Miałem nie zabierać głosu ale nie wytrzymałem....
Już pisałem że u mnie to chyba występują cuda. Auto ma 23 lata z czego 14 w moich rękach.
BrunoGiamatti pisze:
skład mieszanki "nagle" stanie się nie właściwy (co jest częste przy wtrysku KE Jet i zwykłej instalacji LPG) + może jakieś nie domagania ukł. zapłonowego (zagubiona iskra itp)
Mam od 13 lat nie zmienianą instalację I generacji BRC i działa doskonale. Żeby nie było że się tylko przechwalam na Forum ostatnio kilka osób na zlocie w Trójmieście miało okazje się o tym przekonać osobiście.
BrunoGiamatti pisze:
nagle robi się małe "bum", które potrafi powyginać klapę przepływomierza, namącić przy ramieniu tej klapy, uszkodzić gumy przy wtrysku (itd itp).
Nie tylko klapa przepływomierza jest oryginalna ale przewody zapłonowe też. Gumy wymieniałem bo materiał się starzeje i trzeba. Palec i kopułkę też ale nie jestem zadowolony z nowego kompletu BERU. Poza tym mam sprawny system antywybuchowy więc "bum" opisane przez Ciebie mi nie grozi. Strzały czasem występowały - nie będę ukrywał. Ale tylko 2 razy przez 14 lat zakładałem na miejsce słynną rurkę. I nic poza tym. Jeśli czasem (bardzo rzadko) kichnie (ostatnio na Pb

) to jadę dalej - nawet nie zgaśnie. CUDA.
BrunoGiamatti pisze:
W toyocie nawet głowice mi roztrzaskało 3 razy.
W żaden sposób nie chcę Tobie dokuczyć czy też obrazić

ale powiem że jest taka grupa ludzi którzy z pewnymi problemami technicznymi sobie nie radzą. Na statku taka grupę mechaników nazywało się abnegatami technicznymi - to nie mój wymysł. Jednemu 16 razy pokazywałem jak napełnić zbiornik mazutem żeby nie przelać i za każdym razem samodzielnie przelał.
Osobiście uważam że M103 (tak więc i M102) bardzo dobrze nadaje się do LPG. Co do 560 tak jak napisał
Janfocus pisze:
nie przejmuj się wywodami o wyższości PB nad LPG. LPG może jeździć w tych silnikach (jeśli zostało założone z głową i z głową się je eksploatuje/reguluje i dogląda...
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
trzeba postępować z głową i wiedzą.
Kilka osób na tym Forum chyba należy do tzw grupy "ortodoksów" anty-LPG z jedynym słusznym poglądem (każdy ma do tego prawo).

Tylko nie siejcie tej swojej "religii" z taką "zawziętością Talibów" (prawie co drugi post) bo jak widać nie tylko na moim przykładzie nie zawsze macie rację. AMEN.