MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt sie 01, 2025 2:16 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 8:07 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
Intercooler dodaje mocy?


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 9:13 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Szumek pisze:
AndyS pisze:
Już raz przeliczałem dla mojego M103. 11 L diesla po 4,29 = 47,19 a za tą kwotę mam: 47,19 przez 2,19 LPG = 21,5 L LPG
21,5 L to w mieście śmigam "z butem" a w trasie nie żałując palę ok. 16 czyli rónowżność 8,1 L Coś źle policzyłem?
No i przyspiesza poniżej 10s (tylko po co?) mimo iż W126. [zlosnik]

No i? Wychodzi to samo co 300D. Jedynie to, że 300D słabiej przyspiesza, tylko ciekaw jestem, jak 300D wyprzedza. [zlosnik]

No i.... jest dosyć ekonomicznie przynajmniej na dzień dzisiejszy. Tyle samo co 300D (nawet Turbo) a 126 300SE jest od niego bardziej komfortowy, cichszy, szybszy, zrywniejszy itp. no i instalowany fabrycznie [zlosnik] A jak źle dobierzesz most i skrzynię przy przekładce to to będzie palił więcej a LPG będzie jeszcze bardziej korzystne. Poza tym jazda z silnikiem Benzyna - Diesel jednak się różni - i techniką i komfortem. Jak nie widzisz różnicy między 300D a 300E to może lepiej jeszcze raz zastanów się nad przekładką silnika bo możesz rozczarować się w swoich oczekiwaniach (o finansach nie wspomnę). :lol:
Szumek pisze:
A może przytoczyć Twoją wypowiedź, ile czasu zestrajałeś LPG, żeby było jako-tako? [zlosnik]
Ile czasu? Kilka razy po kilka godzin. Był rok 1996 i uczyłem się eksploatacji LPG. Teraz wszyscy to "mądrale" i można z wielu źródeł czerpać wiedzę a wtedy nikt nic nie wiedział. Nawet zakładający instalację eksperymentowali. I nie jako-tako a do stanu równego pracy na Pb - u mnie nie odczuwam różnicy.

Rozumiem że Tobie LPG "wyszło bokiem" ale ja mam odmienne zdanie (i nie tylko ja nawet jak jesteśmy w mniejszości). Cały problem LPG najprawdopodobniej dotyczy zużycia i stanu silnika. Mój jest "jak nowy" więc nie mam problemów. Kto wie - może się pojawią.... jak w każdym starym, przechodzonym silniku. [zlosnik]
Poza tym rolę gra wiedza i doświadczenie. Jak słyszę opinię że np. olej mineralny jest lepszy od syntetycznego to nie dziwię się że takiemu delikwentowi przy jego "wiedzy" LPG źle działa.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 9:37 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 25, 2007 8:56 pm
Posty: 879
Lokalizacja: Płock
AndyS pisze:
No i.... jest dosyć ekonomicznie przynajmniej na dzień dzisiejszy. Tyle samo co 300D (nawet Turbo) a 126 300SE jest od niego bardziej komfortowy, cichszy, szybszy, zrywniejszy itp. no i instalowany fabrycznie [zlosnik] A jak źle dobierzesz most i skrzynię przy przekładce to to będzie palił więcej a LPG będzie jeszcze bardziej korzystne. Poza tym jazda z silnikiem Benzyna - Diesel jednak się różni - i techniką i komfortem. Jak nie widzisz różnicy między 300D a 300E to może lepiej jeszcze raz zastanów się nad przekładką silnika bo możesz rozczarować się w swoich oczekiwaniach (o finansach nie wspomnę). :lol:


Nie rozmawiamy tu o przekładce silnika, tylko o silniku fabrycznie zamontowanym w aucie, w tym przypadku W124. [zlosnik]

Ciekawe, czy tak samo bezawaryjny będzie silnik M103, szczególnie z LPG. [zlosnik]

Mam już jednego z dieslem z beczki i pali tyle, co beczka 300D. :)
I nie mam do niego zastrzeżeń. :)

Przelicz swoją oszczędność dla nowych (niedługo) cen gazu (+30 gr/l). [zlosnik]

Diesel pojedzie na wszystkim i ma mniej zawodnych elementów niż silnik benzynowy. Akurat większa trwałość diesla to oczywista oczywistość. [zlosnik]

AndyS pisze:
Ile czasu? Kilka razy po kilka godzin. Był rok 1996 i uczyłem się eksploatacji LPG. Teraz wszyscy to "mądrale" i można z wielu źródeł czerpać wiedzę a wtedy nikt nic nie wiedział. Nawet zakładający instalację eksperymentowali. I nie jako-tako a do stanu równego pracy na Pb - u mnie nie odczuwam różnicy.


O ile dobrze pamiętam, pisałeś, że prawie rok to trwało. Rozumiem, że nie siedziałeś prawie rok non-stop przy aucie, ale to sporo czasu. [zlosnik] Mimo pomocy tego forum zawsze mogą się pojawić niespodzianki...

AndyS pisze:
Rozumiem że Tobie LPG "wyszło bokiem" ale ja mam odmienne zdanie (i nie tylko ja nawet jak jesteśmy w mniejszości). Cały problem LPG najprawdopodobniej dotyczy zużycia i stanu silnika. Mój jest "jak nowy" więc nie mam problemów. Kto wie - może się pojawią.... jak w każdym starym, przechodzonym silniku. [zlosnik]


Prędzej lub później. [zlosnik]

Silnik nie bierze oleju, jedynie ma mały wyciek przy uszczelnieniach łańcucha (dość typowe), przed wystrzałem palił na dotyk, przebieg samochodu 220 tys. km (realny). [zlosnik]

AndyS pisze:
Poza tym rolę gra wiedza i doświadczenie. Jak słyszę opinię że np. olej mineralny jest lepszy od syntetycznego to nie dziwię się że takiemu delikwentowi przy jego "wiedzy" LPG źle działa.


Nie twierdzę, że jest lepszy, mam zalany mineralny, bo wcześniej był lany, a zalałem, żeby sprawdzić, czy będzie brał. Skoro nie bierze oleju, to niedługo zejdę na półsyntetyk, a później może na syntetyk, bo nie podoba mi się dzwonienie kilka sekund szklankami przy odpalaniu, bo olej się "przeciska" dopiero. [zlosnik]

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 10:05 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 11, 2004 10:27 pm
Posty: 1053
Lokalizacja: SOPOT (GAS) i (GSP)
Szumek pisze:
Diesel pojedzie na wszystkim i ma mniej zawodnych elementów niż silnik benzynowy. Akurat większa trwałość diesla to oczywista oczywistość. [zlosnik]
Tu się zgadzam w 100%.
Szumek pisze:
O ile dobrze pamiętam, pisałeś, że prawie rok to trwało. Rozumiem, że nie siedziałeś prawie rok non-stop przy aucie, ale to sporo czasu. [zlosnik] Mimo pomocy tego forum zawsze mogą się pojawić niespodzianki...
Rok do perfekcji. Mam nawyk doprowadzania do porządku rzeczy które mnie denerwują (nawyk zawodowy). Dobrze było po kilku grzebaniach. Niemniej w okresie tego roku zdarzały się strzały i zakładanie słynnej rurki bo silnik miał wadę (czujniku położenia klapy i cewka zapłonowa) po poprzednim właścicielu. No cóż - nowego nie kupiłem - miał kilkadziesiąt tyś. przebiegu... :lol:
Szumek pisze:
Nie twierdzę, że jest lepszy, mam zalany mineralny,
Tu akurat nie "piłem" do Ciebie.... [zlosnik]

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 10:26 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 25, 2007 8:56 pm
Posty: 879
Lokalizacja: Płock
AndyS pisze:
Rok do perfekcji. Mam nawyk doprowadzania do porządku rzeczy które mnie denerwują (nawyk zawodowy).


Właśnie też mam taki nawyk i przez to odpuściłem sobie LPG. ;)

Jak znam siebie, to grzebałbym przy tym i grzebał, i cały czas by mnie denerwowało, że jest nie tak. ;)

Wolę poświęcić ten czas na ew. naprawę KE-Jet (jeśli koszty nie będą kosmiczne) i uruchomienie klimy. :)

No i naprawę 300SD, bo z zawieszeniem już kiepskawo. :(

_________________
Mercedes W124 200D
FSO Polonez Caro 1.6 GLi

Straszna choroba. Ludzie patrzą na litery i słyszą różne głosy w głowach.
A Ty i tak powiesz, że czytają forum...


Na górę
 Tytuł:
Post: śr kwie 16, 2008 10:39 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
kol Szumek - wiedza zasłyszana a przetestowana samemu to zupełnie inna bajka, więc proponuje zachować swoje poglądy ( łatwo udowodnić że błędne) dla siebie.

WRACAJĄC DO TEMATU:
Pb czy ON, a ile chcesz wydac na zakup samochodu? bo to jest zasadnicza kwestia, i ile jesteś w stanie dopłacić na stacji paliw pomiędzy umiarkowaną ekonomią , a szaleństwem przyspieszenia i komfortem ( widomo o V8 nie rozmawiamy). Bo jak chcesz oszczędzać każde 1zł to inna bajka, niż rozpiętośc spalania +-5l na każde 100km bo miałes taką fantazje poszaleć, i zbytnio nie robi to na Tobie wrażenia przy tankowaniu.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl