MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

problem z zapalaniem na gorącym silniku
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8829
Strona 1 z 4

Autor:  msl [ pt lis 05, 2004 7:45 pm ]
Tytuł:  problem z zapalaniem na gorącym silniku

mam problem z zapalaniem na gorącym silniku, na zimnym pali od dotknięcia.
proszę o pomoc, może ktoś się spotkał z takim problemem.

Autor:  panklex [ pt lis 05, 2004 8:29 pm ]
Tytuł: 

a jak tam z kopresją stoimy?

Autor:  dobrzan [ pt lis 05, 2004 11:54 pm ]
Tytuł: 

a co ma kompresja do tego??

Autor:  krzstian [ sob lis 06, 2004 12:47 am ]
Tytuł: 

może termostat?

Autor:  andgor123 [ sob lis 06, 2004 12:09 pm ]
Tytuł: 

Zacznijmy od pytania czy masz gas i jeżeli tak to na czym masz problem????

Autor:  Wookee [ sob lis 06, 2004 12:35 pm ]
Tytuł: 

andgor123 pisze:
Zacznijmy od pytania czy masz gas i jeżeli tak to na czym masz problem????

To chyba świeżynka z DE, więc o gazie pewenie nawet nie słyszała ;) [zlosnik]

Autor:  msl [ sob lis 06, 2004 2:47 pm ]
Tytuł: 

kompresji nie sprawdzałem,
autko gazu nie ma.
problem nie jest permanentny, ale zdaża się w 60% zapalań na gorącym silniku.
auto jest na mechanicznym wtrysku K jetronic (o ile tak to się pisze) i osobiście mam wrażenie że problem polega na zalewaniu świec tak jakbym miał cały czas włączone ssanie. może to któryś z czujników temperatury? nie wiem to tylko wrażenia laika.
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie

Autor:  Wookee [ sob lis 06, 2004 3:11 pm ]
Tytuł: 

msl pisze:
kompresji nie sprawdzałem,
autko gazu nie ma.
problem nie jest permanentny, ale zdaża się w 60% zapalań na gorącym silniku.
auto jest na mechanicznym wtrysku K jetronic (o ile tak to się pisze) i osobiście mam wrażenie że problem polega na zalewaniu świec tak jakbym miał cały czas włączone ssanie. może to któryś z czujników temperatury? nie wiem to tylko wrażenia laika.
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie

Tam nie ma ssania.
Kompresja rzecz ważna i dośc prosta w kontorli. Może trzeba by nagar pożegnać? :-?
Jeździsz w dalsze trasy, czy tak po mieście - 4 km i parking? Jeśli krótkie przebiegi, to może faktycznie świece są już brudne. Warto by też sprawdzić mieszankę.

Gdyby wtrysk rozruchowy praciował non stop, to powinienes mieć podwyższone oboty.

Autor:  elvis [ sob lis 06, 2004 6:02 pm ]
Tytuł: 

Moim skromnym zdaniem, silnik się kończy (słaba kompresja), ale obym się mylił.

Autor:  andgor123 [ sob lis 06, 2004 8:02 pm ]
Tytuł: 

elvis pisze:
Moim skromnym zdaniem, silnik się kończy (słaba kompresja), ale obym się mylił.


Jasne , a czy jak mi gaśnie .
Gdy jest nagrzany to też mi silnik się kończy. :lol:

Może wystarczy mała regulacja.

Autor:  Witek [ sob lis 06, 2004 9:16 pm ]
Tytuł: 

elvis pisze:
Moim skromnym zdaniem, silnik się kończy (słaba kompresja), ale obym się mylił.


Też nie widze związku. w dieslu mialem coś takiego kiedyś, to mechanicy stawiali na pompe, ale tutaj...?

Autor:  Antoni Janikowski [ sob lis 06, 2004 11:07 pm ]
Tytuł: 

Jeśli się zalewa to musi śmierdzieć wachą i po zapaleniu krótko będzie kulał. Jeśli podejżewasz wtrysk rozruchowy to poprostu sprawdź czy pojawia się na nim napięcie w momencie odpalania, albo zdejmij mu wtyczkę i zobacz jak wtedy zagada.Może być też ten regulator fazy nagrzewania, ale wątpię. Tak czy inaczej polecam zrobienie analizy i ewentualną regulację składu mieszanki.

Autor:  Merc W107 [ sob lis 06, 2004 11:12 pm ]
Tytuł: 

Wookee pisze:
msl pisze:
kompresji nie sprawdzałem,
autko gazu nie ma.
problem nie jest permanentny, ale zdaża się w 60% zapalań na gorącym silniku.
auto jest na mechanicznym wtrysku K jetronic (o ile tak to się pisze) i osobiście mam wrażenie że problem polega na zalewaniu świec tak jakbym miał cały czas włączone ssanie. może to któryś z czujników temperatury? nie wiem to tylko wrażenia laika.
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie

Tam nie ma ssania.
Kompresja rzecz ważna i dośc prosta w kontorli. Może trzeba by nagar pożegnać? :-?
Jeździsz w dalsze trasy, czy tak po mieście - 4 km i parking? Jeśli krótkie przebiegi, to może faktycznie świece są już brudne. Warto by też sprawdzić mieszankę.

Gdyby wtrysk rozruchowy praciował non stop, to powinienes mieć podwyższone oboty.


Jak nie ma ssania - a 9 wtrysk to do czego jest?!
Ja stawiam na uszkodzony akumlator ciśnienia paliwa.

Autor:  msl [ sob lis 06, 2004 11:29 pm ]
Tytuł: 

Gdyby tak wejść w szczegóły - to po przekręceniu kluczyka przez moment łapie, wchodzi na obroty i natychmiast gaśnie. Jeżeli podczas zapalania dam nieco gazu to prawdopodobieństwo zapalenia jest znacznie większe.
Jeśli nie załapie od razu to muszę go trochę pokręcić z naciśniętym do połowy gazem - wtedy po chwili zapala. Przypominam, że na zimnym pali od dotknięcia, dlatego mam wrażenie, że sprawa wygląda na analogiczną do ssania.
Gość, od którego kupiłem autko dał mi rachunek na prawie 800 EUR z sierpnia tego roku z którego wynika, że wymienił również świece. Niestety główną pozycją na rachunku są nowe opony i akumulator oryginalny MB.
pozdrawiam i cieszę się, że kwestia zapalania mojego autka wywołała taki odzew.

Autor:  wojz [ ndz lis 07, 2004 12:23 am ]
Tytuł: 

Witek pisze:
elvis pisze:
Moim skromnym zdaniem, silnik się kończy (słaba kompresja), ale obym się mylił.


Też nie widze związku. w dieslu mialem coś takiego kiedyś, to mechanicy stawiali na pompe, ale tutaj...?


Jak to nie widzisz związku? Na zimnym pali, bo olej gęsty i uszczelnia, jak się zagrzeje to jest rzadszy i kompresja spada.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/