Kochani!
Jest taka sprawa. Tresuje szukajke na lewo i prawo, ale jakoś czuję niedosty.
Motor M102982, przebieg około 160tys.
Auto stało jakieś cztery miesiące.
Po odpaleniu na zimno motor ładnie pracuje.
Po rozgrzaniu zaczyna delikatnie bujać silnikiem, troche szarpie. Po dodaniu gazu spokój.
Szarpnięcia nieregularne, nie występujące w równych odstępach, dość częste.
Z rury wydechowej słychać pojedyncze przerwy w wydobywaniu się spalin.
Zalany czarnym STP jakieś 150km temu, na razie bez rezultatu.
Brak LPG.
Macie może jakieś sugestie od czego zacząć?
Mam kilka pomysłów, ale chciałbym wysłuchać Waszych opinii
Dzięki i pozdrawiam.