Auto w życiu na oczy gazu nie widziało... <br>
Dodano po 3 minutach.:<br>
Janfocus pisze:
mareczek8484 pisze:
odpalam ponownie i wtedy już pali od strzała, a przecież nadal jest zimny...
równie dobrze układ paliwowy po nocy może nie trzymać ciśnienia... Trzeba by zmierzyć czy ciśnienie jest ok, czy akumulator trzyma, czy przekaźnik pomp/pompy (bo nie pamiętam czy w 300 jest 1 czy dwie) nie iskrzy i czy pompa/pompy dają dobre ciśnienie czy są już na wykończeniu... Generalnie niezbyt łatwa sprawa. Czy jak przekręcisz 10 razy kluczyk tak aby za każdym razem przez 2sek chodziły pompy i potem zapalisz to jest lepiej?
Jeżeli jest zimny, to mogę kluczyk przekręcać i 10 razy, ale kiedy w końcu chcę go odpalić, to muszę go poheblować. Gdy temperatura na zewnątrz jest niska (generalnie od ok. 0 i niżej), auto pali od strzała... Po mroźnej nocy z temperaturą - 11 zapala jak nówka, a gdy jest np. +3, trzeba heblować...