O.K.: ręce i nogi mi opadły (i chęć dyskusji) ale jest sobota - to możemy w wolnej chwili podyskutować
Waldi pisze:
Trochę faktów.Schemat elektryczny mercedes 124.Mapa pozycja 10G-Akumulator oznakowanie G1.pozycja 10G-Alternator oznakowanieG2.Polączenie pomiedzy alternatorem a akumulatorem poprzez złacze X4/10 kablem 8,0 rt jest polączeniem niezabezpieczonym i niezaleznym od stacyjki.
Masz całkowitą rację. I umiesz czytać schematy. To jest obiecujące dla Twoich dalszych dokonań na niwie elektryki samochodowej
Waldi pisze:
To teoria a teraz praktyka.Pomiar na złaczu alternatora przy wyłaczonej stacyjce wskazuje stale napiecie Pomiar wykonany przed chwilą.Wniosek jest jeden nie masz racji.Napiecie na stykach alternatora jest stale i tylko ograniczone podlączeniem klem w akumulatorze.
Nigdy żadnej szkoły elektrotechniki samochodowej nie skończyłem, ale analiza schematu prowadzi do wniosku, że oprócz MASY do alternatora w tym roczniku auta(*) prowadzą jeszcze DWA PRZEWODY.
- 1. Przewód połączony bezpośrednio z akumulatorem, na którym (jak piszesz) napięcie jest cały czas, i niknie dopiero po zdjęciu klemy - TU MASZ RACJĘ
- 2. Przewód o oznaczeniu D+ (w Mercedesie zazwyczaj jest to cienki przewód koloru niebieskiego). Poprzez stacyjkę i kontrolkę ładowania ZASILA ON REGULATOR NAPIĘCIA. PRĄD NA TYM PRZEWODZIE POJAWIA SIĘ PO ZAŁĄCZENIU STACYJKI.
(*) Aktualnie regulator napięcia w alternatorze to mikroprocesorowy sterownik, a to, co było kiedyś przewodem wzbudzenia połączonym z kontrolką teraz jest przewodem służącym do komunikacji pomiędzy alternatorem i komputerem silnika. Prąd ładowania zależny jest od chwilowych warunków pracy silnika (a nie od stanu naładowania akumulatora) a w przypadku znacznego spadku obrotów silnika alternator zostaje WYŁĄCZONY
Waldi pisze:
Jest oczywistym ze szczotkotrzymacz jest zintegrowany z regulatorem napiecia.
To nie jest wcale takie oczywiste. Jest wiele konstrukcji, że regulator napięcia jest umieszczony poza alternatorem ( a szczotkotrzymacz niestety w alternatorze być musi bo innego wyjścia nie ma)
Waldi pisze:
Mam przed sobą szczotkotrzymacz firmy Hans Preis 14V.Nie widzę zadnych przeszkód zeby dokonac pomiaru poprawnosci dzialania regulatora napiecia bez jego rozbierania
Nie ma żadnych przeszkód do pomiaru poprawności jego działania bez ingerencji w jego środek. Pisałeś raczej o czymś innym...
Waldi pisze:
A nawet dotarcie do do diod nie spowoduje zniszczenia szczotkotrzymacza,jest to dziecinnie proste
Niestety: dalej się nie rozumiemy. Jestem daleko od kraju, i do tego nigdy nie miałem Mercedesa; nie mam na podorędziu niestety żadnej dokumentacji fotograficznej dla wyjaśnienia tej kwestii. Może ktoś pamięta gdzie jest (lub posiada) fotkę regulatora napięcia i mostka prostowniczego?
Waldi pisze:
I jeszcze jedno skoro na alternatorze jest caly czas napiecie to regulator napiecia jest pierwszym urzadzeniem na drodze pomiedzy akumulatorem a alternatorem i jak kazdy polprzewodnik moze szwankowac w okreslonych sytuacjach i puszczac prąd nie tam gdzie trzeba.
Patrz parę linijek wyżej