Miki pisze:
To cykanie raz jest, raz nie ma. Auto ostatnie pare dni stało, nie ruszałem. Byłem się teraz przejechać. Cykania teraz nie ma. Skrzynia w tej chwili moim zdaniem absolutnie nie ślizga się. Kicka coprawda nie uzyłem bo sie bałem. Natomiast gwałtowanie wcisnąłem pedał gazu przy ruszaniu i odrazu wciska w fotel. Potem dałem mu "dojść" do 4ki i przy 60 pedał w podłoge, tez bez kicka. Nie zredukował (powinien?), i nic sie nie ślizga.
W tej chwili jedyna nieprawidłowośc jaka ma miejsce to to zbyt póżne przerzucenie na wyższy bieg- przy unormowanym przyśpieszaniu. Przy nieco szybszym przyśpieszeniu odnoszę wrażenie ze biegi przerzuca prawidłowo.
ps. pod autem w garazu plama oleju o średnicy ca 30-40cm
Czy mógłbym prosić o podsumuwującą interpretacje objawów?
Przed chwilą pokręciłem się troche dłużej po mieście tak aby rozgrzać cały układ napędowy. Po rozgrzaniu skrzynia wyrażnie lepiej pracuje. Prawie jakby było wsio ok.
Jeżeli któraś z tarczek jest spalona lub nadpalona to czy skrzynia ślizgała by się notorycznie? Pomóżcie mi to zrozumieć
Do warsztatu auto odstawiam w środe bądż czwartek. Czy mam zrobić tak jak Jurand poleca i zlecic tylko wymianę oleju, modulatora i regulację?