jarecki pisze:
Sebian a właśnie dostalem kilka maili z potwierdzeniem mojego zdania i zastanawiam sie dlaczego oni nie piszą o tym na forum... moze sie boją wyśmiania albo tego ze niby skoro stac ich na mesia to niech leją to co jemu fabryka przykazala bo z takimi zdaniami tez sie juz spotkalem... Skoro jezdzisz na oleju to sie ciesz tylko pamietaj ze tez nie wiesz jaki olej lejesz bo nie wierze ze na stacji sprawdzasz podręczną kontrolką co ci nalewają. A skoro sam nie wiesz a my wiemy co do silnika lejemy i bylo to juz sprawdzone przez niejedne badania i skoro te badania twierdzą ze gaz jest lepszym paliwem od benzynki to nie wypowiadaj sie bo zawsze bedziesz na przegranej pozycji...
Ja tam wole nalac gazu i sie cieszyc ze tanio i zdrowo niz jezdzic na oleju... zapewne kujawskim...
Mogliby pisać. Już napisałem, że nie jestem w stanie sprawdzić, co wlewam. Staram się jedynie korzystać z "dobrych" stacji. Faktycznie LPG jest paliwem raczej czystym, ale tylko dlatego, że skąłda się z mniejszej ilości krakcji ropy naftowej niż benzyna czy ON - dlatego trudniej jest je "podrobić" czy zanieczyścić (zmieszać). Jednak nadal nadaje się do kuchenek gazowych, a nie do silników benzynowych
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
Dlaczego po drogach Europy nie jeżdżą auta wyposażone w silniki pracujące wyłącznie na LPG, a jedynie półśrodki w postaci przerobionych benzyniaków?
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
Tak czy inaczej mój diesel z dziwną mieszanką w baku przejedzie kolejne pół miliona prawdopodobnie bez remontu silnika i coś mi się wydaje, że benzyniakowi zasilanemu LPG to się nie uda - no chyba, że na lawecie by go przewieźć
Dobra, spadam nach Westen
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)