Rzeźbienia w kupie ciąg dalszy...
Ta pompa, ktora roebralem i poskladalem trzyma sie dobrze az do teraz, nie cieknie.
Natomiast jak samochod postal ze dwa tygodnie nieodpalany, to (znowu) pojawily sie dzwieki pompy pracujacej na sucho.
Tym razem wymienilem caly komplet, tj. dwie pompy z filterm z innego samochodu, ktory przed rozbiorka hulał aż miło. Sytuacja po wymianie niby sie poprawila, ale w miedzyczsie mialem problem z nierowno pracujacym silnikiem, totez na paliwie sie nie skupialem (i nie to bylo przyczyna). Po zwalczeniu nierownych obrotow okazalo sie, ze silnik chodzi rowno, aczkolwiek od czasu do czasu sie z jakichs powodow dusi. Jeszcze w tym momencie nie wydawal zadnych dziwnych dzwiekow. Postal tak trzy dni, a potem po odpaleniu znowu od czasu do czasu mu sie zdarzylo na wolnych zgasnac i do tego zaczalem slyszec, ze pompa pracuje na sucho.
Żywotnie sie przejalem takim obrotem sprawy
![[hihi]](./images/smilies/hihi.gif)
i dzis przy akompaniamencie wielu nieparlamentarnych okreslen wyrwalem zbiornik paliwa z samochodu (ktory oczywiscie byl zasloniety zbiornikiem gazu...)
Zlałem paliwko odwracajac zbiornik do gory nogami - jakichs smieci zebraly sie moze dwie łyżki... czy to tak ma wygladac ten syf w baku? bo spodziewalem sie jakiegos niesamowitego mułu, rdzy i kapiących glutów - nic z tych rzeczy. Przelałem wode przez zbiornik od tyłka strony i woda wydaje sie byc czysta.
Pytania:
1. W baku bylo 10 l paliwa. Zawsze, kiedy odkrecam korek wlewu, z rury dochodzi syczenie, ale nigdy sie tym nie przejmowalem, bo ponoc kazdy tak ma. Ale jak dzis spuszczelm paliwo wezem, ktory idzie bezposrednio do pomp, to zauwazylem, ze faktycznie, ilosc wyplywajacego z weza paliwa zmienia sie w zaleznosci od tego czy korek jest zalozony badz nie. Co o tym myslicie?
2. czy w baku jest sitko i czy jak lalem wode od tylu to nie powinno sie przetkac?!
3. Jak wylac caly plyn ze srodka, bo jakbym zbiornika nie przechylal, to caly czas w srkodu cos chlupie a wyleciec nie chce.
4.Od spodu zbiornika wychodza dwa mniejsze przewody gumowe; podejrzewam, ze maja cos wspolnego z odprowadzaniem oparow paliwa. Ale sa zacisniete takimi badziewnymi półopaskami i wydaja sie luźne. Czy to tak ma być?
Jezeli to ktoras z tych wymienionych pomp, zupelnie przypadkowo, sie zepsula, to ide zagrac w totka.