schowek na CD czy lodowke?

<br>
Dodano po 17 minutach.:<br> Witam once again
Shark, musisz uwazac na temat szwajcarii, to nie jest takie proste jak w przypadku niemiec. Widze ze sie nakreciles ja baczek (znam to, 3 tyg temu tez bylem w CH po Lalunie), wiec uwazam temat za aktualny. Chce Cie przestrzec zanim glupot nie narobisz... Przeszedlem bolesna droge importu auta z CH, wiem jak nasze urzedy potrafia dopiec a i tak sie mocno asekurowalem.. Powinienem chyba napisac ogolny watek w tym temacie, bo wielu ludzi jest nieswiadomych (jesli ktos chce, prosze dzielic watek).
1.
CH lezy poza unia i jest tak traktowana w przepisach celnych, a wiec za stare auto musisz zaplacic 10% cla i 22%VAT. Do tego od wartosci auta + clo + vat placisz akcyze 65%. I teraz kwiatek. Nasze kochane urzedy celne wziely sie na sposob i naliczaja wartosc auta nie z umowy (oczywiste jest ze bedzie na niej 200CHF) a z Eurotaxu lub z jeszcze jednej bazy cen. Generalnie wartosc bedzie mocno zawyzona w stos. do ceny realnej, a podatki od tej kwoty Cie zabija.. Tak sie dzieje w tej chwili we Wroclawiu i okolicach, ale z tego co wiem to i w innych miastach jest to samo. Juz widzialem ludzi placzacych ze kazali im zaplacic np ponad 10tys cla i akcyzy od starego 124... Generalnie sie nie oplaca.
2.
Jest na to jeden sprawdzony sposob i z tego co wiem wiekszosc handlarzy wybierajac sie do CH po auto (oj polakow bylo tam sporo, czulem sie jak u siebie) wlasnie z niego korzysta. Nalezy przede wszystkim oclic auto w niemczech. Procedura jest prosta, bezbolesna i w przypadku oryginalnego rachunku (ja kupilem auto w tzw garazu czy tam komisie) calkiem tania. Nie wiem czy wolno mi tu w szczegolach takie rzeczy opisywac, wiec po reszte wiadomosci zapraszam na PW.
3. CH to piekny kraj w ktorym ludziom nie oplaca sie kombinowac w znacznym stopniu z samochodami, a juz na pewno nie wolno im sprzedac klepanego powaznie auta tudziez sklejonego z dwoch innych..Przepisy i TUV maja nieublagany. Dlatego chodzac tam po komisach (pomijajac Arabow, ktorzy wiecznie kombinuja i chce im sie w morde dac) mozna przebierac w autach jak w ulegalkach. Dosyc latwo trafic zadbany egzemplarz, z dobrym wyposarzeniem. Moze nie bedzie on tak tani jak porownywalny w Niemczech, ale raczej na pewno bardziej zadbany.
Powiem tak. Jesli bym teraz chcial kupic SL-ke w kwocie do 50 tys zl, to bez wahania gonilbym do CH poki sie u nas przepisy nie zmienia. Trzeba tylko uwazac z papierami, zeby nie zostalo Ci 50tys do zaplacenia w cle i akcyzie, bo wtedy lepiej chyba kupic w PL cos nowszego.. hehe
Pozdrawiam!