ukaniu pisze:
Ech nich mi ktoś znajdzie dizla (W124) co przyspiesza poniżej 10s (ja tego wymagam) i pali 11l ropy po mieście...
Bo tak na oko wychodzi przeliczenie LPG - zakładając dobrą isntalację wtryskową w silniku, który to umożliwia.
Kolega
Aro nie pisał, ile sekund wymaga do setki. A to, ile Ty wymagasz, to już Twój problem.
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Marcin S pisze:
Dla Ciebie może i wyższa szkoła jazdy - dla mnie chleb powszedni. niedługo będzie seryjny taki silnik Andorii, o szczegółach nie moge nic powiedziec. Możliwe że go sprzedadzą na zachód, lub prędzej japońcom, i tyle go będzie widać... a szkoda.
Chodziło mi o to, że nie montuje się tego w autach osobowych...
Marcin S pisze:
Diesel jest oszczędny - tak zasilany CR jest oszczędny, ale pewnie wiesz ile ON jest tracona i nie zamienia w energie mechaniczą tylko aby spełnić normy. Diesel jest już na granicy mozliwości obniżania emisji substancji niepożądanych , wręcz w obecnych nowych jednostkach są przechowywane w konwerterach katalitycznych, ( a jest ich 2 i więcej w zalezności od jednostek) i obecnie dąży się do nie wypalania ich w czasie pracy jednostki, a wymiany na nowe i utylizacji.
Ale OM603 nie walczy o spełnienie norm.
A sprawność silnika wysokoprężnego (wolnossącego, o turbo nawet już nie wspominam) jest większa od benzynowego.
Marcin S pisze:
nie widze problemów aby zgasić papierosa w benzynie
Ja też, tylko trzeba to umiejętnie zrobić.
Marcin S pisze:
Jak tak się znasz na paliwach i procesie spalania, to pewnie zainteresuje Cię najnowsza jednostka MB, pracująca zarówno jako silnik o zapłonie iskrowym i samoczynnym w zalezności od prędkości obrotowej, obciążenia... itd.
Wiem o tym silniku, jednak najnowsze silniki jak i samochody mnie jakoś nie kręcą, bo bardzo się lubią zepsuć.
Marcin S pisze:
opowiadacie kolego... opowiadacie, więcej pokory proponuje
Ja też.
voytas pisze:
Jeśli chodzi o ekonomię to 300D nie nadaje się na miasto bo spali niewiele mniej od benzyniaków.
W porównaniu z M103?
Akurat wiem coś o jeżdżeniu po mieście M103 i spalanie spokojnie wniesie 15l, na krótkich odcinkach nawet 20l...
voytas pisze:
Jeśli moje M110 potrafi zejść poniżej 11l/100km to tymbardziej nowocześniejsze jednostki nie powinny mieć z tym problemu...
Żebyś się nie zdziwił... 12l
W takim razie tylko pogratulować niezłego M110.
AndyS pisze:
Już raz przeliczałem dla mojego M103. 11 L diesla po 4,29 = 47,19 a za tą kwotę mam: 47,19 przez 2,19 LPG = 21,5 L LPG
21,5 L to w mieście śmigam "z butem" a w trasie nie żałując palę ok. 16 czyli rónowżność 8,1 L Coś źle policzyłem?
No i przyspiesza poniżej 10s (tylko po co?) mimo iż W126.
No i? Wychodzi to samo co 300D. Jedynie to, że 300D słabiej przyspiesza, tylko ciekaw jestem, jak 300D wyprzedza.
A może przytoczyć Twoją wypowiedź, ile czasu zestrajałeś LPG, żeby było jako-tako?
voytas pisze:
Obecnie jeżdżę dieslem i chcę go zmienić na benzynę (ewentualnie z LPG) z trzech powodów:
- odpalanie zimą (tu akurat utrzymanie diesla kosztuje znacznie drożej niż benzyniaka)
Jakoś nigdy nie miałem problemu z odpalaniem zimą, nawet na trochę już zmęczonych dieslach.
Wystarczy dbać o akumulator.
Co kosztuje drożej?
A jak benzyna się rozgrzewa w zimie (czyli na "ssaniu") to nie kosztuje to więcej?
voytas pisze:
- kiepskie osiągi (70KM to jednak trochę za mało żeby normalnie przyspieszać)
Tyle, że Twój diesel to nie W124 300D, ani nawet MB.
OM603 ma ponad 100KM.
voytas pisze:
- hałas silnika przy autostradowych prędkościach (Vmax to tylko 160km/h, jeśli jadę 130 to już nie jest to przyjemna prędkość dla tego silnika...)
Akurat W124 w dieslu jest dobrze wyciszony.
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
.. a jak poszedłem do komisu u mowie ze chce zobaczyć tą W124 to oni pytają: na taxówke czy do przemytu?? 
- koszt to "tylko" ok 3500 , a mocy przybywaj ze 20 pełnokrwistych koni