MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 03, 2025 1:33 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw wrz 04, 2008 11:35 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw cze 05, 2008 6:42 pm
Posty: 292
Lokalizacja: Kolno
zastanawiam sie nad kupnem s 500 z 1998 roku, i nie wiem co sie bardziej oplaca czy z niemiec czy z angli i przerabiac?? jakie sa koszty przerobienia? posiadam s 350 td z 1994 roku czy ten samochod moglby byc dawca czesci?? czy da sie zarejestrowac auto przerpbione z anglika? jak wyglada sprawa z podatkami z angli lub z niemiec??


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 7:46 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
Nie jesteś pierwszy co zadaje te pytania na tym forum, tu znajdziesz odpowiedź

_________________
126.045
fb.com/waxclusive


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 8:10 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
Powiem tak -jak masz auto na dawce to mozna przerobic ale roboty bedzie ogrom a robota trudna długa i kosztowna bardzo bo mercedes jest bardzo trudnym autem do przekładki.Poza tym musisz przekładać taka wersje jak posiadasz czyli jak masz diesla to musisz przekłądac diesla bo innaczej znowu musisz kupic kupe czesci typowych dla benzyny.I tyle w tym temacie-wiecej juz nic dodac nie mozna.Ja takiego auta bym nieprzekładał.Chesz przełozyc auto to kup skode albo golfa tam nic sie nie tnie tylko przekreca :lol:

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 8:24 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
W zyciu bym nie przerobil eSki.
Mowisz o roczniku 98, a tam nie wiem jak jest pod maską.

W W124, ktory, jako ze o klase nizszy, nie powinien byc bardziej skomplikowany niz S, dobrze wykonana przekladka jest koszmarem.
Po pierwsze nie bierz sie za przekladke samochodu który nie ma symetrycznej grodzi (patrz tansze samochody). Po drugie nie bierz sie za przekladke samochodu ktory nie ma przewodow elektrycznych podzielonych na dogodne, dajace sie rozlaczyc sekcje.

Wnioskuje ze sposobu w jaki zadajesz pytanie, ze sam bys tego nie robil. Uwazaj na to co ci powiedza mechanicy, bo ich pierwsza reakcja moze byc taka, ze to bułka z maslem i zechca ci to zrobic, ale jak przyjdzie co do czego i po wyrwaniu pierwszych kabli dostana olsnienia to zaczna sie wycofywac rakiem.

Wez z Niemiec, to przetarty szlak i ominie cie cała góra problemów

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 12:45 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt cze 10, 2008 9:48 pm
Posty: 62
Jeśli masz identyczny model na przekładkę to można się z tym bawić, podstawiasz wtedy mechanikowi 2 auta i ma wszystkie potrzebne części bez latania po giełdach, telefonów że trzeba kupić jeszcze to i tamto itp. jednym słowem łatwiej dla obu stron. Ale osobiście nie chciałbym jeździć takim autem, pamiętajmy że z fabryki wyjechał RHD a nie LHD, a fabrykę ciężko poprawić ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 7:37 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Cytuj:
podstawiasz wtedy mechanikowi 2 auta i ma wszystkie potrzebne części bez latania po giełdach, telefonów że trzeba kupić jeszcze to i tamto itp. jednym słowem łatwiej dla obu stron.

To z czesciami i telefonami to moze i prawda. Ale nie w kazdym samochodzie to bedzie polegac na prostej wymianie czesci. I w mercedesie, jak pisalem, na wymianie czesci to w ogole nie polega. Grodz i kable - powtarzam to jak mantre. Mechanik bedize blogoslawil dzien w ktorym pozostanie mu juz tylko wymiana czesci.

Cytuj:
Ale osobiście nie chciałbym jeździć takim autem, pamiętajmy że z fabryki wyjechał RHD a nie LHD, a fabrykę ciężko poprawić

Wcale nie ciezko.
Mity o naprawach, spawaniach i przekladkach biora sie z tego, ze rozni ludzie wypuszczaja z rąk produkty roznej jakosci.
Tyczy sie to wszystkich: sprzątaczy, masarzy, rolników, spawaczy, lakiernikow i rowniez ludzi z fabryki mercedesa, ktorzy kiedys te samochody zbudowali. Czesc z tych ludzi nie rozni sie niczym od tych, ktorzy dziela sie swoją spermą z klientami McDonalda w postaci wzbogaconego shake'a. I automatyzacja przemyslu nie pomoże. Tu chodzi o etos pracy i poszanowanie klienta (i o pieniadze!) i to wlasnie w tym miejscu rodzi sie roznica miedzy rozklekotaną przekladka a porzadnym samochodem.

Fabryka i serwisy muszą zarabiać. A wlasciciel pojazdu, hobbysta, jeśli nie patrzy na koszty i ma bezkompromisowe podejście to może poprawic WSZYSTKO (oprocz Bugatti Veyron [zlosnik] )


Nie boje sie jezdzic samochodem zlozonym z dwoch.
Nie boje sie jezdzic przekladanym samochodem.
Dlaczego? Bo bralem czynny udzial w produkcji takiego wynalazku i w moim interesie było, żeby produkt nie miał wad. To oznaczalo, ze albo wlozylem w niego duzo kasy, albo duzo pracy. Jesli nie spelni sie chocby jednego z tych warunkow, to wtedy mozna sie zaczac bac.
Wszystko inne to MIT. Nie każdy egzemplarz fiata jest zły i nie każda angielka brzydka [oczko] .

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 10:22 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw cze 05, 2008 6:42 pm
Posty: 292
Lokalizacja: Kolno
Dzieki za opinie, chyba jednak bede sie decydowal na sprowadzenie z niemiec, narazie bede musial sprzedac moja 140 a diesla 3,5 troche ciezko.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 06, 2008 5:14 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mMm2 pisze:
Cytat:
podstawiasz wtedy mechanikowi 2 auta i ma wszystkie potrzebne części bez latania po giełdach, telefonów że trzeba kupić jeszcze to i tamto itp. jednym słowem łatwiej dla obu stron.

To z czesciami i telefonami to moze i prawda. Ale nie w kazdym samochodzie to bedzie polegac na prostej wymianie czesci. I w mercedesie, jak pisalem, na wymianie czesci to w ogole nie polega. Grodz i kable - powtarzam to jak mantre. Mechanik bedize blogoslawil dzien w ktorym pozostanie mu juz tylko wymiana czesci.

Cytat:
Ale osobiście nie chciałbym jeździć takim autem, pamiętajmy że z fabryki wyjechał RHD a nie LHD, a fabrykę ciężko poprawić

Wcale nie ciezko.
Mity o naprawach, spawaniach i przekladkach biora sie z tego, ze rozni ludzie wypuszczaja z rąk produkty roznej jakosci.
Tyczy sie to wszystkich: sprzątaczy, masarzy, rolników, spawaczy, lakiernikow i rowniez ludzi z fabryki mercedesa, ktorzy kiedys te samochody zbudowali. Czesc z tych ludzi nie rozni sie niczym od tych, ktorzy dziela sie swoją spermą z klientami McDonalda w postaci wzbogaconego shake'a. I automatyzacja przemyslu nie pomoże. Tu chodzi o etos pracy i poszanowanie klienta (i o pieniadze!) i to wlasnie w tym miejscu rodzi sie roznica miedzy rozklekotaną przekladka a porzadnym samochodem.

Fabryka i serwisy muszą zarabiać. A wlasciciel pojazdu, hobbysta, jeśli nie patrzy na koszty i ma bezkompromisowe podejście to może poprawic WSZYSTKO (oprocz Bugatti Veyron )


Nie boje sie jezdzic samochodem zlozonym z dwoch.
Nie boje sie jezdzic przekladanym samochodem.
Dlaczego? Bo bralem czynny udzial w produkcji takiego wynalazku i w moim interesie było, żeby produkt nie miał wad. To oznaczalo, ze albo wlozylem w niego duzo kasy, albo duzo pracy. Jesli nie spelni sie chocby jednego z tych warunkow, to wtedy mozna sie zaczac bac.
Wszystko inne to MIT. Nie każdy egzemplarz fiata jest zły i nie każda angielka brzydka .

Niestety nie wszystkie procesy produkcyjne jak przygotowanie, spaw (o ściśle określonych parametrach) zabezpieczenie antykorozyjne i lakier piecowy (czy jakiś tam fabryczny -pewnie teraz jest inaczej) i dokładnie w tej kolejności da się powtórzyć w warunkach garażowych/warsztatowych, a więc taki przełożony samochód nigdy nie będzie taki jak fabryczny.

A co do angielek, to te mówiące po polsku są całkiem całkiem [zlosnik]

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 06, 2008 5:41 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
fermawin pisze:
narazie bede musial sprzedac moja 140 a diesla 3,5 troche ciezko.

A opowiedz coś o niej ... bo może bym miał kogoś kto by chciał zgarnąć takowy pojazd.
Janfocus pisze:
A co do angielek, to te mówiące po polsku są całkiem całkiem

Mam gdzieś taką prezentacje "porównanie polskich i angielskich klubów" i tam są ciekawie ukazane angielki. Jak ktoś chce to wyśle mailem ... [zlosnik]

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 06, 2008 6:07 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Cytuj:
Niestety nie wszystkie procesy produkcyjne jak przygotowanie, spaw (o ściśle określonych parametrach) zabezpieczenie antykorozyjne i lakier piecowy (czy jakiś tam fabryczny -pewnie teraz jest inaczej) i dokładnie w tej kolejności da się powtórzyć w warunkach garażowych/warsztatowych

A Chinczycy to niby nie maja dostepu do tych wszystkich "gadzetow" o ktorych wspomniałeś? I patrz jak można rzecz spieprzyć...
Scisle okreslone parametry i jakość to pochodna wkładu finansowego. A nie na odwrót.

Cytuj:
A co do angielek, to te mówiące po polsku są całkiem całkiem

mit, MIT [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 06, 2008 6:33 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mMm2 pisze:
A Chinczycy to niby nie maja dostepu do tych wszystkich "gadzetow" o ktorych wspomniałeś? I patrz jak można rzecz spieprzyć...
Scisle okreslone parametry i jakość to pochodna wkładu finansowego. A nie na odwrót.

tak ale mowa o Mercedesie S-klasse z lat '90 a nie o dzisiejszym plastikowym świecie...

za to wpakowanie dużej kasy nie zmieni garażu w fabrykę -więc kasa to nie zawsze jakość...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 06, 2008 9:44 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw cze 05, 2008 6:42 pm
Posty: 292
Lokalizacja: Kolno
BrunoGiamatti pisze:
fermawin pisze:
narazie bede musial sprzedac moja 140 a diesla 3,5 troche ciezko.

A opowiedz coś o niej ... bo może bym miał kogoś kto by chciał zgarnąć takowy pojazd.

Daje link do ogloszenia:
http://otomoto.pl/mercedes-s-350-s-140- ... 96731.html

Samochod w/g VINu zostal wyprodukowany w 1994 pierwsza rejestracja styczen 1995, w dokumentach mam ze pierwsza rejestracja 1998, samochod sprowadzony w 2006, ja mam go od sierpnia 2007. W samochod zainwestowalem okolo 10 tyś wymienilem caly osprzet turbiny rozne zawory itp, wymieniony przeplywomierz po podlaczeniu pod komputer nie ma zadnych bledow silnik chodzi tak jak powinien, wyminilem chlodnice klimatyzacji i osuszacz klima dzialala do czasu gdy mechanik wymienial kabinowy filtr powietrza i polamal zatrzask oslony nad nogami pasazera, zeby sie trzymal przykrecil na wkret i przedziurawil rurke w chlodniczce w kabinie wiec klima w tym momencie nie dziala (trzeba wymienic to chlodniczke). Samochod nie tak jak w ogloszeniu (komisowym) ma okolo 320 tys przebiegu. Samochod jest bardzo zadbany jest moja miloscia :-) jednak ta klima juz mnie dobila i poza tym mam chec na 500 bo mocy troche malo z tych 3.5 litrow. Samochod oddam za 30 tys.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz wrz 07, 2008 9:14 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
Powiem ci że jest strasznie ładna :) ... Sam bym sobie takie coś skołował... gdybym miał cokolwiek w portfelu [zlosnik] ... Powiem koledze co i jak ale coś sie obawiam, że 30 tys go odstraszy.
Pozdrawiam

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz wrz 07, 2008 1:37 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
fermawin pisze:
mechanik wymienial kabinowy filtr powietrza i polamal zatrzask oslony nad nogami pasazera, zeby sie trzymal przykrecil na wkret i przedziurawil rurke w chlodniczce .



Ale matoł, kazałbym mu chyba zjeśc tą chłodnicę.

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz wrz 07, 2008 3:20 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 09, 2004 7:30 am
Posty: 4307
Lokalizacja: Czestochowa
THC pisze:
fermawin pisze:
mechanik wymienial kabinowy filtr powietrza i polamal zatrzask oslony nad nogami pasazera, zeby sie trzymal przykrecil na wkret i przedziurawil rurke w chlodniczce .



Ale matoł, kazałbym mu chyba zjeśc tą chłodnicę.


no to jeszcze lepszy co przykrecił wzmacniacz w 124 do tylniej scianki bagaznika :lol: :lol: :lol: tak przedziurawił zbiornik w 2 miejscach 8)

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......

MB 308 automatic



Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl