Cytuj:
Ale póki co to myślę że w naszym klimacie używa się jej ze 2 miesiące w roku a auto pali więcej i psuć ma się co...
Mylisz się. Dwa miesiące to sie może w naszym klimacie NIE używa.
Od wczesnej wiosny jak tylko słońce zaczyna grzać w autku robi się gorąco mimo tego, że na zewnątrz zaledwie kilkanaście stopni. To samo do późnej jesieni a zimą włączasz żeby ściągnąć wilgoć z wnętrza i żeby szyby nie parowały. I tu być może (suche powietrze) leży Twój problem w nietolerancji klimaanlage.

Trzeba po prostu często przewietrzać wózek i po kłopocie.
W/w spostzreżenia przekazuję na podstawioe własnych codziennych kilku/klikunastogodzinnych wysiadywań w służbowym autku.
Nie zmienia to faktu, że brak klimy w Maluchu sprawia mi w takiej sytuacji autentyczna frajdę(!). Wiem, że może trudno to zrozumieć a mnie opisać i przekazać ale to szalenie miłe uczucie te zaledwie kilka/kilkanaście razy w roku niespiesznie podróżować z otwartym szybrem i wygrzewać sie jak legwan słuchając jazziku. Yyyhhh..jusz tęsknię

.