diablo107Podkarpacie pisze:
najlepiej kup sobie 124 przerobionego na w211,bedziesz miał dw w jednym!!!
http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... 645603.jpg
Ktos przerabial chyba seryjnie, bo w Gryfinie, gdzie mieszkam, jezdzi identyczny w kolorze 199.
Co do zakupu auta mlodszego niz 10 lat to ciezko wybrac. Ostatnio mialem ten sam problem. Okulary odpadly w przedbiegu, bo I seria droga w czesciach blacharskich i koroduje w zastraszajacym tempie. Druga natomiast to CDI, co moze owocowac sporymi kosztami, jesli zle trafisz. A6 natomiast- ceny zaporowe, bo 30 tys albo wiecej za 98 to przesada. Znajomy pracujacy w Bosch Diesel odradza poza tym zewzgledu na notorycznie padajacy sterownik pompy wtryskowej- ok. 3500zl przywrocenie auta do zycia, co niestety moze sie za kilka miesiecy potorzyc nawet z nowa czescia (znany mi przypadek). Padajace walki rozrzadu to tez standard i jesli trafisz auto z ruchu miejskiego albo od "dziadka" to spodziewaj sie roboty przy egr albo "sporadische fehler" na kompie. Jeden przypadek A6 '98 TDI znam tylko, ze nic sie nie dzieje mimo 340 tys. km- wlasciceil zaczyna jednak myslec o sprzedazy
Tak sie nasluchawszy o niemieckiej produkcji, bo do innej jakos nie jestem przekonany, postanowilem wybrac BMW E39 525tds 143KM. Kolega z Boscha powiedzial na co zwrocic uwage przy zakupie , no i jest.
Auto w miare tanie jak na 10 lat, ponad przecietnie wyposazone i z niezlym kopem. Po usunieciu mankamentow wynikajacych z normalnego zuzycia auto jezdzi bezstresowo. Czytajac jednak forum BMW na temat tds zaczynam sie zastanawiac, czy nie sprzedac poki tak jezdzi.
Podsumowujac powiem tak: jesli ktos nie ma cisnienia na rocznik auta i nie ma nic przeciwko modelowi W124, to jest to najlepsze rozwiazanie kupic auto z konca produkcji, z prywatnej reki i dobrze wypasionego diesla. Przezyje wszystkie nawet 10 lat mlodsze od niego"wytwory ksiegowego". Prosty przyklad na forum- zakup
Barego.W moim gospodarstwie domowym niestety nie ma aprobaty dla tego modelu, o T juz nie wspominajac
