Przy montowaniu silnika do auta okazało się, że jest to silnik po wymianie w serwisie MB, więc ma mniej przejechane niż myślałem Silnik ma oryginalną tabliczke przynitowaną z serwisu. Nie ma numerów nabitych na miejscu gdzie powinny, jest tam tylko 102.
I teraz nie nie wiem jak wygląda pierwsza rejestracja auta z takim silnikiem?

Kiedys z innym kolegą odpalaliśmy silniki od Komarków i WSK na podłodze w piwnicy u nas w bloku, to był dopiero hardkor!!!!!!

Heyah!

To ja mam w Teku taką samą sytuację. Ale nie mogliśmy znaleźć tabliczki. Gdzie jest u Ciebie & jaka jest jej treść??

Ocliłem silnik robiąc wcześniej papier u tego, który "zna się na rzeczy" i bierze 100.
Wpisane jest: nr silnika 102 .

I niech ktoś powie, że Halama ze zdjęcia z Pszczołą jest śmieszniejszy...

Mimo, że minęło już parę godzin, nadal banan nie może zejść z mojej facjaty . Niespodziewałem się takiej jazdy po 123. Zawieszenie jak nówka, amortyzatory po 90%, automacik przerzuca biegi niezauważalnie, to wspomaganie z mb jest bezkonkurencyjne. Po prostu rewelacja. A jak jeszcze trafią nowe tłumiki i pojedzie na regulacje- następna choraba z której nie zamierzam się leczyć

dobre osiagi 230 E to zasługa wysokiego momentu obrotowego (205 Nm) czyli tyle co w 1,9TDI 90 km czyli jak na benzyne i lata konstrukcji rewelacja!

(..) nie spodziewałem się takiej jazdy po 230E- lekkie dotknięcie pedału gazu i czuć, że chce jechać.

Drugi dzień się zaczął, a banan dalej nie ustąpił

No to zmien se R4 na R6..