającym żadnych wizy migomatu ( chociaż wiem zę to czasem jest niemożliwe ) , ale cen nie znam - i się nie interesowałem - nie mam takiej potrzeby [zlosnik] ,ale z ciekowości zapytam ile za takie wręcz stworzenie samochodu od nowa ;)

Autor:  Maniek [ śr sie 04, 2004 9:40 pm ]
Tytuł: 

Marcin S pisze:
,czy gustujesz w : " sprawny technicznie, do poprawek blacharsko-lakierniczych" [zlosnik] , ;)

Wiesz... muszę wiedzę zdobywać. Kombiaczka czeka :)
Marcin S pisze:
podziwiam Cię ! - jak bym miał tak spawać, to zamiast blacharzowi płacić to bym lux bude kupił ;) , ale co sentyment to sentyment...

Zdecydowanie sentyment.
Poza tym jak ja to mówie: Kupić nowe auto jak stare się "kończy" to każdy potrafi. Ja swoim swoim 123 pierwsze kroki za kierownicą robiłem, i wiele innych pierwszych kroków ;) Jak można takie auto wywalić?
Zaimponował mi niedawno pewien taksówkarz z Warszawy (niektórym znany)... 29 lat jednym autem, na taksówce - w110 200. To się nazywa sentyment!!!

Marcin S pisze:
...ale z ciekowości zapytam ile za takie wręcz stworzenie samochodu od nowa ;)

Pogadamy za parę lat jak zrobie kombiaczkę :)
Tymczasem pozdrawiam [oczko]

Autor:  Wookee [ śr sie 04, 2004 10:44 pm ]
Tytuł: 

Maniek pisze:
Zaimponował mi niedawno pewien taksówkarz z Warszawy (niektórym znany)... 29 lat jednym autem, na taksówce - w110 200. To się nazywa sentyment!!!

A i prestiż coraz większy jak utrzymana w dobrym stanie.

Autor:  wojz [ śr sie 04, 2004 11:12 pm ]
Tytuł: 

Wymiana przednich błotników, wstawienie reparaturek przednich nadkoli, wymiana kompletnego pasa przedniego, wszystko ładnie ustawione, zabezpieczone antykorozyjnie gumą i baranem - 800 PLN

Autor:  MercBeginner [ czw sie 05, 2004 12:29 am ]
Tytuł: 

O.K. a kogo polecicie w Warszawie (tylko blacharka)? Wiem, że solidnie znaczy drogo, ale lepiej raz zapłacić i potem mieć spokój na dłużej.

Z góry dziękuję.
Bartek

Autor:  MercBeginner [ pt sie 06, 2004 8:35 am ]
Tytuł: 

[zlosnik] Rozumiem, nie chcecie mi źle polecić. No dobra :cry:

Autor:  Wookee [ pt sie 06, 2004 9:51 am ]
Tytuł: 

Sebian ostatnio polecał

Autor:  laudan [ pt sie 06, 2004 10:07 am ]
Tytuł: 

Wookee pisze:
Sebian ostatnio polecał


Poczekaj od wiosny i sprawdz efekt prac:)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/