MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Dziwny patent antykorozyjny, czy bajka? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=9502 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | and6412 [ sob gru 11, 2004 2:15 am ] |
Tytuł: | Dziwny patent antykorozyjny, czy bajka? |
Może moje pytanie jest kretyńskie, ale nigdy z chemii nic nie kumałem ![]() czy to ma jakikolwiek sens? Coś mi sie kiedyś obilo o uszy, że faktycznie duże konstrukcjei sie zabezpiecza w podobny sposób. Jeśli to ma sens, to na ile to jest skutecne? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=36281953 |
Autor: | WeebShut [ sob gru 11, 2004 8:31 am ] |
Tytuł: | |
Ja szczerze mowiac jeszcze sie nie spotkalem z czyms takim, ale z checia wyslucham kogos kto sie na tym zna ![]() |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ sob gru 11, 2004 8:39 am ] |
Tytuł: | |
to stary patent..... kładli cos takiego do poloneza chyba od 95 roku-niby to był amerykanski patent.Co do skutecznosci to ciezko cos powiedziec ale polonezy w to wyposazone nie były jakos extremalnie zgnite wiec cos chyba daje |
Autor: | _me: how_ [ sob gru 11, 2004 10:51 am ] |
Tytuł: | |
Jest to kolejny szit z rodziny motordoktorów, polepszaczy i uszlachentniaczy z ceramicznymi powłokami chroniącymi silnik od wewnątrz. Tylko kisiel lub wosk do profili trzech omawianych producentów & systematyczna kontrola podłogi. |
Autor: | adi [ sob gru 11, 2004 10:54 am ] |
Tytuł: | |
Ja polecam farbe okrętową.... to taka czarna prawie guma... ale tego w sklepie się raczej nie znajdzie ![]() ![]() |
Autor: | wojz [ sob gru 11, 2004 10:55 am ] |
Tytuł: | |
W oryginale to się nazywało Rust Evader, i rzeczywiście było fabrycznie instalowane w Polonezach swojego czasu. Czy coś daje? Pojęcia nie mam. W moim aucie od baaardzo dawna robiona jest konserwacja Rust Check. ![]() |
Autor: | kubawojtas [ sob gru 11, 2004 12:32 pm ] |
Tytuł: | |
Do polonezów montowano to urzadzonko od 93 roku.W moim polonezie tez takie jest.Niestety zaczoł rdzewiec juz na rocznej gwarancji.Po 6 latach musial miec remont generalny.Jezeli to urzadzonko działało i zabezpieczało w jakis sposób karoserje to strach pomyslec co bybyło gdyby nie był polonez wyposazony w takie cudo. |
Autor: | Bukol [ sob gru 11, 2004 2:41 pm ] |
Tytuł: | |
Kiedyś widziałem test - jedno wielkie G. Tak jak magnetyzery, i remonty w płynie. |
Autor: | Darius [ sob gru 11, 2004 3:10 pm ] |
Tytuł: | |
Ja jestem zawsze sceptykiem jeśli chodzi o takie rzeczy ale faktycznie widziałem poldiego w 2003 z 95 roku z roverem pod maską i z tym urządzonkiem i coś wam powiem karosa w 2003 roku miała tylko 1 purhla na tylnej listwie pod lampami ![]() ![]() |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ sob gru 11, 2004 3:25 pm ] |
Tytuł: | |
Moze to cos daje -ja widziałem poloneza jeszcze nie ato z 97 roku i tez miał tylko pare cetek ale naprawde głupstwa -jakichs duzych wrzodow zero.wiec moze to i cos daje? ale po co to w jakims ocynku?????????? |
Autor: | Merolek 115 [ sob gru 11, 2004 4:44 pm ] |
Tytuł: | |
A mój kolega ma to zainstalowane w poldku od nowego z 95r.Jak na razie żadnej rdzy.Ale z tego co wiem to jeżdził do serwisu co dwa lata i sprawdzali mu te ustrojstwo ![]() |
Autor: | mycha [ sob gru 11, 2004 7:46 pm ] |
Tytuł: | |
coś jak ?suszenie elektrodami budynków? ![]() |
Autor: | laudan [ ndz gru 12, 2004 9:46 pm ] |
Tytuł: | |
Bylo to zamontowane w naszym polonezie z 95 roku. Jak go sprzedawalem w 2000, czy 2001 roku to mial dziore w nadkolu. Poza tym bylo ok. W tym samym czasie niewiele mlodszy polonez wojka byl caly ok (nie mial tego urzadzenia), ale po kolejnych zimiach porzadnie go zjadlo. |
Autor: | Sill [ pn gru 13, 2004 12:28 am ] |
Tytuł: | |
Panowie. Zastanówcie się. Dlaczego niby tylko poldki to miały montowane? Gdyby to naprawdę działało to zmaiast kosztownego cynkowania całego nadwozia wklądało by się takie badziewie i po krzyku. Powiem więcej, takie urządzenie nie ma prawa skutecznie działac nawet teoretycznie (5 lat studiów na wydziale chemi Politechniki Gdańskiej dają mi pewną ogólną wiedzę na ten temat ![]() To że najmłodsze roczniki poldków nie są tak skorodowane ma związek z lepszymi blachami oraz lakierami stosowanymi w latach 90-tych. Wydaje mi się, ze ktoś po prostu chciał zarobić parę groszy i ząłtwił sobie konrakt na parę ładnych lat na dostawy tego shitu (tak własnie w Polsce się robi interesy) ![]() |
Autor: | Les [ wt gru 14, 2004 1:57 pm ] |
Tytuł: | |
Mam coś podobnego w mojej Mercedes. Zakupiłem razem z nią. Efekt: co sezon robię zaprawki na karoserii i obserwuję migającą czasami na tym "ustrojstwie" diodę, która sugeruje, że urządzenie zyje swoim życiem. Nie demontuję, bo jestem ciekaw, czy jest ono samo odporne na korozję. Pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |