beet pisze:
Troche nie ten klimat, troche nie ten komfort, ale to jest Mercedes, a nie jego namiastka, jak to co bardziej purystyczni wlasciciele MB glosza. MB dla ubogich i tyle, daleko mu do W123 czy W124, ale jak sie nie ma, co sie lubi..
Kolego Beet w pełni się z Tobą zgodzę. Posiadam jeszcze Beczke i nie zamierzam się z nią rozstawać w najbliższym czasie. I choć jest to po prostu zaszpachlowany Kundel (nie jest zgodna z Vinem) i tak z chęcią wsiadam w123. Pisałem już tu kiedyś na forum o moim problemie tzn przegnilych podłużnicach i przednich nadkolach. Beczuszki nie opłaca sie remontować

A po prostu na obecną chwilę nie stać mnie żeby kupić wraka za parę groszy, oddać go do blacharza i zostawić grube tysiące za remont. Na obecna chwilę szukam auta do jazdy na codzień, a że trafiła się akurat blisko ładna C klasa to kupiłem- ze świadomością że silnik który siedzi pod maską ma wadliwe pompy.
Powiem inaczej: gdybym za te pieniądze miał do wyboru Beczkę w takim stanie jak ta C klasa to nawet bym sie nie wahał i wział bym Beczkę.
Wiem że jest kilka ofert sprzedaży fajnych w123, ale są to silniki benzynowe. I jak juz wspomniałem wcześniej szukałem auta do jazdy na codzień, więc liczą koszty paliwa.
I poza tym priorytetem był samochód
bezwypadkowy <br>
Dodano po 3 minutach.:<br> Aha zna ktos w miarę dobrze niemiecki???? Bo mam jakiś rachunek niemiecki, że niby było robione coś z pompą wtryskową- ale nie jestem pewny o co chodzi do końca

<br>
Dodano po 10 minutach.:<br>
mojojojo13 pisze:
Jeszcze raz spytam , czy autem podczas gaszenia telepie?
jeśli nie odpowiesz 2 raz już więcej nie spytam - być może chcesz przemilczeć odpowiedź - rozumiem
Sorki mojojo, że Cie olałem
No więc jak by to powiedzieć... Może nie tyle trzepie silnikiem, co po prostu gwałtownie staje- tak samo jak w mojej Beczce. Jedynie co sie dzieje z silnikiem to jak odpalam go na zimno to zapali na strzała, ale przez pól minuty falują obroty potem zaczyna chodzić równo, ale słychać stukanie pod maską. świece są sprawne. Jak nagrzeje się do jakiś 30 st. C. stukanie zanika i silnik pracuje już równiutko. Nie wiem czy w to wierzyć, ale kolega który mi go sprzedał twierdzi że wtrysk się zawiesza.