MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Wolna jazda na wysokim biegu czyli o co chodzi w skrzyni...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8144		 Strona 1 z 1
Autor:  Cremek [ sob wrz 25, 2004 10:40 pm ]
Tytuł:  Wolna jazda na wysokim biegu czyli o co chodzi w skrzyni...
Witam !
Mam pytanie natury mechaniczno ekonomicznej - otoz postanowilem przetestowac jak zachowa sie moj silnik (200 D) w warunkach do ktorych normalnie nie jest stworzony i jadac dzisiejszego popoludnia poza miasto wrzucilem czworke i polozylem nogi na desce [zlosnik] pozwalajac aby silnik zgasl - ale nie zgasl !!!. Otoz predkosc wynosila 40 km/h, w tym momencie dalo sie wyczuc lekkie drgania z tylu oraz delikatne buczenie - przy 30 byl to pomruk (nie silnika bynajmniej) a przy 20 auto toczac sie nadal leciutko drgalo - przejechalem okolo 500 metrow z predkoscia okolo 15 km/h i samochod nie zgasl - jedyne objawy jakie zaobserwowalem to lekkie dlawienie. I teraz pytanie jaki wplyw na wal, most, skrzynie, silnik i co tam jeszcze moze miec taka jazda ?? - zaciekawilo mnie to o tyle iz probujac tego samego u znajomego ktory ma Nissana Primere 2,0 benzyna 16V silnik zgasl na czworce przy okolo 35 km/h. Czy diesel wobec tego wytwarza jakas sile ktora go ciagnie podobnie do automatow ktore tocza sie delikatnie bez pomocy pedalu gazu ?? - WTF ?? !!! [zlosnik]
Autor:  Wookee [ sob wrz 25, 2004 10:46 pm ]
Tytuł: 
Diesel ze swej natury ma wysoki moment obrotowy i dlatego trudniej go zadławić, m.in. dlatego znalzł zastosowanie w czołgach i ciężarówkach. ;)

Taka jazda najdrowsza nie jest, bo przeciążasz silnik. Jak to się dokładnie odbija na układzie - nie wiem, ale wg mnie, przy dłuższej ekspolatacji w tym stylu, silnik powinien się szybciej niszczyć. Między innymi wymuszasz pracę na bardzo niskich obrotach, czyli przy źle zrównowazonym układzie.

Na pewno ktoś Ci napisze więcej i poprawi moje ewentualne błędy.
Autor:  Cremek [ sob wrz 25, 2004 10:51 pm ]
Tytuł: 
No ok ale co ze skrzynia, walem i mostem - zastanawia mnie to bo jak pisalem slychac przy bardzo niskich obrotach buczenie i wyczuwa sie lekkie szarpanie z tylu wozu...
Autor:  damian [ sob wrz 25, 2004 10:55 pm ]
Tytuł: 
Szarpanie może być spowodowane jakimikolwiek luzami w układzie napędowym lub zawieszeniu. Generalnie zastanawia mnie jedno. Co ma na celu taki test?
Autor:  Antoni Janikowski [ sob wrz 25, 2004 11:23 pm ]
Tytuł: 
Przeciążasz w ten sposób układ korbowo-tłokowy. Skrzynia może się nie uszkodzi, ale ze względu na szarpanie może polecieć reszta przeniesienia napędu(wał z przegubami, półosie z przegubami...).Ogólnie wsio się napręża.
Największą głupotą z możliwych jest powolna jazda na wysokim biegu. Silnik po to ma zakres obrotów np.6500 żeby go wykozystywać. Nie koniecznie trzeba kręcić na maksa, ale można zmieniać biegi blisko max. momentu obrotowego. Np. dla dwusówow taka jazda jest wręcz zabujcza. I nie licz na mniejsze spalanie, bo jak będziesz chciał przyspieszyć na wysokim biegu to zawsze dodasz więcej gazu, to oznacza przepał, a nie wieżę, że nie spotka cię taka sytuacja. A wogóle to stare diesle szarpią jak nie ma odpowiedniego biegu.
Autor:  MercBeginner [ ndz wrz 26, 2004 2:00 am ]
Tytuł:  Re: Wolna jazda na wysokim biegu czyli o co chodzi w skrzyni
Cremek pisze:
Witam !
Mam pytanie natury mechaniczno ekonomicznej - otoz postanowilem przetestowac jak zachowa sie moj silnik (200 D) w warunkach do ktorych normalnie nie jest stworzony


Ja bym udzielił nagany!
Tak nie można męczyć Mercedesów, nie zasługują na to...
Oglądaliście dziś w wiadomościach? Facet chyba 115 przejechał 4.600.000km! i napewno nie jeździł z nogami na desce z zapiętą czwórką pozwalając silnikowi się męczyć :(

Sorry, ale nie rozumiem Cię Cremek!
A propos buczenia:
to jest normalne przy przeciążeniu silnika.
Autor:  Cremek [ ndz wrz 26, 2004 8:06 am ]
Tytuł: 
Hehe jak widze co niektorzy powaznie sie zbulwersowali wiec juz tlumacze sie szybko i pokornie - otoz test byl jednorazowy i krotkotrwaly a na celu mial zaobserwowanie roznicy w zachowaniu w takich warunkach miedzy silnikiem Diesla i nowoczesna benzyna. Nie chodzilo mi bynajmniej o mniejsze spalanie, gdyz jestem zwolennikiem jazdy malo ekonomicznej i nie martwie sie czy moj wehikul spali 9 czy 12 litrow. Rozumiem oczywiscie ze jazda na 4 z taka predkoscia to smiech na kolkach ale nadal nikt nie udzielil mi odpowiedzi kluczowej dla tego testu - dlaczego auto nie zgaslo lecz toczylo sie nadal akby mialo AT ?? - glownie o wyjasnienie tego zjawiska mi chodzilo.
Autor:  Antoni Janikowski [ ndz wrz 26, 2004 8:54 am ]
Tytuł: 
Bo kolegi benzyna tak komputerowo wzbogacała mieszankę, że aż w końcu się zalała i zgasła. A tobie to sprzęgło lekko się nie ślizga??
Autor:  Cremek [ ndz wrz 26, 2004 9:18 am ]
Tytuł: 
Hmmm moze leciutko...
Autor:  _me: how_ [ ndz wrz 26, 2004 10:35 am ]
Tytuł: 
Cremek pisze:
ale nadal nikt nie udzielil mi odpowiedzi kluczowej dla tego testu - dlaczego auto nie zgaslo lecz toczylo sie nadal akby mialo AT ?? - glownie o wyjasnienie tego zjawiska mi chodzilo.



Może po prostu zapomnałeś skręcić wolne obroty, albo masz je za wysoko ustawione.

To nie lepiej było sobie założć worek kartofli na plecy i spróbować pojechać rowerem ustawiając łańcuch na namniejszym trybie z tyłu i na największym z przodu?? Poczułbyś w kolanach co dzieje się z autem, a może i byś coś urwał w takim teście...
Autor:  Cremek [ ndz wrz 26, 2004 11:02 am ]
Tytuł: 
Hehehe obiecuje wszem i wobec ze byl to pierwszy i ostatni tego typu test jaki wykonalem na mojej ksiezniczce - bo cos widze ze palicie sie by mnie zaszlachtowac :-).
Autor:  _me: how_ [ ndz wrz 26, 2004 11:23 am ]
Tytuł: 
Cremek pisze:
Hehehe obiecuje wszem i wobec ze byl to pierwszy i ostatni tego typu test jaki wykonalem na mojej ksiezniczce - bo cos widze ze palicie sie by mnie zaszlachtowac :-).


Nie, no aż tak emocjonalnego stosunku do twojego korbowodu to ja nie mam. [oczko]
Autor:  Wookee [ ndz wrz 26, 2004 2:24 pm ]
Tytuł: 
Cremek pisze:
dlaczego auto nie zgaslo lecz toczylo sie nadal akby mialo AT ??

A ten znowu swoje :-? [zlosnik]
Wysoki moment obrotowy przy niskich rpm + te ewent. kwestie, o ktrórych pisali Antoni i Me:how.
Autor:  Bukol [ ndz wrz 26, 2004 2:30 pm ]
Tytuł: 
Wookee pisze:
Diesel ze swej natury ma wysoki moment obrotowy i dlatego trudniej go zadławić, m.in. dlatego znalzł zastosowanie w czołgach


Większość niemieckich czołgów z II WŚ miała silniki benzynowe :lol: (dotyczy Afryki). Shermany, masowo niszczone przez niemieckie, yły dieslami a Niemcy nazwali je Amitoster (opiekacz amerykańców) ze względu na to, iż po trafieniu długo się paliły, przypiekając przy tym załogę.
Autor:  Wookee [ ndz wrz 26, 2004 2:54 pm ]
Tytuł: 
Bukol pisze:
Wookee pisze:
Diesel ze swej natury ma wysoki moment obrotowy i dlatego trudniej go zadławić, m.in. dlatego znalzł zastosowanie w czołgach


Większość niemieckich czołgów z II WŚ miała silniki benzynowe :lol: (dotyczy Afryki). Shermany, masowo niszczone przez niemieckie, yły dieslami a Niemcy nazwali je Amitoster (opiekacz amerykańców) ze względu na to, iż po trafieniu długo się paliły, przypiekając przy tym załogę.

Osobiscie nie kojarzę niemieckiego czołgu z dieslem - któryś z tych najcięższych? :-?

Pod Stalingradem Niemcy praktycznie nie wyłączali silników, bo potem nie szło za bardzo odpalić, momo że benzyna. ;)

Na I serię Shermanów sami Amerykanie mówili ponoć Zapalniczka. [zlosnik] Akurat ich silnikiem się nigdy nie interesowałem.
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/