Jaki wiatrak? Nie zdejmowałem żadnego...
Po dokładnym obejrzeniu łańcucha nie stwierdziliśmy żadnych niepokojących objawów typu pęknięcia odkształcenia itp.
Tak wyglądała głowica/zawory po założeniu:
Tak w trakcie składania do kupy:
A tak po wszystkim i jeździe próbnej:
Odpalił za pierwszym razem, chodzi ładnie i równo na gazie i benzynie, nie dymi. Pomalowałem lakierem temperaturoodpornym pokrywę zaworów i dekiel filtra powietrza
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
ożywiło się pod maską
Jednak zastanawiają mnie 2 rzeczy:
Po odkręceniu korka oleju na pracującym silniku chlapie olej... wcześniej tego nie było, mogłem odkręcić korek w dowolnym momencie i nie chlapało, teraz chlapie... Przejechałem dopiero ok. 2 km. Wiem że to może z wałka czy łańcucha i domyślam się że teraz jest tam czysto i olej dochodzi do miejsc gdzie wcześniej nie dochodził i może chlapać... wcześniej było tam zabite i zapchane, teraz po umyciu wszystkiego Karcherem jest czysto, czy to normalne że chlapie? Uszczelniacze nowe. Może pojeździć trochę i dopiero sprawdzić?
Druga sprawa to znowu zaczyna żarzyć (nie zapala się) kontrolka od poziomu płynu, płynu jest stan, nie ubywa. Silnik został rozgrzany do temp. włączenia wentylatora. Czy to czujnik czy coś innego?
Nie robi się już teraz takie ciśnienie w przewodach płynu chł. silnik nie spala płynu - wcześniej dymił i czuć było taki słodkawy zapach spalonego płynu...
Co jest z tą kontrolką...?
Zrobię wkrótcę jakąś traskę przegonie kilkadziesiąt km i zobaczę co się będzie działo...
Posdroofka