Mam problem Panowie..
otóż moje auto miało od jakiegoś czasu (dłuższego) problemy z zapalaniem, trochę trzeba było kręcić nim zapalił + gaz w podłogę.
Wszystko było tip-top, tj. kable, świece itp.. itd.. przeczyszczone jakieś "krokowe coś", i dalej to samo..
Tankowałem zawsze na tej samej stacji i zawsze Pb98, dwa dni temu zatankowałem 95 (ta sama stacja) i problemy z zapalaniem ustąpiły
pali od dotknięcia kluczyka, bez gazu i innych zabiegów...
O CO CHODZI??
znajomy wspominał o jakimś przełączniku pod maską w okolicach lewego błotnika, którym przełącza się z benzyny normalnej na wysoko-oktanową, ale niczego takiego nie mogłem znaleźć u siebie...
mógłby ktoś wyjaśnić temat?