MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 5:49 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn kwie 20, 2009 9:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt paź 16, 2007 8:34 pm
Posty: 324
Lokalizacja: ze piekła
RAFAŁ 99 pisze:
Będę tankował mniej za jednym razem ale tylko na dobrych stacjach


A ile to kolega tankuje jednorazowo?? 1000l??


Co do tematu, to mam podobny problem z S124 E250D 20V. Silnik pracuje super, a osiągów ni ma :evil:

Jak zrobię to wszystko o czym piszecie, to się podzielę wrażeniami.

_________________
w123 240D
s124 300D


Na górę
 Tytuł:
Post: pn kwie 20, 2009 10:24 pm 
Offline
nowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob kwie 18, 2009 2:08 am
Posty: 3
[quote="Milosh"]przed sprzedaza poszlo do pompiarza i gosc po odbiorze autka powiedzail, ze byl zbyt pozny zaplon. Czkawka w rzeczonym zakresie obrotow znikla.
PS. Napisz jak autko dostanie skrzydel [zlosnikz][/quote]
Czyli przyczyną może być zbyt późny zapłon. Faktycznie silnik chodzi bardzo miękko i dużo ciszej i niż inne tego typu. A przy poompie było jeszcze robione cokolwiek innego czy tylko regulacja zapłonu? 8)
A nie da się ustawić zapłonu bez wizyty u pompiarza? W okolicy 70km nie mam żadnego polecanego, a ci którzy są to raczej ustawiają też na "oko" i metodą prób :-? A jak wiadomo na oko to "chłop w szpitalu umarł" [usmiech]
Normalny dobry mechanik nie ustawi zapłonu? Trzeba demontować pompę?

PS. Skrzydeł to raczej nie dostanie ;) ale mu się chociaż poprawi


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 08, 2009 9:27 am 
Offline
nowy

Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:55 am
Posty: 4
Lokalizacja: Bartoszyce
Witam. Jest to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość :O) Nie mogłem przejść obok tego tematu gdyż,
u kolegi Milosh'a występuje prawie identyczny problem jak w mojej gwieździe, czyli w124 300d 91r. :
-przebieg 360000 (mechanik mówił, że z 500000 ma)
- leję olej 10W40 Mobila (może lać inny?)

1. Na zimnym:
-Odpalanie z rana na 0,5 obrotu. Silnik pracuje równo, ale za to strasznie klekocze (mechanik mówił, że popychacze do wymiany). Czasami zadymi, ale tragedii nie ma.
2. Po rozgrzaniu:
-temp. w normie
-odpala za 3-5tym obrotem
-na wolnych obrotach falująca wskazówka ciśnienia oleju od 2 wzwyż (parę milimetrów do góry)
- nierówna praca silnika (lekkie bujanie odczuwalne na całej budzie)
- słabe przyśpieszenie (na 4-tym biegu jadąc 80km/h rozbujanie go do 100-110 trwa wieczność)
- przerywa czasami (nie zawsze) na biegu jałowym i innych biegach w zakresie obrotów 1000-1500

3. Co było robione?
silnik:
-naprawa głowicy (i wszystko co z tym związane)
wtryskiwacze:
-wymiana końcówek (Co jeszcze można tu zrobić? Jakaś regulacja?)
pompa:
-ustawienie kąta wtrysku paliwa

Nic z wymienionych rzeczy nie poprawiło osiągów silnika. No może oprócz ustawienie zapłonu, gdzie odczułem minimalną różnicę w osiągach.

Dla porównania mogę powiedzieć, że przedwczoraj przejechałem się 300d kumpla z uczelni... i powiem tak "niebo a ziemia". Dosłownie rakieta.

W tym tyg. zamierzam się do zrobienia następujących rzeczy:
-wymiana szklanek (jest sens?)
-sprawdzenie ciśnienia na cylindrach
-sprawdzenie pompy oleju

Pytania:
Czy zajechane popychacze, mogą też robić takie jajca?
Co jeszcze przy okazji mogę sprawdzić u pompiarza?

_________________
W123 200d 77r. - "Yellow bullet" /poprzedni
W124 300d 91r. /obecny


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 08, 2009 10:18 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
Ja miałem problem z deprsyjnie słabymi osiągami 300TD. Wynikały one chyba z... założenia firmy ze Stuttgartu. Antidotum okazało się 280TE. Kupiłem i... jak ręką odjął.
8)
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 08, 2009 4:03 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 22, 2006 11:33 pm
Posty: 794
Lokalizacja: z Poznania
szymon.dziawer pisze:
Ja miałem problem z deprsyjnie słabymi osiągami 300TD. Wynikały one chyba z... założenia firmy ze Stuttgartu. Antidotum okazało się 280TE. Kupiłem i... jak ręką odjął.

Pozdrawiam
Szymon



[zlosnik]
Tak sobie przeczytałem ten wątek i...

Jeśli posiadasz hak, to zapakuj cztery dorosłe osoby i podczep przyczepę np. z quadem i przejedź się 700km. ja tak zrobiłem w 200D W123. Jak ją odczepiłem i wywaliłem ludzi po powrocie, normalnie nie poznałem auta. [zlosnik] Normalnie szatan :evil: ;)

Druga rzecz, która dla mnie jest hipotetyczna, ale możliwa to zamulenie. Jazda cały czas z jednostajną, niewielką prędkością....
Czasem trzeba auto przegonić o ile warunki na to pozwalają. Jak da radę to ja bym tak zrobił - zatankował coś tam Power lub dobry uszlachetniacz i autostradę.
Tak samo jest z katalizatorami, które się oczyszczają powyżej 800 st celcjusza, a taką temperaturę można osiągnąć tylko przy wyższych prędkościach podczas dłuższego odcinka trasy...

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410


Na górę
 Tytuł:
Post: pn cze 08, 2009 5:24 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
Powiem tak: zdrowe 300D powinno żwawo się rozpędzać, bo to dobry i mocny silnik.
Z wymienionych tutaj planów:
P_o_P_o pisze:
W tym tyg. zamierzam się do zrobienia następujących rzeczy:
-wymiana szklanek (jest sens?)
-sprawdzenie ciśnienia na cylindrach
-sprawdzenie pompy oleju


Proponuję zacząć od zmierzenia sprężania, to jest w tym momencie najważniejsze.

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 09, 2009 1:22 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
bary123ce pisze:
Powiem tak: zdrowe 300D powinno żwawo się rozpędzać, bo to dobry i mocny silnik.

I tak co nastepuje:
300D (sedan) manual: 13,7 s
300D (sedan) automat: 14,1 s
300TD (kombi) manual: 14,6 s
300TD (kombi) automat: 15,3 s
E300 Diesel (sedan) manual: 13,0 s
E300 Diesel (sedan) automat: 13,0 s
E300T Diesel (kombi) manual: 13,7 s
E300T Diesel (kombi) automat: 13,7 s
Podane wartości przyspieszeń 0-100 km, oczywiście spisane ze strony klubowej. Oczywiście, każdy ma swój punkt odniesienia, ale powiedz mi. Szczerze. Które z tych wartości uważasz za "żwawo"?
;)
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 09, 2009 11:59 pm 
Offline
nowy

Rejestracja: pn cze 08, 2009 8:55 am
Posty: 4
Lokalizacja: Bartoszyce
Pojechałem do pompiarza. Po oględzinach powiedział żebym wszystko to wina pompy wtryskowej. Powiedział żebym sobie załatwił inną. Więc teraz moje pytanie jest takie: czy nr na pompie(obecnej) muszą być identyczne jak w pompie(nowej-używanej)?

Oznaczenia mojej:
0 400 076 964 - środkowy numerek
603 070 38 01 ER 0045

Oznaczenia namierzonej pompy:
0 400 196 002 - środkowy numerek
606 070 50 01 ER 0049

Link: http://allegro.pl/item650956277_pompa_w ... iezel.html

Obie pompy są boshowskie. Gość mówi, że ma mały przebieg jakieś 120000km. Śmiało brać ?

_________________
W123 200d 77r. - "Yellow bullet" /poprzedni

W124 300d 91r. /obecny


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 10, 2009 9:10 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 12, 2003 12:05 pm
Posty: 995
Lokalizacja: Sosnowiec
Nie bede sie tu autoryzowanie wypowiadal bo dieselka pogonilem ponad rok temu i przestalem sie tymi jednostkami napedowymi szczegolnie interesowac.

Jedyne co mnie zastanawia to fakt, ze numer Twojej pompy zaczyna sie od 603 co sugeruje silnik OM 603 czyli taki jak masz. Ta druga pompa zaczyna sie od 606 co z kolei sugeruje to, ze jest od 300D ale 24V czyli OM 606 i te pompy konstrukcyjnie (tego nie wiem) moga sie zasadniczo roznic od siebie.

Co do samego oferowanego przedmiotu to slabia mnie opisy w stylu stan idealny, przebieg 100000km jeszcze pompa pewnie od dziadka, rok urodzenia 1863 a cena bardzo przystepna.

Poszukaj czegos na miejscu bo jak bedzie zonk to bedziesz mial jako-taka mozliwosc wymiany pompy lub odebrania gotowki. Te cudowne gwarancje rozruchowe itp. [zlosnik]

Potem naprawde jest problem z odzyskiem kasy + koszta przesylki nie male, bo ta pompa ladnych pare kg sobie wazy.

Choc z drugiej strony moze to byc super uczciwy sprzedawca ale idealnego stanu Ci nie zagwarantuje bo niby jak ???? zrobil jej badania spektrograficzne???

Niech sie wypowiedza inni pompiarze ty akurat TA Ci podpasuje od Twojego 300D

Pozdrawiam

_________________
MILOSH

ex. W201 2.0D 1987
ex. MB S124 250D 1990
ex. W124 220E 1993
ex. W202 C180 1994
ex. W210 E290 TD 1996

W124 250D 1988
W123 240D 1981
BMW E39 520i 1997
BMW E34 520i 1991
BMW E38 728iA 1998


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 10, 2009 9:33 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Zanim dasz sobie zdjąć pompę lub kupisz drugą, zacznij od wykluczenia rzeczy najprostszych. A najprościej sprawdzić przełożenie tylnego mostu, bo jest prawdopodobne, że ktoś coś namotał.



szymon.dziawer pisze:
Oczywiście, każdy ma swój punkt odniesienia, ale powiedz mi. Szczerze. Które z tych wartości uważasz za "żwawo"?


Z wiadomych względów twój punkt O jest mocno inny. Gdybyś było ci dane kiedyś jeździć dłużej wierzchem na silniku, który ma 55 koni w żeliwnym bloku, to każde 300D w 124 byłoby dla ciebie żwawe. Dla mnie też jest, a 0-100 km/h, to nie jedyne kryterium, które daje wrażenie, że silnik jest żwawy lub nie.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 10, 2009 10:36 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
(me: how) pisze:
Dla mnie też jest, a 0-100 km/h, to nie jedyne kryterium, które daje wrażenie, że silnik jest żwawy lub nie.

Pewnie, ale daje to jakieś odzwierciedlenie.
Jak byłem mały, to tata miał nową W123 300D (1981 r.). Wówczas to był szatan. A teraz... No cóż. Chyba bym umarł na depresję gdybym musiał jeździć takim mułem... Już mój S124 300TD wprawiał mnie w skrajne stany przygnębienia. Teraz nim jeździ tata i uważa, że to rakieta. Po przejażdżce 300TD 24V WebbShutta od razu wykreśliłem z listy poszukiwań wszystkie Diesle bez wiatraczka. Turbo które kupiłem niestety nie do końca sprostało oczekiwaniom. A Oliwka (S124 280TE) ładnie jeździ i ostatni wynik z 800 km to 10,5 l/100 km. Fakt, 300D potrafił spalić nawet i 7,5 l/100 km, ale nie żałuję ani jednej dziesiątej litra spalania na rzecz osiągów 280TE (zwłąszcza, że rocznie robię poniżej 10 000 km prywatnym samochodem). I choć może nie tylko liczy się przyspieszenie od 0-100 km/h, to warto zwrócić uwagę, że 280 ma 8,9 s. (katalogowo). To więcej niż przepaść w porównaniu z 13 s. najlepszego wolnossącego 300D. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że w 99% przypadków jak coś ma lepsze przyspieszenie 0-100 km/h, to ma także lepsze przyspieszenie w przedziale 80-130 km/h itd.
Argument z ciąganiem przyczepy też jest dobry. Jak woziłem na wyścigi motocykle, to po odczepieniu lawety rzeczywiście w 300D wchodził nowy duch.
Jedna z moich teorii mówi, że nie ma FAJNYCH aut które MAŁO palą.
;)
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 10, 2009 4:15 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
szymon.dziawer pisze:
Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że w 99% przypadków jak coś ma lepsze przyspieszenie 0-100 km/h, to ma także lepsze przyspieszenie w przedziale 80-130 km/h itd.

Ja się z tym nie zgodzę, bo to już zależy od momentu obrotowego jeśli jedziesz na wysokim biegu, poza tym 13 sek. w tak ciężkim aucie to dobry wynik.
Swoją drogą Szymon, to nie powinieneś zabierać głosu w tej dyskusji, bo Tobie zawsze jest wolno [zlosnik]
Kolega wprost napisał, że porównywał przyspieszenie z innym 300D i była duża różnica, więc pomyślmy dlaczego jego auto tak nie przyspiesza, zamiast kombinować czy z zasady jest wolne czy nie ;)

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 10, 2009 9:25 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 24, 2006 12:08 pm
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa-Suwałki
bary123ce pisze:
Kolega wprost napisał, że porównywał przyspieszenie z innym 300D i była duża różnica, więc pomyślmy dlaczego jego auto tak nie przyspiesza, zamiast kombinować czy z zasady jest wolne czy nie

Miałem identyczne wrażenie, kiedy przejechałem się sedanem 300D. W porównaniu z moim kombi (też 300) jeździł znacznie szybciej. Nawet dywagowałem o tym gdzieś na forum.
O. Zdaje się TU
I już się nie wtrącam wedle rozkazu.
;)
Pozdrawiam
Szymon

_________________
Wołga Gaz 2410 '88
W124 500E '91 - Pani Jagoda www.w114-115.org.pl/forum/img01/1224070157_IMG_2600m.jpg
W211 320CDI 4Matic
W124 280TE '92 - Oliwka - ex
W124 300TD '92 - Czarna Wdowa - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 11, 2009 12:09 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Ja tam bym sprawdził własnie przyspieszenie 0-100 i Vmax.
Jeśli te wartości wyjdą dalekie od fabrycznych to trzeba sprawdzić: czy przełożenie mostu i opony są właściwe.
Jeśli wyniki wyjdą w normie to nie ma o czym dumać i robota to strata kasy. Porównywanie do innego auta to nieporozumienie. Wystarczy, że jest cichsze i już wydaje się zwinniejsze, albo np ma mocno narastający moment albo licznik przekłamuje bo jest inny most...

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 11, 2009 7:20 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr cze 27, 2007 6:35 pm
Posty: 133
Lokalizacja: Toruń
A może wystarczy dokręcić motorek przy zmianie biegów do powyżej 4 koła i się ożywi? Ja tak miałem ze swoim. Jak naprawde trzeba , to jest całkiem żwawy...a to przecież 200...

_________________
W 124 E 200 DIESEL


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl