butek22 pisze:
całkowite usunięcie, nie zaszkodzi to silnikowi, spalanie nie wrosnie
Błędne założenie.
W niektórych autach po samym wycięciu kata wzrasta spalanie i spada moc.
Parametry układu wydechowego wystrojone są z parametrami silnika m.in. z czasami współotwarcia zaworów ssących z wydechowymi.
Wycinając katalizator, zmieni się wytwarzane podciśnienie w układzie wydechowym, co zaburza w tym przypadku wysysanie spalin z cylindrów i zasysanie powietrza, co wpływa w znaczący sposób na formowanie się mieszanki. Dlatego zdarza się, że po takiej operacji moc spada, czyli efekt przeciwny do zamierzonego.
W starszych silnikach MB, które były przystosowane do pracy bez kata i z katem, była przynajmniej regulacja zapłonu. Np. w 126 były zupełnie inne wałki rozrządu do pracy z katalizatorem i bez + inne mapy zapłonu do modułu zapłonowego.
M119 i m120 raczej czegoś takiego nie przewidywały.