Wiec tak, miałem podobny przypadek również w "190"
Najpierw nie mogłem otworzyć drzwi od zewnątrz, na szczescie drzwi dały sie otwierać od środka.
Jednak coś mnie podkusiło , ki diabeł czy co, i zablokowałem drzwi własne tym przełacznikiem i dupa blada .
cały "myk" polega na tym , że częsc owtierająca zamka , nie zaskakuje jak powinna i drzwi nie da sie otworzyć.Próbowałem wielu patentów , ostatecznościa było cięcie tapicerki choć podobno jak sie człowiek postara to bez wielkich zniszczeń jednak przy wielkim nakładzie pracy ,delikatności i po wyjeciu tylnych siedzeń można tapicerkę zdjąć.
ja jednak użyłem rozwiązania siłowego
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
nie to , że wyjechałem kopniakiem jak Pudzian w Najmana ale...
na wyskości klamki zewnętrznej , bliżej zamka zostały wykonane parokrotnie uderzenia płaską częscią dłoni, nie uszkadzajace drzwi , które spowodowały odblokowanie zamka (zadziałało 2 razy

)
Ogólnie rzecz biorąc miałem czas , żeby się nad nimi trochę popastwić ale opłacało się , spróbuj zdecydowanego strzału w okolicach zamka z zewnetrznej strony i jednoczesnego szarpania za klamkę ..powinno zaskoczyć.
powodzenia