witam ponownie, minelo troche czasu i nastapily pewne postepy.
pare problemow jest mniej pare zostalo (chyba)
wiec tak problem z drganiem kierownicy przy 100km/h zostal wyeliminowany przez ten amortyzator (Dzieki ucho za pomoc) teraz przy 100km/h czuc lekkie drganie jakby kierownica miala wibre

juz nie lata w kazda strone.
bawilismy sie troche regulacja skrzyni. zostala zluzowana i na poczatku bylo dosc dobrze tzn przy rozpedzaniu gaz caly czas w podloge dochodzi tak do 6tys+ obrotow zmienia bieg, nastepuje jedno szarpniecie i idzie dalej. jednak niestety po czasie znowu jest tak ze nastepuje jedno szarpniecie (czyli chyba po czesci norma przy zmianie biegu) i potem samochod zaczyna sie dlawic. mozna to rozwiazac w sposb taki ze kiedy juz sie dochodzi na wysokie obroty puscic troche gaz, skrzynia zmieni bieg i potem znowu gaz w podloge ale juz tak nie szarpie.
moze tak powinienem robic zeby puszczac gaz przy zmianie a nie caly czas go trzymac na maxa. takie tu tez pytanie czy cos robie zle? czy dalej probowac cos robic z linka od skrzyni?
wymienilismy sonde i poczesci widze lekka zmiane spalania ale niedawno zalalem pelen bak i zobacze jak bedzie na koniec, czy rezerwa zapali sie przy 400km czy wiecej. wkazdym razie narazie jezdze tak srednio 43km/h max co wyciagam to 70km (sprawdzane na nawigacji po 120km przejechanych) wiec licze ze z taka ekonomiczna jazda bedzie palil mniej

wkazdym razie tamta sonda byla tam chyba od nowosci, bo po czesci nam sie gwint wraz z sonda wykrecil, ale nowa udalo sie jakos tam ponownie wkrecic.
wczesniej sie pytalem o to chyba, jednak zapytam jeszcze raz bo ostatnio zaczyna mnie to lekko irytowac. co jest spowodowane ze ogrzewanie nie dziala? w momencie kiedy powinno leciec cieple powietrze leci zimne jakby klima byla ustawiona na maxa. dopiero po wcisnieciu mu "kick-down" na chwile tak zeby obroty skoczyly na 4tys zaczyna leciec cieple powietrze.
a i jeszcze male pytanko, kontrolka od swiatel na desce, jest od wszystkich swiatel w samochodzie zaczynajac od oswietlenia deski, konczac na swiatlach mijania stopu etc? bo problem jest taki ze prawie caly czas sie ta kontrolka pali i czasami jak stoje na swiatlach to gasnie ruszam i po chwili znowu sie pali, niby przod tyl swiatla sa ok ale jednak dalej kontrolka sie pali i nie wiem jakich swiatel szukac zeby to naprawic.
i teraz to co mialem zrobic juz wczesniej.
oto pare fotek mojego auta:
a tu 2 zdjecia i pytanie, od czego jest ten zolty wezyk i gdzie on powinien isc, wychodzi on z tej puszki:
i tak sobie lezy i nie wiemy gdzie powinien byc wetkniety
