Silnik należy przestudzić, żeby był poprostu ciepły. Zastosować odpowiedni preparat przeznaczony do tego celu (prawie wszystkie ulegaja biodegradacji) na suchą komore silnikową, nanosząc go wedle instrukcji na opakowaniu, a np detersil, za pomocą pistoletu (tzw ropaniaka) przy ciśnieniu ok 4..5bar (można pędzelkiem, jak kto chce

) , sa i w sprayu. Po całej komorze, nie wdając się w detale czy to alternator, kompresor AC, pompa wspomagania. Zbiorniki płynów ustrojowych, wszelkie złącza, kostki, osłony plastikowe - sa przystosowane do pracy w trudnych warunkach, więc płyn + woda nie są straszne żadnemu MB.
Odczekać - nie dopuszczając do wyschnięcia, i spłukać wodą pod ciśnieniem, chociaż zwykła woda z kranu z końcówką do podlewania ogródka tez jest OK - jedynie nalezy się spodziewac tego, że powierzchnie z metali nie żelaznych mogą pokryć się matowym nalotem... w przypadku myjek ciśnieniowych tego efektu nie stwierdziłem.
Nelaży jedynie uważać na filtr powietrza aby nie nalać wody do kol. ssacego.
Odczakać aż woda spłynie, z pozostałych powierzchni można zetrzeć szmatką.
Przekręcić kluczyk i odpalić
jak nie odpali , to nie wina mycia silnika, tylko stanu samochodu
Nigdy nie miałem przypadku że jakiś samochód nie chciał odpalić... nawet polonez i maluch odpaliły
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)