Podnieś na lewarek i poruszaj dolnym wachaczem, najprawdopodobnie mocowanie stabilizatora (nadwozie-dolny wachacz) ma wybitą dziurę (tą w stabilizatorze)
Druga opcja to klocki hamulcowe(ale nie jestem pewien)
U mnie był ten pierwszy przypadek
Ponieważ koło będzie ciągło mocno do tyłu musisz się mocno zaprzeć by wyczuć luz

Jeżeli posiadasz 123 bo nie wiem co masz.

To jest taki drążek który łączy zawieszenie z karoserią i odpowiada za ruchy przód tył .
Jeżeli to padło,to masz do rozebrania całe zawieszenie ze strony pukającej.
U mnie musiałem przy okazji wymienić gumę na wahaczu.

Siemanko

Mam ten sam problem tylko, ze u mnie to zajechany tylny most. Podnies sobie autko z tej strony gdzie puka i wejdz do kanalu i niech ktos zacznie tuszac tym kolem w tyl i w przod a wnet ......buty Ci spadna. Tez mi tak zaczelo pukac przy ruszaniu w tyl i w przod. Zrobilem z tym mostem 3kkm (bo musialem- firma wyslala mnie na rozruch linii do austrii). Przed chwila wrocilem ale modlilem sie by przekroczyc polska granice (koledzy w razie "W" sciagna. Jakos calo wrocilem do domku ale juz tak puka, ze nie moge tego sluchac. Przy ruszaniu, hamowaniu, zmianie biegow, puszczeniu pedalu gazu, zakrecie w prawo (lewe kolo)

Sprawdz te opcje