samochod zrobiony, gaz wywalony
przyczyna wariactw byla rzeczywiscie jakas nieszczelnosc bo wymienili wszystkie wezyki i fajki, pomagasy poszly
wyregulowany wtrysk, na poczatku chodzil ale ciezko bylo go odpalic ajk przestawili cos to odpalal ale przy 170 sie dusil, teraz jest podobno wsio ok- tata jezdzi teraz to sprawdzi. Katalizator byl zapchany i popekany wiec dodatkowe 21 KM doszlo i bardziej metaliczny dzwiek
co do ulicy Solnej, no w naszym przypadku musze polecic bo jedyny zaklad ktory sie podjal naprawy i rzeczywiscie naprawil Gwiazde. Fakt, ze trwalo to od maja ale nikt nie ponaglal ich, po prostu mialo byc zrobione. Znalazly sie male niedorobki takie jak swieca zaplonowa w komorze silnika

albo nie zaslepione dziury w bagazniki od instalacji LPG (ale te akurat w poniedz jutro maja zatkac korkami - no moglyby byc zaspawane) ale sa w zyciu wazniejsze sprawy
Gwiazda odżyła.
pozdrawiam