MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Gęsty olej...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=8876
Strona 1 z 2

Autor:  MercBeginner [ pn lis 08, 2004 11:40 pm ]
Tytuł:  Gęsty olej...

Witam!

Mam problem.
Rano kiedy samochód jest "zmarznięty", przy wyrzucaniu na luz z jedynki mam wrażenie że samochód zbyt mocno przyhamowuje
Hamulce mam ok - nie trzymają. Z górki, po zwolnieniu hamulcy stacza się. Ale wydaje mi się że jak jadę np: 60km/h i wyrzucam na luz jadąc z górki to samochód bardzo opornie się rozpędza (zjeżdzając z wiaduktu rozpędza się nie więcej jak 5km/h).
Wiem że to 1,5 tony ale jak na mój gust to powinien szybciej się rozpędzać z górki

Co oprócz hamulcy może trzymać?
Czy może być to kwestia zbyt gęstego oleju w moście? Pytam a propos sytuacji kiedy układ jest zimny...

Pozdrawiam - Bartek

Autor:  Wookee [ wt lis 09, 2004 8:02 am ]
Tytuł:  Re: Dziwny problem z układem napędowym

MercBeginner pisze:
Wiem że to 1,5 tony ale jak na mój gust to powinien szybciej się rozpędzać z górki

Co oprócz hamulcy może trzymać?
Czy może być to kwestia zbyt gęstego oleju w moście? Pytam a propos sytuacji kiedy układ jest zimny...

Im cięższy samochód, tym bardziej może rozpędzac się z górki ;)

Zbyt gętego oleju w moście nie powinieneś odczuć. Zmieniałeś na jakiś wynalazek?
Zresztą olej przekładniowy jest bardzo gęsty z natury. Chyba tylko mix z "mieszanką drzewno-owocową" oraz mazut są gęstsze a jeszcze "płynne" [zlosnik]

Autor:  _me: how_ [ wt lis 09, 2004 8:26 am ]
Tytuł:  Re: Dziwny problem z układem napędowym

MercBeginner pisze:
Witam!

Mam problem.
Rano kiedy samochód jest "zmarznięty", przy wyrzucaniu na luz z jedynki mam wrażenie że samochód zbyt mocno przyhamowuje
Hamulce mam ok - nie trzymają. Co oprócz hamulcy może trzymać?
Czy może być to kwestia zbyt gęstego oleju w moście? Pytam a propos sytuacji kiedy układ jest zimny...
Pozdrawiam - Bartek


Przy niskich temperaturach wszystko staje się mniej ruchawe [oczko] . Nawet przełącznik zespolony w minusowych temperaturach ciasno chodzi, a co dopiero półosie, most, łożyska... Z naszym silnikiem można to na pewno odczuć.
Ale mimo to jak tłoczki w hamulcach dobrze pracują, to z większej górki powinienneś się swobodnie rozpędzać & nabierać prędkości.

Skąd wiesz, że hamulce są OK? Tylko rolki powiedzą prawdę, a orientacyjnie możesz podnieść auto & zakręcić ręką.

Jeśli używasz na noc, to szczęki ręcznego lubią przymarzać, zwłaszcza, że na ich wysokości jest najzimniej & to one mogą Cię przez jakiś czas hamować, a tak malteretowane krócej pociągną.

Autor:  holyfido [ wt lis 09, 2004 1:30 pm ]
Tytuł:  Re: Dziwny problem z układem napędowym

[quote="Wookee"][quote="MercBeginner"]Wiem że to 1,5 tony ale jak na mój gust to powinien szybciej się rozpędzać z górki

[/quote]

tak, a co go pcha? :-)

Autor:  MercBeginner [ wt lis 09, 2004 7:30 pm ]
Tytuł:  Re: Dziwny problem z układem napędowym

holyfido pisze:
MercBeginner pisze:
Wiem że to 1,5 tony ale jak na mój gust to powinien szybciej się rozpędzać z górki



tak, a co go pcha? :-)


Siła mojej woli :)
Moim zdaniem za wolno się rozpędza z górki.
Tak jak bym jechał cały czas na biegu ze stałą prędkością.
Prawie żadnej różnicy :(

Autor:  MercBeginner [ wt lis 09, 2004 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: Dziwny problem z układem napędowym

(me: how) pisze:
Ale mimo to jak tłoczki w hamulcach dobrze pracują, to z większej górki powinienneś się swobodnie rozpędzać & nabierać prędkości.

Skąd wiesz, że hamulce są OK? Tylko rolki powiedzą prawdę, a orientacyjnie możesz podnieść auto & zakręcić ręką.


No właśnie a on z górki nie chce się rozpędzać :(
Tak jak już pisałem jak zjeżdzam z typowego wzniesienia typu wiadukt
or something to prędkość po zjeździe jest większa max o 5km/h!!!

Hamulce miałem robione, wszystkie 4 zaciski + nowa pompa hamulcowa.
Nowe uszczelki i sprawdzone tłoczki (chodziły jednym palcem).
Wszystko na oryginałach, robione na Tapicerskiej więc jestem pewny :)

Pozdrawiam i czekam nadal na cenne uwagi.
Narazie sprawdzę olej w skrzyni, moście i stan łożysk z tyłu (z przodu mam nowe SKF)

Autor:  panklex [ wt lis 09, 2004 8:26 pm ]
Tytuł: 

aciśnienie pow w oponkach jest ok

Autor:  holyfido [ wt lis 09, 2004 10:53 pm ]
Tytuł: 

cholerny swiat.

Tam mialo byc:

[i]Im cięższy samochód, tym bardziej może rozpędzac się z górki [/i]

A co go pcha?

o, teraz jest dobrze.

Autor:  kit [ wt lis 09, 2004 10:53 pm ]
Tytuł: 

A możeby tak auto na lewarku podnieść i każde koło pokręcić ręką. Może jedno z kół coś "trzyma". Oczywiście tylne będą ciężej chodzić bo poruszamy też mech różnicowym i wałem napędowym.

Pozdrawiam

Autor:  MercBeginner [ wt lis 09, 2004 11:23 pm ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
A co go pcha?


Przyciąganie ziemskie. Im większa masa tym większe przyspieszenie...

Autor:  holyfido [ śr lis 10, 2004 12:19 am ]
Tytuł: 

Taki off topic.

Ale czy jestes pewien, ze umial bys to udowodnic?

Byc moze ja mialem inna fizyke,
ale przyspieszenie ziemskie jest niezalezne od masy,
zatem predkosc zjazdu swobodnego bedzie zalezala od
oporow toczenia.

Autor:  Wookee [ śr lis 10, 2004 4:33 am ]
Tytuł: 

holyfido pisze:
Taki off topic.

Ale czy jestes pewien, ze umial bys to udowodnic?

Byc moze ja mialem inna fizyke,
ale przyspieszenie ziemskie jest niezalezne od masy,
zatem predkosc zjazdu swobodnego bedzie zalezala od
oporow toczenia.

Ale różnica pomiędzy siłą jaką wywiera grawitacja a siłą oporów (toczenia i powietrza), to właśnie to co napędza samochód. Przyspieszenie G jest stałe, siła zciągająca i opory już nie.

Fizykę też miałem dawno, ale zawsze możesz zrobić proste doświadczenie - puść sobie równocześnie na stopy kartkę papieru i kubek z gorącą herbatą - zobaczysz co pierwsze doleci i z jakim efektem [zlosnik]

Autor:  Irek [ śr lis 10, 2004 7:23 am ]
Tytuł: 

MercBeginner pisze:
Przyciąganie ziemskie. Im większa masa tym większe przyspieszenie...

:o
JESTES WIELKI!!! [zlosnik]

Autor:  elvis [ śr lis 10, 2004 9:15 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Fizykę też miałem dawno, ale zawsze możesz zrobić proste doświadczenie - puść sobie równocześnie na stopy kartkę papieru i kubek z gorącą herbatą - zobaczysz co pierwsze doleci i z jakim efektem


Rzeczywiście fizykę miałeś dawno, bo kubek i kartka spadną równocześnie, ewentualne rozbieżności wynikają z oporów powietrza, tak jak to napisał "holyfido".

Autor:  Wookee [ śr lis 10, 2004 1:49 pm ]
Tytuł: 

elvis pisze:
Cytuj:
Fizykę też miałem dawno, ale zawsze możesz zrobić proste doświadczenie - puść sobie równocześnie na stopy kartkę papieru i kubek z gorącą herbatą - zobaczysz co pierwsze doleci i z jakim efektem


Rzeczywiście fizykę miałeś dawno, bo kubek i kartka spadną równocześnie, ewentualne rozbieżności wynikają z oporów powietrza, tak jak to napisał "holyfido".

A Ty chyba dawno miałes polski ;) [zlosnik]
O czym ja piszę, jak nie o różnicach związanych z oporami? Równania równi połchyłej też jeszcze mi się kołaczą po głowie [zlosnik]
Rozbieżności nie są tu ewentualne - chyba że kartkę włożysz do kubka, to spóźni się "o grubość denka" ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/