No niemoge... Auto 19 letnie za 8k i czepiaja sie ze malowane, zderzaki i listwy w nie takim kolorze, nierowne szpary, obszyta kierownica, ma ciemne czyby i LPG (dla niektorych zaleta) itd
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
A spodziewal sie ktos w tej cenie stanu kolekcjonerskiego?
Jakby mial za niego zaplacic 30k to mozna sie czepiac pierdół a to auto pojdzie pewnie za 7k.
Z opisu najwazniejsza sprawa to ASB - sprawdzilbym kiedy i dlaczego szarpie i ocenił koszt regulacji/wymiany oleju czy naprawy. Jesli silnik chodzi dobrze, nie ma za wiele rdzy i zawieszenie jest w miare to za 7k po ogledzinach i przejazdzce wzialbym to auto, no chyba ze jakies miny wyjda w trakcie.
Ogladalem niedawno 126 z 87 czy 88r. (oryginalnie 500SE - teraz wsadzony silnik od okulara 300TD 177KM (OM606) w calkiem ladnym stanie-na przednim blotniku (rancie) tylko zaczynala pojawiac sie korozja i auto bylo malowane, ale dobrze. Cena 20k. I czepialem sie ze cos puka w zawieszeniu z przodu i jest peknieta lekko obudowa ASB. Poza tym silnik - wycieki z przelewów. Czyli drobiazgi. Ale jakby gosc chcial ja sprzedac za 14k to wyjalbym gotowke zaplacil i wzial to auto do codziennego uzytkowania.