trocin pisze:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8612618 - na razie nie moge sie dodzwonic
Ooo... broń Cie Boże od tego..!?!!
Byłem, oglądałem i szybko uciekałem.
1. Na liczniku coś około 200tyś w milach (a w rzeczywistości chyba dwa razy więcej),
2. Gość do oględzin wyciągnął go z szopy, zupełnie zasypanego słomą (zresztą cały był brudny w środku i na zewnątrz).
3. W niektórych miejscach już rdza zaczyna działać swoje
4. Mnóstwo niedziałających drobiazgów w środku, z siedzeń wychodząca gąbka, guma na kierownicy zupełnie luźna, drewno popękane...
5. Itp., itd., mógłbym pisać dalej, ale szkoda czasu. Gość niezły bajerant, który chyba od ostatnich paru lat nic przy tym aucie nie robił - tylko wstawił w stodołę.
Typowy przykład - jak na zdjęciach wygląda średnio, to w rzeczywistości... tragicznie!
Aha, na koniec jeszcze się pochwalił (niby jako rekomendację), że nieraz ciągnął nim przyczepy z towarem, z którymi dostawczy nie dawał rady...
Co do drugiego auta z Ostrowa to jeśli zaakceptujesz przeszczepiony silnik to mogę szczerze polecić (ja akurat szukam oryginału).
Namiary na gościa przesłałem na priv.