Kiedyś to robiłem, boczne plastiki zdejmujesz. Jak się dobrze przyjrzysz to znajdziesz wbite tulejki, jak się ich pozbędziesz to trzeba wybić te plastiki. Łatwo nie będzie, łatwo uszkodzić, ale da się zrobić. Chyba to dobrze zapamiętałem
![[hihi]](./images/smilies/hihi.gif)
Pamiętam też na koniec 500 razy to składałem na oko naciągając sprężynę, bo było albo za mocno, albo za słabo i nie zwijało
![[zlosnikhihi]](./images/smilies/zlosnikhihi.gif)
Nie zrobiłem zdjęć dla potomnych, ale coś pamiętam że sprężyna blokowała chyba z jednej strony właśnie o boczny plastik, ja to chyba miałem już nieco zmasakrowane i efekt finalny i tak był słaby, ale może jednak pamięć już nie ta?