MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 27, 2025 12:10 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt sty 18, 2008 1:48 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 24, 2004 6:57 pm
Posty: 422
Lokalizacja: Gdynia
Hej,

Zacząłbym od sprawdzenia ładowania bezpośrednio na alternatorze - może się okazać, że gdzieś pośniedziały połączenia i to powoduje, że pomiary wskazują tak niewielkie (żadne) ładowanie. Jeżeli na alternatorze też będzie tak słabo, warto zerknąć na regulator i szczotki - wymiana powinna spowodować, że ładowanie wróci do normy (czyli do 14.4V)

_________________
Pozdrawiam, Marcin
BMW E60 530D, Suzuki Intruder VZR 1800
Ex: Peugeot 505 2.5D, W123 240D, W124 200E, W210 E320, C126 500 SEC, Yamaha Drag Star, Audi A8 4.2Q


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 18, 2008 9:11 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 18, 2007 10:25 am
Posty: 302
Lokalizacja: Jelenia Góra
Krótka odpowiedz tym ktorzy twierdzą ze nie potrafię odczytywac wyników na mierniku.Zapraszam do przeczytania wątku zdychający akumulator.Skoro pisze ze rozladowywalo mi prądem ok 12A to wiem co pisze.Pobór nie był chwilowy tylko ciągły i akumulator po kilku wyladowanbiach do zera poszedl na smieci.Tak wiec jak masz bezpiecznik 16A to prąd rozladowania 12 A go nie przepali.

_________________
S 124 300D 92 r.-girasol www.psicholog.eu szkolenia psów Jelenia Góra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 18, 2008 9:57 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
Waldi pisze:
U mnie rozładowywało prądem ok 12A,


O.K.!: jeżeli jesteś pewien swego - to zwracam honor. Po prostu opierałem się na tym , co widziałem i czytałem:
- raczej trudno mi wyobrazić sobie urządzenie potrafiące brać tak duży prąd w samochodzie bez żadnych efektów akustycznych lub optycznych (no - może poza szybą ogrzewaną lub podgrzewaniem kolektora)
Tej wielkości pobór prądu UNIEMOŻLIWIA normalną eksploatację pojazdu; zatrzymanie pojazdu z wyłączeniem silnika jest w zasadzie możliwe tylko w celu zatankowania, zjedzenia obiadu i wysikania się.
Pamiętam tylko jeden przypadek bardzo dużego poboru prądu: świece żarowe nie wyłączały po uruchomieniu silnika. Pomimo stuprocentowo sprawnego akumulatora i alternatora auto po 2-3 km stawało z braku prądu.
- na bieżąco (zarówno wśród mechaników samochodowych (!!!) jak i na forach motoryzacyjnych spotykam się z całkowitą indolencją w zakresie odczytu wskazań miernika. Istotne są cyfry- a reszta (zakres i przecinek) są nieważne. :-? Widzę, że pochopnie zakwalifikowałem Ciebie do grupy, którzy tą lekcję fizyki opuścili [zlosnik]
Może zdradzisz, CO TO BYŁO?

Waldi pisze:
sprawdz miernikiem czy w regulatorze napiecia nie padla dioda,


W regulatorze napięcia są diody, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie pokusi się o ich sprawdzenie. Sprawdza się natomiast diody w prostowniku oraz układzie wzbudzenia alternatora (potocznie "mostek prostowniczy")
Tutaj może być jakaś usterka: alternator jest trójfazowy (czyli ma jakby trzy niezależne obwody ładujące)
Wystarczy, że na jednym z nich (diody lub uzwojenie) będzie zwarcie, i powstanie sytuacja, że alternator będzie ładował z niepełną mocą, a w czasie postoju uszkodzony obwód będzie rozładowywał akumulator.

Pzdr.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 18, 2008 10:12 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 18, 2007 10:25 am
Posty: 302
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pobór prądu 12 A pozwala normalnie eksploatowac pojazd.Proste wyliczenie Jezeli posiadasz akumulator 88 Ah to po uplywie ok 7 godzin wyladowuje do zera.Męczylem się z tym problemem miesiac.Doraznie rozwiazalem problem odlączylem przewod ktorym uciekal prąd na masę.Jeden z trzech przewodów tylnej klapy od siłownika pnematycznego centralnego zamka.Pojazd podczas pracy spisywal sie normalnie na noc odlączalem klemę.Z tą usterka przejechałem pól ęuropy z Hiszpanii do Polski na świeta i mietek nie wysiadł po drodze.Tak wiec wiem co piszę <br>Dodano po 5 minutach.:<br> I wydaje mi się że uszkodzenie diód w szczotkotrzymaczu moze powodowac tez nieprawidłowosci przy ladowaniu.Mozna to bardzo latwo sprawdzic,rowniez uszkodzenie tej diody moze miec wplyw na rozladowanie akumulatora.Nie jestem elektromechanikiem tylko skromnym użytkownikiem mercedesa ktory powoli acz systematycznie poznaje swój samochód

_________________
S 124 300D 92 r.-girasol www.psicholog.eu szkolenia psów Jelenia Góra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 18, 2008 10:33 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 10:00 am
Posty: 812
Lokalizacja: Łódź
Martini pisze:
Gdzie to ustrojstwo jest, jak to wygląda i jak to odpiąć. Tam jest dużo modułów: ABS ASR PZU PKO WC... ;)

Nie podpowiem Ci tu zbyt wiele, bo rzadko mam do czynienia z W210. Zwykle walczę z różnymi W124 a w nich moduł komfortu, (jeśli w ogóle jest) jest pod wykładziną podłogi pod siedziskiem pasażera za kierowcą. Jeśli masz moduł komfortu w aucie to wysuń z niego wtyczkę i wtedy sprawdź pobór prądu. Może Gerri coś więcej Ci podpowie, bo ma większą wiedzę w tym temacie.
Pozdrawiam.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 1:04 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:06 am
Posty: 523
Lokalizacja: PRA
sprawa wyjaśniona i usterka naprawiona. Ukruszyła się masa między silnikiem a karoserią. Było połączenie ale z jakąś chorą zmieniającą się rezystancją. Pociągnąłem drugą masę i ładowanie na klemach akumulatora wróciło do normy, mam 14,2V i pobór prądu na wyłączonym zapłonie mi się też zmiejszył z 0,5A na 0,02A. Myśle że tak może zostać.

Nie rozumiem tylko tego poboru, skąd on się wział. No ale wszystko wróciło do normy więc nie chce mi się rozkminiać tematu [zlosnik] Dzięki za wszystkir rady!

_________________
ex MB W201 200D '85 automat w stanie agonalnym. Panie, świeć nad jego gwiazdą...
ex MB W124 250D '85 manual w stanie dobrym plus plus (astral silver metalic)


W210 E220D 97 budyń do sprzedania

Oo==oO


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 2:06 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: śr sie 02, 2006 1:25 pm
Posty: 860
Lokalizacja: Gdańsk
To teraz idź kup sobie flaszkę i ciesz się, że komp się nie spalił od tego !! 8)

_________________
S124 E220 '95
Škoda Fabia '17 1.0 TSI DSG

Ex: S202 C180 '97


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 4:24 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
Martini pisze:
Ukruszyła się masa między silnikiem a karoserią. Było połączenie ale z jakąś chorą zmieniającą się rezystancją.


Hmmm... W zasadzie, to zły przepływ przez masę silnika odbija się dosyć istotnie na działaniu rozrusznika, który powoduje dużo większy przepływ prądu niż alternator. A rezystancja się zmieniała, bo pogoda jest wilgotna, a to połączenie jest w dosyć istotny sposób narażone na wilgoć.

Martini pisze:
Nie rozumiem tylko tego poboru, skąd on się wział. No ale wszystko wróciło do normy więc nie chce mi się rozkminiać tematu [zlosnik] Dzięki za wszystkir rady!


Ja też za bardzo nie rozumiem; nawet całkowite odłączenie masy nie powinno powodować wzbudzenia jakiegos prądu rozładowania. Ale ciesz się chwilą [zlosnik]
Waldi pisze:
Pojazd podczas pracy spisywal sie normalnie na noc odlączalem klemę.Z tą usterka przejechałem pól ęuropy z Hiszpanii do Polski na świeta i mietek nie wysiadł po drodze.Tak wiec wiem co piszę


Jednak przyznasz, że ściąganie klemy to nie jest to NORMALNA eksploatacja. Poza tym długie dystanse przez ęuropę też pozwalają na lepsze doładowanie akumulatora niż jazda po mieście [oczko]
Raczej nie chodzi tutaj o to, kto ma rację, ale żeby pozyskać jakieś nowe informacje (dla potomnych... [zlosnik] )

Waldi pisze:
Doraznie rozwiazalem problem odlączylem przewod ktorym uciekal prąd na masę.Jeden z trzech przewodów tylnej klapy od siłownika pnematycznego centralnego zamka.


Spotykałem się z tym uszkodzeniem. Powstaje głównie w przypadku złego wpięcia się z interfejsem od alarmu (żeby central zamykał z pilota alarmu). Są tam jednak na tyle cienkie kabelki, że prąd zwarciowy zazwyczaj powoduje ich stopienie. Tak więc masz dużo szczęścia (albo jeszcze nie wszystko wiesz :lol: )

Waldi pisze:
I wydaje mi się że uszkodzenie diód w szczotkotrzymaczu moze powodowac tez nieprawidłowosci przy ladowaniu.Mozna to bardzo latwo sprawdzic,rowniez uszkodzenie tej diody moze miec wplyw na rozladowanie akumulatora.


To, co nazywasz szczotkotrzymaczem, to jest w zasadzie ZINTEGROWANY ZE SZCZOTKOTRZYMACZEM REGULATOR NAPIĘCIA.
Jest to tzw. grubowarstwowy układ scalony - jest naprawdę znikoma możliwość pomiaru jakiegokolwiek elementu wewnątrz bez zniszczenia konstrukcji. Drugi fakt: po wyłączeniu zapłonu i wyjęciu kluczyka ze stacyjki szczotkotrzymacz jest odcięty od prądu - nie może być więc w związku z tym "dzikiej" upływności. Cały czas mam wrażenie, że chodzi Ci o sprawdzanie diod "mostka prostowniczego", który jest instytucją całkowicie niezależną od regulatora napięcia.

Pzdr. Gerri


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 4:55 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:06 am
Posty: 523
Lokalizacja: PRA
master pisze:
To teraz idź kup sobie flaszkę i ciesz się, że komp się nie spalił od tego !! 8)


i połączyłem tę usterkę z opisywaną gdzieś tam w jakimś poscie odnośnie "pikania". Wówczas to właśnie komp zwariował. Ta masa od półtora miesiąca była trefna. Tak samo jak pikanie kiedyś nagle włączył mi się alarm w aucie (wówczas dowiedziałem się że mam w ogóle alarm i to jeszcze z antynapadem). No i od tego mniej więcej czasu pojawiły się problemy z mocą akumulatora. Ja to powiązałem wówczas z mrozami rzędu -9, -12'C w nocy i to że aku mam (miałem) z 2002 roku. Ale gdy kupiłem aku z 2006r (używkę) i po 2 dniach był już na ZERO no to trzeba było tę usterkę usunąć.

ps. flaszeczka jest, dziś za Wasze zdrowie ;)

_________________
ex MB W201 200D '85 automat w stanie agonalnym. Panie, świeć nad jego gwiazdą...

ex MB W124 250D '85 manual w stanie dobrym plus plus (astral silver metalic)





W210 E220D 97 budyń do sprzedania



Oo==oO


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 5:19 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw gru 06, 2007 8:32 pm
Posty: 723
Lokalizacja: Kępno
ja dzis wlasnie robilem alarm bo byly bezpieczniki popalone (no i sasiadowi skradli z podworka samochod) alarm troche pochodzil testowo i dupa blada naweet nie chcial okrecic rozrusznikiem :D
co za sit :D
musze skolowac jakas uzywke byle by tyrala bo normalnie bida z nendza
ani to zaciagnac bo automat a non stop pod kablami to porazka...

_________________
pozdrawiam
____________________________
W168 170 CDI - prawie jak mercedes
W210 300TDT - ex
W210 320 CDI - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 5:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:06 am
Posty: 523
Lokalizacja: PRA
a skąd jesteś, bo ja mam, a okazało się że nie jest on ferelny. Mam 100Ah bezobsługowy. Na oczku kontrolnym pokazuje że jest oki. To jak byś chciał.... ;)

_________________
ex MB W201 200D '85 automat w stanie agonalnym. Panie, świeć nad jego gwiazdą...

ex MB W124 250D '85 manual w stanie dobrym plus plus (astral silver metalic)





W210 E220D 97 budyń do sprzedania



Oo==oO


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 7:35 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 18, 2007 10:25 am
Posty: 302
Lokalizacja: Jelenia Góra
Oj Gerri,Gerri z tobą jak z dzieckiem.Trochę faktów.Schemat elektryczny mercedes 124.Mapa pozycja 10G-Akumulator oznakowanie G1.pozycja 10G-Alternator oznakowanieG2.Polączenie pomiedzy alternatorem a akumulatorem poprzez złacze X4/10 kablem 8,0 rt jest polączeniem niezabezpieczonym i niezaleznym od stacyjki.O tym wczesniej pisał Leopold.To teoria a teraz praktyka.Pomiar na złaczu alternatora przy wyłaczonej stacyjce wskazuje stale napiecie Pomiar wykonany przed chwilą.Wniosek jest jeden nie masz racji.Napiecie na stykach alternatora jest stale i tylko ograniczone podlączeniem klem w akumulatorze.Następna sprawa szczotkotrzymacz.Jest oczywistym ze szczotkotrzymacz jest zintegrowany z regulatorem napiecia.Mam przed sobą szczotkotrzymacz firmy Hans Preis 14V.Nie widzę zadnych przeszkód zeby dokonac pomiaru poprawnosci dzialania regulatora napiecia bez jego rozbierania.A nawet dotarcie do do diod nie spowoduje zniszczenia szczotkotrzymacza,jest to dziecinnie proste.Nastepna kwestia Twoje pytanie o sens dokonywania takiego pomiaru.Proste jak konstrukcja cepa.Masz merca za granicą szwankuje ci ladowanie elektromechanik zedrze z ciebie ostatnią kase i nie usunie usterki.Szczotkotrzymacz kosztuje ok 40 euro.Odpowiedz juz znasz.Tak wiec w takich warunkach człowiek szybko uczy się elektromechaniki.I jeszcze jedno skoro na alternatorze jest caly czas napiecie to regulator napiecia jest pierwszym urzadzeniem na drodze pomiedzy akumulatorem a alternatorem i jak kazdy polprzewodnik moze szwankowac w okreslonych sytuacjach i puszczac prąd nie tam gdzie trzeba.To by bylo na tyle od ciągle uczącego się na wlasnych błedach użytkownika Mercedesa

_________________
S 124 300D 92 r.-girasol www.psicholog.eu szkolenia psów Jelenia Góra


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 8:03 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: czw gru 06, 2007 8:32 pm
Posty: 723
Lokalizacja: Kępno
Martini narazie i tak jestem wyplukany z kabzy :D
ale do Wrocławia mam 60km :) i bywam tam czesto wiec mam Cie na uwadze.
pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
____________________________
W168 170 CDI - prawie jak mercedes
W210 300TDT - ex
W210 320 CDI - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 9:13 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 15, 2006 10:06 am
Posty: 523
Lokalizacja: PRA
blackmilk pisze:
Martini narazie i tak jestem wyplukany z kabzy :D
ale do Wrocławia mam 60km :) i bywam tam czesto wiec mam Cie na uwadze.
pozdrawiam


no ja też mam 65km do wroc, ale z północy. Oddam tanio te krowe ;) bo woże w bagażniku jako awaryjny.

Ale to nie giełda, w każdym razie wiesz że mam

_________________
ex MB W201 200D '85 automat w stanie agonalnym. Panie, świeć nad jego gwiazdą...

ex MB W124 250D '85 manual w stanie dobrym plus plus (astral silver metalic)





W210 E220D 97 budyń do sprzedania



Oo==oO


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 19, 2008 11:31 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
O.K.: ręce i nogi mi opadły (i chęć dyskusji) ale jest sobota - to możemy w wolnej chwili podyskutować ;)

Waldi pisze:
Trochę faktów.Schemat elektryczny mercedes 124.Mapa pozycja 10G-Akumulator oznakowanie G1.pozycja 10G-Alternator oznakowanieG2.Polączenie pomiedzy alternatorem a akumulatorem poprzez złacze X4/10 kablem 8,0 rt jest polączeniem niezabezpieczonym i niezaleznym od stacyjki.



Masz całkowitą rację. I umiesz czytać schematy. To jest obiecujące dla Twoich dalszych dokonań na niwie elektryki samochodowej [zlosnikz]



Waldi pisze:
To teoria a teraz praktyka.Pomiar na złaczu alternatora przy wyłaczonej stacyjce wskazuje stale napiecie Pomiar wykonany przed chwilą.Wniosek jest jeden nie masz racji.Napiecie na stykach alternatora jest stale i tylko ograniczone podlączeniem klem w akumulatorze.



Nigdy żadnej szkoły elektrotechniki samochodowej nie skończyłem, ale analiza schematu prowadzi do wniosku, że oprócz MASY do alternatora w tym roczniku auta(*) prowadzą jeszcze DWA PRZEWODY.
- 1. Przewód połączony bezpośrednio z akumulatorem, na którym (jak piszesz) napięcie jest cały czas, i niknie dopiero po zdjęciu klemy - TU MASZ RACJĘ
- 2. Przewód o oznaczeniu D+ (w Mercedesie zazwyczaj jest to cienki przewód koloru niebieskiego). Poprzez stacyjkę i kontrolkę ładowania ZASILA ON REGULATOR NAPIĘCIA. PRĄD NA TYM PRZEWODZIE POJAWIA SIĘ PO ZAŁĄCZENIU STACYJKI.

(*) Aktualnie regulator napięcia w alternatorze to mikroprocesorowy sterownik, a to, co było kiedyś przewodem wzbudzenia połączonym z kontrolką teraz jest przewodem służącym do komunikacji pomiędzy alternatorem i komputerem silnika. Prąd ładowania zależny jest od chwilowych warunków pracy silnika (a nie od stanu naładowania akumulatora) a w przypadku znacznego spadku obrotów silnika alternator zostaje WYŁĄCZONY

Waldi pisze:
Jest oczywistym ze szczotkotrzymacz jest zintegrowany z regulatorem napiecia.


To nie jest wcale takie oczywiste. Jest wiele konstrukcji, że regulator napięcia jest umieszczony poza alternatorem ( a szczotkotrzymacz niestety w alternatorze być musi bo innego wyjścia nie ma)


Waldi pisze:
Mam przed sobą szczotkotrzymacz firmy Hans Preis 14V.Nie widzę zadnych przeszkód zeby dokonac pomiaru poprawnosci dzialania regulatora napiecia bez jego rozbierania


Nie ma żadnych przeszkód do pomiaru poprawności jego działania bez ingerencji w jego środek. Pisałeś raczej o czymś innym...

Waldi pisze:
A nawet dotarcie do do diod nie spowoduje zniszczenia szczotkotrzymacza,jest to dziecinnie proste


Niestety: dalej się nie rozumiemy. Jestem daleko od kraju, i do tego nigdy nie miałem Mercedesa; nie mam na podorędziu niestety żadnej dokumentacji fotograficznej dla wyjaśnienia tej kwestii. Może ktoś pamięta gdzie jest (lub posiada) fotkę regulatora napięcia i mostka prostowniczego? :P

Waldi pisze:
I jeszcze jedno skoro na alternatorze jest caly czas napiecie to regulator napiecia jest pierwszym urzadzeniem na drodze pomiedzy akumulatorem a alternatorem i jak kazdy polprzewodnik moze szwankowac w okreslonych sytuacjach i puszczac prąd nie tam gdzie trzeba.


Patrz parę linijek wyżej


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl