MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

uff ale mi strachu narobił...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8019
Strona 1 z 1

Autor:  krzstian [ śr wrz 15, 2004 10:41 pm ]
Tytuł:  uff ale mi strachu narobił...

jechałem dzisiaj popołudniu do dziweczyny i nagle auto zaczyna tracić moc dodaje gazu kicha koniec jazdy paliwo na wskaźniku jest [zlosnik] płyny zaplanowałem wymieniać w weekend ale minimum jeszcze było oleju a silnik osłuchiwany przez paru mechaników został okrzyknięty "bardzo ładnie chodzącym" [cool] więc postawiłem na paliwo pompa nie wyglądała na "spoconą" a tym bardziej cieknącą...podchodzi ojciec mojej drugiej połowy (blacharz w szkole sam. mechanik amator:P)i potwierdza moją teze i pyta się czy paliwo jest? Wtedy wpadłem na pomysł że pierwszy raz doszedłem do momentu kiedy strzałka jest w połowie R i pierwszej kreski pojechałem na stacje zalałem 3L do kanistra odpowietrzenie wytrysków i beczusia jak nowo narodzona :roll: czy więc te samochody żeczywiście się nie psują tylko czasem im paliwa brak? Czy wskaźniki potrafią takie chece robić?

Autor:  Mar3ko [ śr wrz 15, 2004 11:47 pm ]
Tytuł:  Tak

Ja w mojej Beczusi mam podobnie :(. Chodzi o złe wskazania wskaźnika paliwa, w momencie kiedy jest go już stosunkowo mało. Sprawdź pływak w zbiorniku paliwa, może być zasyfiony, bądź zobacz zegary.
Mój rekord - wskazywało pół zbiornika paliwa, a stanąłęm na samym środku ronda w Katowicach [zlosnik] . Dobrze, że byłkumpel to go przepchaliśmy, patrze, a w filterku paliwa pusto [szalone] .No, ale dolalem, odpowietrzylem i oki :). Teraz jeżdże patrząc raczej na przejechane kilometry niż na strzałkę paliwomierza. :)
Pozdrawiam.

Autor:  Fuuura [ śr wrz 15, 2004 11:57 pm ]
Tytuł: 

w moim merlinie rezerwa aż razi w oczy zanim mi "zupy" zabraknie.
wskaźnik nawet sie nie podnosi dopoki całej rezerwy nie wleje.
W Twoim przypadku obejrzalbym dokładnie czujnik paliwa :)

Autor:  dobrzan [ czw wrz 16, 2004 12:02 am ]
Tytuł: 

Fuuura pisze:
w moim merlinie rezerwa aż razi w oczy zanim mi "zupy" zabraknie.
wskaźnik nawet sie nie podnosi dopoki całej rezerwy nie wleje.
W Twoim przypadku obejrzalbym dokładnie czujnik paliwa :)


no wiesz w benzynie troche inaczej..... nie robi sie taki syf jak w ropie potrafi byc....

Autor:  Mar3ko [ czw wrz 16, 2004 11:44 am ]
Tytuł:  Niom

Niom. Różnica pomiędzy benzyną, a ropą jest spora. Syf się tam zbiera szybko [szalone] (w ropniaku). A mi niestety spaliła się ta kontrolka od rezerwy i nei mam pojecia jak to zrobić. [szalone]

Autor:  krzstian [ czw wrz 16, 2004 2:37 pm ]
Tytuł: 

licznik km zatrzymał się na 439k ale pewnie drugie tyle już przejechal [zlosnik]

Autor:  Cremek [ czw wrz 16, 2004 3:33 pm ]
Tytuł: 

To ja moze tez przedstawie swoje watpliwosci - u mnie przy wlaczonym zaplonie pali sie kontrolka rezerwy tak jak byc powinno po odpaleniu silnika gasnie i tu sie konczy prawidlowa praca - bo jescze ani razu nie zapalila mi sie rezerwa podczas jazdy !!! - probowalem wielokrotnie - ostatnio doszedlem nawet do stanu ze wskazowka spadla torche ponizej R a kontrolka nic :-( - jakos nie mam odwagi jezdzic dopoki nie stane w miejscu zwlaszcza jesli stanie sie to daleko od stacji ;-) - przy jakiej pozycji wskazowki zaczyna Wam sie zapalac kontrolka ??

Autor:  krzstian [ czw wrz 16, 2004 5:08 pm ]
Tytuł: 

u mnie było tj pisałem i kontrolka się nie paliła więc myślałem że rezerwa to dopiero jest jak strzałka opadnie na sam dół...

Autor:  mycha [ czw wrz 16, 2004 6:51 pm ]
Tytuł: 

prawdopodobnie słaby styk na rezerwie ,w nocy przy zgaszonych światłach mi sie pali bo to widać ale w dzień lub przy podświetlonej desce nei nic nie widać

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/