MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 09, 2025 3:56 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr cze 24, 2009 11:18 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Janfocus pisze:
można swobodnie redukować o 2 biegi do puki nie przekroczy się dopuszczalnych prędkości dla każdego biegu...


wiedzac, jak dziala klasyczny automat, nie przesadzalbym z tym.
co innego jest jechac na konkretnym biegu (czyli naped przekazywany przez lepkosc oleju + ew. lockup), co innego redukowac - wtedy zawsze dostaja po tylku tarczki. to samo sie dzieje przy burnout z miejsca.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 24, 2009 11:08 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
sneer pisze:
co innego redukowac - wtedy zawsze dostaja po tylku tarczki. to samo sie dzieje przy burnout z miejsca.

No własnie

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 12:15 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Nemo pisze:
No własnie


tyle, ze jak redukujesz z 4 na 3, czyli o jakies 500 rpm, to dramatu nie ma, bo dokladnie takie obciazenie dokladasz ruszajac normalnie z miejsca.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 12:46 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
sneer pisze:
....tyle, ze jak redukujesz z 4 na 3, czyli o jakies 500 rpm, to dramatu nie ma, bo dokladnie takie obciazenie dokladasz ruszajac normalnie z miejsca.

Jasne. Tyle tylko, że ja jeżdżę praktycznie 95% poza miastem i to dosyć "ostro". Prędkość zaś, dobieram w/g starej szkoły ;) tzn tak, aby praktycznie niepotrzebne były manipulacje mechanizmami. (trochę przesadzam). Jednak prawie nigdy w automacie nie mam potrzeby na szosie redukować. Zauważyć, Przyhamować, odczekać i dalej "full" gaz (jeśli konieczne to Kick-down). Właściwie skrzynkę dotykam dopiero po paru godzinach jazdy. Kiedy się zatrzymuję na kawę albo na odpoczynek. Swoje trasy dzielę na odcinki 200-300kilometrowe lub 2-4 godziny jazdy. Dlatego wszystkie manewry ze skrzynką wydają mi się takie trudne. Ustawienie "D" załatwia jazdę po większości dróg w Polsce.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:15 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 15, 2008 2:53 pm
Posty: 561
Lokalizacja: mazowiecka wieś (WPI)
Nemo pisze:
Zauważyć, Przyhamować, odczekać i dalej "full" gaz (jeśli konieczne to Kick-down).


szczegolnie przy nienajszybszych hydraulikach mercedesa zrzucenie na 3 ma wiekszy sens, niz kick down.
ja to robie dosc rzadko, bo kucy i momentu jest dosc - a w sumie jezdze jak emeryt. tym niemniej przydaje sie, szczegolnie jak trzeba np. kolumne wyprzedzac po jednym aucie.

_________________
Bartek Rybak
W126 420 SEL 1986 315 kkm


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 5:38 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
sneer pisze:
szczegolnie przy nienajszybszych hydraulikach mercedesa zrzucenie na 3 ma wiekszy sens, niz kick down.

To się zgadza ale ja wychodzę trochę z innego założenia. Ponieważ zejście na "3" Jest de facto WYŁĄCZENIEM czwartego biegu to po ponownym przyspieszeniu należałoby go jakoś ponownie włączyć. W tym kontekście rozumowania, użycie Kick-down-a jest bardziej logiczne. Chociażby z tego względu, że prawidłowo działający Kick-Down (to chyba po polsku kopniak w dół? ;) ) Automatycznie dobiera przełączenie i skok redukcji w stosunku do wielkości momentu obrotowego w danej chwili. Rozumując dalej to w chwili gdy powinno się zredukować o więcej niż jeden stopień Kick-Down jest niezastąpiony. Czasami musimy "czaić" się za jakimś drogowym maruderem a później przy dosyć gęstym ruchu na drodze szybko go wyprzedzić. Tutaj właśnie jeśli skrzynka chodzi b. miękko i zmienia biegi prawie niezauważalnie to nigdy tak do końca nie wiem na którym biegu aktualnie pracuje. "Mądry" Kick-Down sam wybierze od którego rozpocząć przyspieszanie. Ludzie często mylą hamowanie silnikiem z hamowaniem biegami to niby to samo ALE NIE TO SAMO. Nie chciałbym przy blisko 300 konnym silniku zaryć kołami w asfalt zamiast "wyskoczyć" do przodu. Pozdrawiam

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 6:06 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Nemo pisze:
Chociażby z tego względu, że prawidłowo działający Kick-Down (to chyba po polsku kopniak w dół? ) Automatycznie dobiera przełączenie i skok redukcji w stosunku do wielkości momentu obrotowego w danej chwili.

niestety nic nie dobiera tylko zrzuca zawsze i tylko 2 biegi w dół, czasem ręczny zrzut na 3 jest lepszy bo jedziemy na nim od dołu momentu...

Nemo pisze:
Ludzie często mylą hamowanie silnikiem z hamowaniem biegami to niby to samo ALE NIE TO SAMO.

a jaka to różnica?

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Ostatnio zmieniony czw cze 25, 2009 6:12 pm przez Janfocus, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 6:08 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Nemo pisze:
"Mądry" Kick-Down sam wybierze od którego rozpocząć przyspieszanie.

No niestety czasami lepiej zredukować ręcznie bo kick-down może oszaleć:

Jadę sobie 50-60km/h, czwarty bieg. Wciskam gaz do podłogi i mam kolejno: 4 - 3 - 2 - 3 bieg... Ta druga redukcja jest niepotrzebna i tylko spowalnia przyspieszanie bo zaraz znowu jest 3 bieg. Trzeba uważać lub wciskać kick-down tylko na chwilę...

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 7:02 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Janfocus pisze:
ł, czasem ręczny zrzut na 3 jest lepszy bo jedziemy na nim od dołu momentu...

oczywiście. Aż do momentu kiedy kończy się zakres obrotów dla tego biegu i należałoby przełączyć wyżej ale sami wyłączyliśmy kolejny bieg a manipulacja skrzynką na najwyższych obrotach dla danego biegu w tym przypadku nie jest dla niej najzdrowszym rozwiązaniem.

Janfocus pisze:
"a jaka to różnica?


1) możemy hamować hamulcami wtedy główną część pracy przejmują na siebie hamulce jakie by nie były. Celowo pomijam sprawy nie mające specjalnego znaczenia w tym przypadku np. opony (bo i one też biorą udział w tym procesie)
2) możemy hamować silnikiem wtedy główną część pracy wykonuje silnik
3) możemy też hamować biegami wtedy główną część pracy wykonuje skrzynia biegów
Przyznasz mi chyba rację, że inaczej wygląda hamowanie po zdjęciu nogi z gazu i obserwowanie jak silnik radzi sobie ze zatrzymaniem rozpędzonych mechanizmów a zupełnie inna sprawą jest kiedy spróbujemy użyć do tego skrzynię biegów włączając celowo jakiś niski bieg i słuchając wysiłku z jakim dopasowuje wyższą prędkość do swoich możliwości. Być może będziesz twierdził, że to silnik hamuje niestety GŁÓWNA część pracy w tym wypadku pozostaje na "barkach" skrzyni biegów i to ona będzie tym elementem który spowolni jazdę. Albo ją spalisz albo połamiesz jednak to w niej wydzieli sie najgwałtowniej największa ilość energii. <br>Dodano po 10 minutach.:<br>
voytas pisze:
... kick-down może oszaleć:
Trzeba uważać lub wciskać kick-down tylko na chwilę...

Oczywiście! sam kiedyś z "emocji" podczas wyprzedzania przykleiłem nogę razem z pedałem do podłogi i oderwać jej nie mogłem :o "Urządzenie" zgłupiało i o mało co źle się nie skończyło. Czasami występują sytuację, których programista skrzynki nie przewidział i skrzyneczka próbuje to skorygować. Często nie z takim efektem jakbyśmy tego oczekiwali. Jednak generalnie nie jest źle. Można je stosować tylko spokojniej:) Po raz któryś widzę kolego, że masz rzeczywiste duże doświadczenie jako kierowca. Gratuluję i Pozdrawiam :)

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 8:44 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Nemo pisze:
3) możemy też hamować biegami wtedy główną część pracy wykonuje skrzynia biegów
Przyznasz mi chyba rację, że inaczej wygląda hamowanie po zdjęciu nogi z gazu i obserwowanie jak silnik radzi sobie ze zatrzymaniem rozpędzonych mechanizmów a zupełnie inna sprawą jest kiedy spróbujemy użyć do tego skrzynię biegów włączając celowo jakiś niski bieg i słuchając wysiłku z jakim dopasowuje wyższą prędkość do swoich możliwości. Być może będziesz twierdził, że to silnik hamuje niestety GŁÓWNA część pracy w tym wypadku pozostaje na "barkach" skrzyni biegów i to ona będzie tym elementem który spowolni jazdę. Albo ją spalisz albo połamiesz jednak to w niej wydzieli sie najgwałtowniej największa ilość energii.

mimo wszystko śmiem twierdzić że elementem tłumiacym jest opór silnika (w tym głównie jego kompresja), , która przez redukcje i wkręcenie silnika na wysokie obroty jest zwielokrotniona, nie sądzę aby większość pracy odbieranej z kół wykonywała skrzynia biegów, której opory i bezwładność jest znacznie mniejsza niż silnika -wynika to choćby z tego jaki opór stawia silnik aby go obrócić a jaki skrzynia, nawet jak kręcimy wałkiem zdawczym i do tego zapniemy niski bieg...


Nemo pisze:
Aż do momentu kiedy kończy się zakres obrotów dla tego biegu

wiem że mam nietypowy zestaw napędowy, ale u mnie 3ka ciągnie do 220, więc nie ma obawy o przekroczenie dopuszczalnej prędkości...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 8:44 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 26, 2006 12:19 am
Posty: 2399
Lokalizacja: [EL] Łódź
Nemo pisze:
Po raz któryś widzę kolego, że masz rzeczywiste duże doświadczenie jako kierowca. Gratuluję i Pozdrawiam

Nie nazwałbym tego dużym doświadczeniem ;)

Po prostu staram się odkrywać wszystkie możliwości swojego pojazdu...

_________________
http://www.malusie.pl - bodziaki dla niemowląt i koszulki dla dzieciaków
Jeep Grand Cherokee 5.2 '96

ex: W123 D30 '83, W126 E28 '83, S123 E23 '85, W201 E23 '92


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 9:18 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Janfocus pisze:
nie sądzę aby większość pracy odbieranej z kół wykonywała skrzynia biegów, której opory i bezwładność jest znacznie mniejsza niż silnika

myślę, że nawet jeśli masz rację to, to co wynika z Twojego wywodu jest już dla mnie wystarczającym powodem aby nie używać biegów skrzyni do hamowania (a jeśli, to wyłącznie awaryjnie). Jednocześnie nie przeczy to również temu, że biegami można (nawet w sposób zróżnicowany) hamować. Gdyby o tym wiedział kierowca tego autobusu pod Grenoble na pewno żyłoby kilkunastu pasażerów więcej.
Janfocus pisze:
wiem że mam nietypowy zestaw napędowy, ale u mnie 3ka ciągnie do 220, więc nie ma obawy o przekroczenie dopuszczalnej prędkości...

Gratuluję. Nawet jeśli u mnie też by była tak możliwość, to żal byłoby mi silnika. Tak katować go na tak wysokich obrotach. Jeśli dalej nie masz już czwórki to OK. Jednak jeśli ona u Ciebie jest, to włączanie jej ręcznie ( w pozycji "3" jest odłączony czyli zablokowany czwarty bieg) jest w moim odczuciu bardzo ryzykowne. Nawet przy tak nietypowo-doskonałej skrzyni jak Twoja. To jednak automat.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 25, 2009 10:45 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Nemo pisze:
Jeśli dalej nie masz już czwórki to OK

mam 4 jak każde 126...

Pozdrawiam
js

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 12:39 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 23, 2007 5:41 pm
Posty: 1636
Lokalizacja: wwa yelonki
Nemo pisze:
2) możemy hamować silnikiem wtedy główną część pracy wykonuje silnik
3) możemy też hamować biegami wtedy główną część pracy wykonuje skrzynia biegów


Sam to wymyślasz?
Proszę, napisz co to jest dokładnie "hamowanie biegami", skoro hamowanie silnikiem mamy wyjaśnione. Bo jeśli, to co napisałeś niżej to jest definicja tego, to myślę, że warto skończyć siać herezje i skasować ten temat [zlosnik]

Cytuj:
Przyznasz mi chyba rację, że inaczej wygląda hamowanie po zdjęciu nogi z gazu i obserwowanie jak silnik radzi sobie ze zatrzymaniem rozpędzonych mechanizmów a zupełnie inna sprawą jest kiedy spróbujemy użyć do tego skrzynię biegów włączając celowo jakiś niski bieg i słuchając wysiłku z jakim dopasowuje wyższą prędkość do swoich możliwości. Być może będziesz twierdził, że to silnik hamuje niestety GŁÓWNA część pracy w tym wypadku pozostaje na "barkach" skrzyni biegów i to ona będzie tym elementem który spowolni jazdę. Albo ją spalisz albo połamiesz jednak to w niej wydzieli sie najgwałtowniej największa ilość energii.



Tu zdaje mi się, że masz na myśli szczególny przypadek aut z manualną skrzynią biegów, gdy przy redukcji następuje szarpnięcie autem(a nawet zablokowanie kół pędnych) przez niedopasowanie obrotów silnika i docisku do skrzyni i tarczy sprzęgła. Fakt, że przy tak nieumiejętnej zmianie biegów(bez międzygazu lub półsprzęgła), skrzynia dostaje w p***.
Do tego nie można się zgodzić, że to przez skrzynie autem szarpie i to skrzynia hamuje, bo wynika, że przez silnik. Gdyby nagle silnik znikł, to co, auto nadal by hamowało przez skrzynie?
Jeśli nadal będziesz się upierał przy tej śmiesznej teorii, to można spokojnie dać przykład auta z tymi samymi skrzyniami, tylko skrajnie różnymi silnikami. W jednym auto zahamuje, a w drugim na tym samym biegu i tej samej prędkości nawet nic nie drgnie.

Cytuj:
Nawet przy tak nietypowo-doskonałej skrzyni jak Twoja

Wykazujesz duży brak znajomości w temacie, na który masz najwięcej do powiedzenia. To nie dzięki skrzyni 500'ka zawdzięcza tak długie przełożenia, tylko przez most 2.24

update: troche wyedytowałem posta.

_________________
126.045
fb.com/waxclusive


Na górę
 Tytuł:
Post: pt cze 26, 2009 1:17 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
zegarek pisze:

Sam to wymyślasz?

Nie, nie ja sam to wymyśliłem (mam w domu dosyć bogaty zbiór prac na ten temat) nie jest to też żadna definicja. Rozumiem, że potrafisz odróżnić definicję od opisu zjawiska. Zatem pytanie o definicję było zupełnie niezasadne. Opis miał oddać istotę zjawiska oraz konsekwencje i to było jego celem a nie dokładną analizę. Od tego są prace naukowe. No i oczywiście jest mi znane, że nie przekłada się to w skali 1:1 pomiędzy wymienionymi przez Ciebie systemami skrzyń. Nie zamierzam też niczego nikomu dokładnie tłumaczyć. Jeśli masz ochotę to zarówno w bibliotekach, internecie, w fachowych poradnikach jest mnóstwo prac na ten temat. Sam na pewno możesz się jeszcze trochę nauczyć jako, że wiedzy nigdy nadmiar. :) Zarzucasz komuś "herezję" ale zapominasz, że jesteś takim samym amatorem jak 99% dyskutujących tu ludzi. Znajomość proporcji to fajna sprawa. Naprawdę Cię podziwiam.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl