MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Do wszystkich "Gazowników" https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8008 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Adam Wasilewski [ wt wrz 14, 2004 5:40 pm ] |
Tytuł: | Do wszystkich "Gazowników" |
Witam, Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zapytać czy może ktoś potrafi zdiagnozować następujące objawy: 1. w 116 280 se, silnik 110, automat, zagazowany ponad 3 lata temu najprostrzą instalacją lovato i przebiegu na niej ok 26000km: 2. mimo kilku (niewielu) strzałów jest w codziennej eksploatacji, odpalany tylko na benzynie, przeglądany i sprawdzany jak potrzeba: 3. od kilku miesięcy bywa, że nie chce zaskoczyć na benzynie rozgrzany silnik i trzeba dłużej niż normalnie go kręcić i czasami wcisnąć gaz. Dodam, że przez te 3 lata praca na gazie bardzo się ukulturalniła (kiedyś lubił gasnąć na biegu na postoju), ale na benzynie działa tak jak działał, wydaje mi się, że ciut zwiększyło się zużycie gazu na 100 km. W ogóle jak jest zimny, zimno i zimą zapala bez zastanowienia. Ostatnio wymyśliłem sobie, że może to nagar z gazu zarzygał wtryskiwacze w garach albo rozruchowy w kolektorze ale... Strawię wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam i do Pułtuska |
Autor: | Antoni Janikowski [ wt wrz 14, 2004 9:56 pm ] |
Tytuł: | |
1. Zacięty przepływomierz i wzbogacona mieszanka zalewa wraz z resztką gazu zgromadzoną w kolektorze, (popsuł go strzał, albo któś). 2.Puszcza zaworek w reduktorze(zdejmujesz wąż z miksera wkładasz do szkalnki z wodą połozonej niżej od parownika i jeśli jest nieszczelny to pokażą się pęcheżyki). Na 100% zalewa się.Spróbuj zgasić na Pb-odpali dobrze. Zimą jest ok, bo gaz się kurczy i jest mniej lotny. Przejżyj moje posty. Twój wygląda jakbyś pokopiował pewne fragmenty(miałem to samo) |
Autor: | QATO [ wt wrz 14, 2004 10:06 pm ] |
Tytuł: | |
Witam serdecznie Najprawdopodobniej , 90% , po ktoryms ze strzalow podgielo Ci troche sprezyne o ktora w stanie spoczynkowym opiera sie ramie przeplywomierza, w zwiazku z czym przeplywomierz jest w troche za wysokiej pozycji i przy odpoalaniu na benzynie masz za uboga mieszanke. Po nacisnieciu gazu i otwarciu przepustnicy podcisnienie sciaga przeplywomierz w dol i do wtryskiwaczy zaczyna plynac wiecej benzyny, co skutkuje odpaleniem. Jest to do zrobienia "domowym" sposobem, ale jak chcesz miec dobrze to radzil bym wybrac sie na regulacje do dobrego mechanika. Nie jest to ani trudne ani nie powinno byc kosztowne(stawiam na okolo 30 pln.) PZDR PS No i masz dwie zgola sprzeczne opinie, to co napisal prawie w tej samej chwili moj przedmowca latwiej Ci bedzie sprawdzic , daj znac jak efekty ... Tak czy inaczej zdejmij filtr powietrza i zobacz w jakim stnie jest klapa przepluwomierza . Powinna byc prosta i w stanie spoczynkowym na calym obwodzie powinna scodzic sie z dolnym rantem gardzieli. Jezeli jest za nisko , opiera sie o dolna czesc gardzieli - to opcja opisana przez A.J. , jezeli natomiast jest troche powyzej to raczej opcja opisana pzezemnie. Tak czy inaczej musi byc rowna(dokladnie plaska dla scislosci) |
Autor: | Antoni Janikowski [ wt wrz 14, 2004 10:14 pm ] |
Tytuł: | |
Mieszanka jest za bogata. Jakby była za uboga to nie polepszałoby się w zimę. To chyba logiczne. Z resztą jak otwierasz przepustnicę to podciśnienie spada podczas kręcenia rozrusznikiem, a silnik nie jest jeszcze wtedy zdolny do wychylenia przepływomierza, bo za mało powietrza zasysa przy prędkości obrotowej jaką nadaje mu rozrusznik. Nie miałeś nigdy do czynienia np. z komarkiem? Jak się zalało dwusuwa to gaz do oporu i ostre kopanie - czyli poprostu przedmuchanie silnika. Przepływomierz nie jest za wysoko bo ma poprzeczkę oporową, jest za nisko. Sprawdź czy klapa spiętrzająca ma szczelinę na całym obwodzi od początku do końca jej ruchu i czy się nie zacina. |
Autor: | QATO [ wt wrz 14, 2004 10:29 pm ] |
Tytuł: | |
Witam serdecznie Cytuj: Z resztą jak otwierasz przepustnicę to podciśnienie spada podczas kręcenia rozrusznikiem, a silnik nie jest jeszcze wtedy zdolny do wychylenia przepływomierza, bo za mało powietrza zasysa przy prędkości obrotowej jaką nadaje mu rozrusznik
Jest zdolny , sprawdzalem osobiscie , co i Tobie proponuje. Jezeli sie nie zacina i dekiel jest prosty to szczelina jest raczej rowna , nie wiem czy probowales kiedys zamontowac klape bez pierscieni dystansujacych , wymaga troche wprawy ... Co do reszty to sie zgadzam , moze poza lotnoscia gazu , wlasnie po to zmienia sie w "zimowym" gazie stosunek propanu do butanu zeby wynik pozostal ten sam. Ale faktycznie nie doczytalem o tym poprawianiu sie zima wiec co do skladu miesznki to faktycznie moze raczej byc zbyt bogata, czyli wychodzilo by na Twoje, ![]() PZDR |
Autor: | Adam Wasilewski [ śr wrz 15, 2004 5:10 pm ] |
Tytuł: | |
wiem o tej klapce i właśnie w wakacje wymontowałem ją (nie była mocno podgięta do góry) i wyprostowałem na ile to jest możliwe, wyczyściłem wszystko co się dało w środku i nie zauważyłem nic niepokojącego, auto pracuje tak jak pracowało. powiem szczerze, że nie bardzo wiem jak wygląda i gdzie znajduje się przepływomierz w tym silniku? może ktoś mi to podpowie Pozdrowionka |
Autor: | Antoni Janikowski [ śr wrz 15, 2004 8:07 pm ] |
Tytuł: | |
To jest właśnie ta klapka ![]() |
Autor: | Adam Wasilewski [ czw wrz 16, 2004 11:13 am ] |
Tytuł: | |
jak to wtrysk???????????który???????????????????co to znaczy?????????? CO MAM ROBIĆ?????????????????????????????????????????????????????? |
Autor: | Antoni Janikowski [ czw wrz 16, 2004 4:50 pm ] |
Tytuł: | |
Najlepiej podmień cały rozdzielacz z przepływomierzem. A najpierw zrób analizę spalin, jeśli jest źle to powinien wykazać bogatą mieszankę na wolnych obrotach. Od tego zwykle się zaczyna diagnozowanie takich uszkodzeń, chociaż są wyjątkowo wredne przypadki jak np. mój. |
Autor: | and6412 [ pt wrz 17, 2004 11:50 pm ] |
Tytuł: | |
W zasadzie mam podobny problem u mnie ( dla przypomnienia, M117 na K-Jet), jednak niezależny od gazu (przed montarzem LPG było tak samo). Auto nie chce zaskoczyć na rozruszniku, dopiero jak wcisnę gaz w podłogę. Mechanik, który montował wszystko mówił, że wtryskiwacze prawie nowe (zresztą wybrał 8 najlepszych z 16 sztuk które posiadam). Klapa przepływomieza raczej prosta, ale niegdy tak do końca sie nie przjżałem. Macie może jakieś pomysły co i gdzie? |
Autor: | Antoni Janikowski [ sob wrz 18, 2004 11:28 pm ] |
Tytuł: | |
Wiecie panowie ja przyglądałem się swojemu KE cały bozy rok i tydzień temu zauważyłem że ktoś niecentrycznie klapę przykręcił i ociera o zwężkę. Słuchajcie, mojego Siwka po gaziku na benzynce to wogóle trza było pochechłać. Teraz jak wcisnę gaz to zaskakuje normalnmie idealnie po jednym, dwóch obrotach wału, niemalże jak diesel. Jak nie dodam gazu to lekko się przyleje resztką gazu z kolektora i troszeczkę kuleje i ciężej odpala. Wciśniecie gazu do oporu zmniejsza podciśnienie w kolektorze i przepływomierz w trakcie kręcenia prawie się nie ruszy, czyli mieszanka nie zostanie wzbogacona, a wręcz zubożona. W momencie zaskakiwania silnika gaz nalezy puścić żeby wkręcający się silnik nie zalał się mocniej. Procedura prosta, jak z zalanym komarkiem. Niestety nasze auta mają zajebiście duże doloty i zawsze zostanie w nich trochę gazu, który wypełni cylindry w trakcie rozruchu razem z aerozolem benzyny - zalanie gotowe. Spróbujcie przełączyć z gazu na benzynę na wolnych obrotach. Najczęściej nie da się tego zrobić. A dlaczego? Bo się zaleje! Trzeba pamiętać że nie wolno zubażać mieszanki żeby to naprawić , bo można popsuć tylko cały motor. Jeśli coś jeszcze jest niejasne to możecie mnie atakować na GG chociaż ostatnio mało przebywam w domu. |
Autor: | Antoni Janikowski [ ndz wrz 19, 2004 11:11 am ] |
Tytuł: | |
Przyczyną zalewania jest resztka gazu która zostaje w kolektorze.Jeśli mamy sprawny wtrysk to mozna z tym walczyć. Podczas kręcenia rozrusznikiem wciskamy gaz do oporu. Przepustnica otwiera się na max. Spada podciśnienie w kolektorze. Przepływomierz prawie się nie rusza.Mieszanka zostaje zubożona. W momencie zaskakiwania silnika puszczamy gaz żeby wkręcający się na obroty motor nie zalał się wachą. Wymaga to odrobiny wyczucia i treningu. Opis odpalania dotyczy oczywiście silników uruchamianych tylko na benzynie (przełączanie na LPG automatyczne). W razie pytań GG. |
Autor: | Brandon [ wt wrz 21, 2004 10:51 pm ] |
Tytuł: | |
Kolegę Antoniego uważam za świetnego znawcę tematu!!!!!! jako amator majstrowania przy inst. gaz. doszedłem do w/w wniosków dopiero po 6 miesiącach! w tym przypadku zaczął przepuszczać zawór na reduktorze. Pozdrawiam! |
Autor: | Antoni Janikowski [ śr wrz 22, 2004 3:25 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Kolegę Antoniego uważam za świetnego znawcę tematu!!!!!! . No dzięki ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |