Antoni Janikowski pisze:
Jedyny przyjemny diesel w w124 to 3,0 Turbo. Reszta to są poprostu mułowate diesle.Nawet 3,0l 24V trzeba gnieść żeby się zbierał wiem bo jeździłem. Ostatnio miałem przyjemność a raczej nieprzyjemność jeździć W124 200D - słusznie nazywano go osiołkiem. Stare diesle nawet z dołu nie zbierają się dobrze. Niestety moja kuchenka jest szybsza.
Ameryki nie odkryłeś
Antoni Janikowski pisze:
Pozatym mam już dość tych głupich dyskusji o tym czy gazownicy są gorszym gatunkiem kierowców mercedesów. Wydaje mi się że każdy kocha swojego mesia takim jaki jest.
Jedni bardziej, inni mniej
Antoni Janikowski pisze:
Jeśli pada hasło na forum o pomoc w naprawie LPG to dorazu ktoś najeżdża na autora postu jakby ten krzywde mu zrobił jeżdżąc na gazie. Ludzie przecież wystarczy odpowiedzieć "na temat" i autor bedzie zadowolony
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.Po co komu prowadzace do nikąd dywagacje o wyższości diesla nad LPG. A niech sobie każdy pomyka na czym chce. Pamiętam podśmiewanie się z jakiegoś uzytkownika LPG(te jaja z maskami P.GAZ). Po co? Przecież ktoś mógł żel się poczuć. Chyba nie na miejscu takie żarty? A jak kedyś bede miał kupe kasy to nie bede myślał o żadnych paliwach alternatywnych.
Przejrzyj zatem jeszcze raz forum. Jesli pojawia się temat sticto o pomoc z układem LPG, to kończy się na odpowiedziach jak w temacie. Co innego, jeśłi ktoś rzuci luźny temat lub pozostawi furtkę dla frontu anty-gazowego
Antoni Janikowski pisze:
W moim 124 właśnie w tym miejscu o którym się rozwodzimy (koło wlewu Pb) jest zamontowany wlew gazu. szkoda żenie można go umieścić głeboko przy samej blasze, ale pizdolet sie nie mieści
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Tak, ale zamontowany przez jakiegoś magika, a nie jako oryginalna instalacja. A rozwodzimy się nad tym własnie faktem lub jego brakiem
![[cool]](./images/smilies/cool.gif)
Czytaj uważnie
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)