MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt lip 04, 2025 7:35 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
Post: sob sie 05, 2006 12:29 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
stanleym126 pisze:
Cytuj:
Należy zdjąć ryrę wlotu powietrza od strony chlodnicy i wywinąć ją do tyłu.

U mnie jest tak.Karbowana rura jest zdjeta z łapacza powietrza przy chłodnicy i obrócona o 180C czyli otworek podciągnięty jest w góerę.Z kolei na wlocie w fitrze powietrza otwór jest przysłonięty w ok. 60-65%. I tak już daję od 2001 r bez problemow.


TOXIC pisze:
Powodem był źle skierowany wlot powietrza - był skierowany do przodu - a powinien był do tyłu.

A ja mam (W126) rurę jak Pan Bóg i Mercedes fabrycznie przykazał - łapacz z przodu. :) Żadnych przysłon i redukcji na wlocie w filtrze powietrza więc na Pb "idzie" bardzo dobrze (na LPG tak samo). Na zakrętach nic się nie dzieje, przy hamowaniu też. Przy wilgotnym powietrzu nie ma problemów. Przy mrozie -26 stopni w tym roku w styczniu tylko ogrzewanie nie dawało rady. Cuda? ;)
Pisałem już o moim małym patencie - otwór kompensujący nadmierne sprężanie powietrza. Ogólnie jestem wrogiem "poprawiania" fabryki poza bardzo nielicznymi wyjątkami. [zlosnik]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
Post: ndz sie 06, 2006 7:52 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 27, 2004 10:04 am
Posty: 110
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
AndyS pisze:
A ja mam (W126) rurę jak Pan Bóg i Mercedes fabrycznie przykazał - ... [zlosnik]


noooo to w W126 pogratulować że wszystko działa widocznie nie jest to regułą, albo inaczej rozwiązany motor, a co do "Twojej" rury [zlosnik] [oczko] hyhy

_________________
S124 300TE 4MATIC `90


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sie 06, 2006 8:22 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Hmmm... szczerze mowiac tez jestem zdziwiony, ze Ci nie gasnie nawet przy duzej predkosci... A moze nie rozpedzasz sprzeta ponad 50km/h? Hehehe.. oczywiscie zartuje..
Coz cuda sie zdarzaja, choc wywalenie wielkiej na pol dloni dziury w dolocie powietrza nie nazwalbym nie usprawnianiem fabryki.. Chyba bardziej niewinne jest po prostu skrecenie rury w gore lub w bok..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sie 07, 2006 1:22 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
TOXIC pisze:
albo inaczej rozwiązany motor, a co do "Twojej" rury hyhy

Motor dokładnie też taki jak fabryka wypuściła a rura to jej, ta dolotowa. [zlosnik]
wpelczarski pisze:
Hmmm... szczerze mowiac tez jestem zdziwiony, ze Ci nie gasnie nawet przy duzej predkosci... (...) Coz cuda sie zdarzaja

Hmmm...
AndyS pisze:
Pisałem już o moim małym patencie - otwór kompensujący nadmierne sprężanie powietrza

Do tego patent antywybuchowy i przez 10 lat "słynną rurkę" zakładałem może ze trzy razy a i to na początku znajomości z moją Mercedes. [zlosnikz]
wpelczarski pisze:
wywalenie wielkiej na pol dloni dziury w dolocie powietrza nie nazwalbym nie usprawnianiem fabryki

Co prawda to prawda :) ale jeżeli dziura jest tylko na 1/4 dłoni i jej nie widać (może być od spodu) a do tego dolot powietrza i osiągi na Pb są jak z fabryki to chyba jest się nad czym zastanawiać. :lol:
Dosyć wcześnie dostałem impuls do przemyślenia sprawy wybuchów na LPG. Już na tym forum opisywałem jak widziałem na własne oczy takie zdarzenie - z przed dworca rusza Taxi W126. Nagle naprawdę potężny wybuch. Maska na 20 cm w górę. Pasażerowie ze strachu na czworakach opuszczający auto. [zlosnik] [zlosnik] To była lekcja dająca dużo do myślenia....

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sie 07, 2006 10:22 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:35 pm
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Oczywiscie ze daje do myslenia.. Tyle ze powodem wybuchu nie jest raczej nieprawidlowy dolot (tym bardziej w przypadku ruszania).. Moze sie myle. Co do patentu antywybuchowego.Pisales ze to jakis pierscien pod gardziela klapy,czy jakos tak. Ciekawe rozwiazanie. Mozesz podac jakies namiary gdzie to mozna kupic i jak to wyglada?
Wracajac jeszcze do dolotu i dziury w nim. Jest to nieglupi pomysl, choc nie wiem czy w kazdym silniku zda egzamin. Inna dlugosc dolotu w W124 i W126, inne byc moze gabaryty i geometria filtra (tego nie jestem pewien), moze nawet inne ustawienia instalacji gazowej. Ale pomysl jest nieglupi, moze warto sie zastanowic nad tym, zeby go usprawnic. Moze tak innego weza wziac i zrobic regulowana przyslone tejze bocznej dziury, do ustawienia optymalnego "spieprzania" nadmiaru powietrza bokiem?
Szkoda mi troche ciac oryginalna rure...
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 08, 2006 12:41 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
wpelczarski pisze:
Ciekawe rozwiazanie. Mozesz podac jakies namiary gdzie to mozna kupic i jak to wyglada?

Element został zrobiony na zamówienie. W uproszczeniu: Na kolektor dolotowy nałożony jest pierścień o wys. ok. 3 cm z otworami. Na to przychodzi gardziel dolotowa z klapą i filtr powietrza. Otwory są we wgłebieniu (rowku) a na to przychodzi pasek gumy (jak wycięty z dętki). W momencie strzału guma podnosi się i wypuszcza nadmiar cisnienia gazów. potem wraca na swoje miejsce. Podciśnienie w kolektorze dolotowym dodatkowo uszczelnia połączenie. Jedyna "wada" - 3-4 cm podwyższony filtr powietrza. Poraża swoją prostotą ale działa niezawodnie.
wpelczarski pisze:
Wracajac jeszcze do dolotu i dziury w nim. (...) Moze tak innego weza wziac i zrobic regulowana przyslone tejze bocznej dziury, do ustawienia optymalnego "spieprzania" nadmiaru powietrza bokiem?

Od regulowanego przysłoną otworu zaczynałem i ten etap mam za sobą. Regulacja jest zupełnie nie potrzebna a komplikuje układ. Wystarczy otwór o dobranej srednicy do silnika. Do W126 3000 według mnie (po doświadczeniach) optymalny jesty otwór eliptyczny 5x7cm, niestety z boku (mam od strony lewego błotnika).
wpelczarski pisze:
Szkoda mi troche ciac oryginalna rure...

No cóz parownik i rura do miksera też jest elementem obcym. Zresztą ta plastikowa rura dolotowa jest elementem do kupienia w ASO za rozsądne pieniadze w razie powrotu do oryginłu. [zlosnikz]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 08, 2006 1:41 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 17, 2004 6:54 am
Posty: 2088
Lokalizacja: Kielce
a jakbys strzelil jesszcze fotkie mixera i tej dziury to byłby czad .. nei to ze planuje jeszcze kiedykolwiek wracac do gazu we wtrysku mechanicznym (tylko gaznik lub 4gen) ale jakbym przeczytal o tym pierscieniu jak mialem CZOŁG ... to moze nadal bym nim jeździl

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sie 08, 2006 6:45 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lis 26, 2005 7:10 pm
Posty: 702
Lokalizacja: Siedlce woj.mazowieckie
W sklepach z częściami go lpg, a może i u gazownikow są do kupienia w cenie ok. 50 zl kalapy spiętrzające z otworami i przykryte gumą samoklejącą.zaklada sie ją w miejsce klapy oryginalnej.W przypadku bum guma sie unosi i przez otworki w klapie ucieka ciśnienie nie powodująć uszkodzenia tej części.

_________________
MB 210 3,2 Pb +lpg, full opcja
wersja USA, 1999 r, kolor gold
MB 126 300 SE, 89 r - sprzedany


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl