MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Gra gitara.
Poczekaj parę dni, to dorzucę jeszcze jak obliczyć opór powietrza, opory toczenia, wskaźnik dynamiczny, no i siłę napędową na kołach. Wtedy te dane zbliżą się jeszcze bardziej do danych rzeczywistych.

Z tych danych można sobie zrobić fajne wykresy dla każdego biegu. Muszę tylko znaleźć trochę czasu po pracy... ale postaram się to zrobić jak najwcześniej.

_________________
W123 200 1982

[Dodano po 15 sekundach.:[/color][/size]<br> Dobra chłopaki to proszę obliczyć jaka będzie prędkość przy danych obrotach /minutę
Do tej pory wyniki znacie było to na oryginalnej skrzyni i moście który miał przełożenie 35:8 czyli 1=4.375 teraz oryginalna skrzynia pozostanie a zmieniam tylni most na 41:11 czyli jak ktoś wspominał chyba 1= 3.730 ale nie jestem pewny bo brak tabliczki na zakupionym moście ,przełożenia skrzyni to tylko to co wyrwałem z serwisu na foto (ja z tego nic nie rozumiem ) koła i opony oczywiście 15calowe 225/70/15C ,dodam tylko że (jak ktoś wspominał max prędkość książkowa )nie jest prędkością rzeczywistą ,bo te dane zawarte zazwyczaj w brifie to( max ,bezpieczna prędkość samochodu?)a moim zdaniem to różnica? Tak czy tak, jutro lub pojutrze będzie wszystko wiadomo jak to wygląda w praktyce

Jakoś nikt się nie kwapi do obliczenia – szkoda , ja na razie też nie mam dobrych wieści ,chodzi o to ze auto nie ma mocy tak bym to nazwał , a po wymianie mostu właściwie jeszcze gorzej ? To po prostu nie logiczne, fakty są takie ; obroty spadły czyli nie kręci już aż tak wysoko jak na poprzednim starym moście ale nie mogę jeszcze stwierdzić dokładnie jak teraz kręci, bo wiadomo że teraz licznik oszukuje ,nie miałem okazji sprawdzić to jadąc równo z kimś co licznik wskazuje prawidłowo (myślę ze pokazuje około 15-20 km/godz mniej) .Tak czy tak na jedynce powiedzmy ok ale czym większy bieg tym gorzej już powoli był bym skłonny przyznać że jednak jakoś ten moment obrotowy nie współgra z przełożeniem ale jeszcze nie ! Coś mi tu nie gra ! Od 2 do 3tys/Obr/min powinien wkręcać się dobrze a jest źle ,no trochę lepiej powyżej 3tyś ale nie na 4 tym bardziej na 5 biegu, wówczas nie ma szans osiągnąć coś takiego jak prędkość max tego 4 lub 5 biegu. Biegałem po necie i wszystko kręci się wokół (nieszczelność interkulera ,sterowania podciśnieniem np. turbiny, przepływomierz, zapowietrzeniem no i filtrów powietrza, paliwa ) na dzisiaj odpada szczelność interkulera (sprawdzone) filtr powietrza (jest nowy) turbina ładuje (nie wiem tylko czy w odpowiednim momocie) ale na dniach będzie to wiadome przez odpowiednią diagnozę . Zostaje filtr paliwa myślę że najbardziej ten mały filtr wstępny co jest w korpusie filtra paliwa (głównego) tam włożę palce w poniedziałek i albo będzie lepiej, dobrze albo szukam białego materiału na flagę do poddania się . Na forum liczyłem najbardziej ale nikt jednak się nie stara pomóc, to żenujące ,dlatego też nie powiem wam gdzie odstawię go na złom he he he….

widzisz -sam chciałes....Mogłes osiagnąc ta moc w 10 minut prostym chipem w 290 TD.Cały układ napedowy by został ori ...auto by miało kopa.Ale jak chcesz z sprinterem smigac po 200km/h to twoja sprawa....co do licznika to nie masz jakiejsc nawigacji zeby zobaczyc predkośc? No i moze pożądna diagnoza czy jest te 177KM czy mniej i dlatego kiepsko jedzie?

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

No na dzien dziszejszy to ma chyba tylko tą koncówkę 77KM ,navigację mam ale to nie problem ,problem w tym aby się upewnić czy to jednak nie współgra czy coś go boli - ciekawe jest to że na biegu jałowym wkręca sie super a pod opciążeniem zdycha

Może ten dolot niebardzo mu pasuje. Jeżeli nie jedzie pod obiciążeniem to znaczy że moment umarł.
Co do prędkości to ja na V biegu mam tak

_________________
MB W124 300-24V

Oj przeoczyłem temat, potem mogę Ci to policzyć

Wypowiem się w końcu w tym temacie. Ja wiedziałem że tak będzie.
... od pierwszego posta wiedziałem że nic z tego nie będzie oprócz problemów.
Pozdrawiam i przepraszam za moją krytykującą wypowiedź

_________________
Lancia Lybra 2.0i 20V
Peugeot 205 1.6i Automatic
Truck:Volvo FH12 420 Globetrotter XL
Brak Gwiazdy...

Spoko, wniosłeś tą wypowiedzią sporo do tematu, a po jej nagłówku spodziewałem się jakiejś głębokiej puenty

Ja mimo wszystko dalej trzymam kciuki za kolegę bo projekt fajny, a tego typu przekładki nigdy nie są łatwe do zrealizowania

Witam,

sorry za opóźnienie.
Policzyłem, dla następujących wartości:
- przeł. mostu: 3,73 (41:11)
- przeł. V biegu: 0,674 - jeśli dobrze odczytałem z tabeli, którą wstawiłeś
- koła: 195/70 R15 ( takie masz?) - znalazłem taki rozmiar opon dla Sprintera w necie;

Prędkość na V biegu, przy 4.500 obr/min.

V= (471,2*0,295)/(3,73*0,674)= 55,29 m/s = ok. 199 km/h

_________________
W123 200 1982

Mimo tych moich słów także trzymam kciuki i życzę powodzenia
To nie są takie proste przeróbki więc problemy są nie uniknione.

_________________
Lancia Lybra 2.0i 20V

Peugeot 205 1.6i Automatic

Truck:Volvo FH12 420 Globetrotter XL

Brak Gwiazdy...

Witajcie …..dzięki za każdy rodzaj krytyki ,chociaż na waszym miejscu zostawiłbym sobie coś na sam koniec kiedy to oficjalnie się poddam……he he żartuję dzięki za obliczenia są imponujące jak pacjent wyjdzie z agoni to zobaczymy czy się potwierdzą
Ale jeszcze nie teraz , widzę że zgadzamy się co do jednego , ten projekt to nie taka prosta sprawa ale przyznacie że zaszedłem dość daleko więc jeszcze powalczę z tym tematem . Nadal nie przekonuję mnie to, że aż tak ważną rolę odgrywa tu fakt momentu obrotowego w stosunku do przełożeń w końcu to nie są aż tak wysokie lub aż tak niskie przełożenia żeby się działy takie cuda np.; sprintery w których ktoś zmienił sobie szybki most na oryginalnym silniku 2.9 nie spowodowało aż tak wielkich skutków ubocznych ,fakt auto takie już nie nadawało się aż tak bardzo do ciągnięcia lawety gdyż ewidentnie było słabsze ale nie na tyle żeby auto nie mogło uzyskać prędkości maksymalnej drugi z przykładów to taki gdzie kiedyś mój kolega nie świadomie kupił jakąś 190-kę szczepioną bo zachowywała się dziwnie ,w momencie kiedy auto znalazło się na kanale okazało się że jest tam skrzynia z np e-klasy a most z jeszcze innego mercedesa efekt był taki ze auto nie było aż tak agresywne jak seryjne ale np. na 3-biegu wyciągało 190km/godz a na 4-biegu zamykało licznik
Postanowiłem zmienić tok myślenia naśladując słynnego Doktora House ,czyli pewna analiza, co można wykluczyć a co nie, zaczynając od początku . Idąc tym tropem okazuje się ze po modyfikacjach pacjent zaczął chorować czyli coś spartaczyłem ,a co uległo modyfikacją – układ wydechowy który nie posiada katalizatora ale ten fakt powinien dodać mu wigoru a nie go zdusić ,chociaż możliwe że ma to wpływ na napełnianie się cylindrów paliwem (pewien rodzaj dławika) druga sprawa to nieszczęsny kolektor ssący zaczyna do mnie docierać ze ma istotny wpływ na pracę silnika i moc ,doczytałem się ze zachodzą w nim bardzo dziwne zjawiska takie jak odbicie fal czy jakiś rezonans jak w instrumentach muzycznych a przekrój lub długość dolotu może wpływać na to że auto zbiera się od dołu a nie w górnym zakresie obrotów i na odwrót .Jest jeszcze trzeci wariant modyfikacji (komputer-moduł) tam podejrzewam to że, aby auto zapaliło jest np. w położeniu N (automatic) lub P i tam pozostaje lub silnik widzi skrzynię manualną a przecież takowych nie było w tych modelach ,więc możliwe że moduł podaję pompie inne parametry na biegu jałowym a inaczej podaje jak jest w trybie pracy, pod obciążeniem .Jeśli chodzi o następną przeróbkę kolektora ssącego to najlepiej bym to zlecił jakiejś firmie tubingowej ale nie mam pojęcia która by się tego podjęła możliwe że trzeba dokonać jakiś obliczeń- znacie kogoś ? Po świętach mam się umówić na diagnozę np. w czasie jazdy ale czy wówczas coś nam pokaże urządzenie diagnostyczne tego nie wiem ,jeśli mam rację z trym modułem to silnik będzie gazowany myśląc że ma robioną analizę spalin nie wiedząc ze pod nim kręcą się koła w czasie jazdy? Wówczas nie powie nam prawdy - poprawcie mnie jeśli się mylę bo nie wiem czy to ma jakiś sens………. <br>Dodano po 5 minutach.:<br> dodam że już są wszystkie filtry nowe i wszystkie przewody paliwowe oraz podmieniona przepływówka -żadnych różnic???

Witam – trochę czasu minęło ,więc powracam do projektu ,jestem po pewnych badaniach jeśli chodzi o mojego pac jęta i mogę powiedzieć że znów coś można wykluczyć a tym samym nasuwają się nowe teorie. Diagnoza wykazała tylko przepływomierz ? wskazania ładowania są prawidłowe prawie 2bary i po za tym nic wszystko ok. Dziwne ale auto dalej nie ma mocy ,razem z kolegami doszliśmy na następujących wniosków ,przepływomierz przecież podmieniałem od kolegi żadnych różnic? Więc przyczyną może być brakujący do dzisiaj interkuler który uważałem za mało istotny odkładając go na koniec jako dopieszczenie projektu ,a przecież odgrywa ważną rolę w silniku dlaczego? Krzysiek (kolega elektryk) tłumaczy to tak : przepływomierz na podstawie gęstości i temperatury powietrza steruje dawką paliwa która w moim przypadku (braku jeszcze interkulera) jest nie proporcjonalna do sytuacji czyli np.; przepływka ustaliła temperaturę np. 10-stopni i na podstawie tego komputer ustala dawkę paliwa ale tak naprawdę do cylindrów wpływa powietrze o temperaturze np. 25 stopni dla tego że nie zostało schłodzone przez interkuler i tym samym diagnoza wskazuje uszkodzony przepływomierz i chyba może to być przyczyną . Na dolocie ssącym jest czujnik doładowania ciśnienia ale nie temperatury tego ciśnienia , na marginesie wspomnę że zauważyłem że jeżeli wieżyc diagnozie to według niej obrotomierz oszukuje o 500obr/minutę za dużo ,myślę że to możliwe w końcu został stworzony do współpracy z silnikiem 5-cylindrowym ale to szczegół… W przyszłym tygodniu montuję jakiś interkuler ,faktem jest że nie orginał ale też z 3-litrowego auta, muszę iść tym tropem bo i tak już mi się kończą pomysły Oby to było to……….

Już dawno Ci pisałem, żebyś szedł w tą stronę, ale olałeś tą wskazówkę.
Poza tym, skoro ciśnienie doładowania masz 2 bary, to jak to w końcu podłączysz i to bez zabezpieczającego zaworu, to się nie zdziw jak Ci stopi głowicę <br>Dodano po 1 minutach.:<br> i kolego homer zmniejsz to foto, bo rozjeżdża stronkę, lub poproś o to moderatora.

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94

Nie wiem o co ci chodzi , przecież napisałem że jest ładowanie prawie 2bary i nie więcej bo jest sterowanie podciśnieniem które steruję klapą pod turbiną aby go nie było za dużo a 2bary to wynik dobry przy odpowiednich obrotach silnika ,podłączyć chcę interkuler więc nie powinno stopić żadnej głowicy przy 3-tys/Obr/minutę jak pamiętam jest 1,25 bara to chyba książkowo się zgadza ?albo?