MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

124- prowadza w!! koleinach
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=10182
Strona 1 z 1

Autor:  paweł [ czw sty 20, 2005 4:58 pm ]
Tytuł:  124- prowadza w!! koleinach

Czym moze byc spowodowane takie zachowanie samochodu.
Za pomoc serdecznie dziekuje.Pozdrawiam

Autor:  Beczko Maniak [ czw sty 20, 2005 5:25 pm ]
Tytuł: 

napisz cos wiecej bo jak narazie to nic nie wiadomo z tego listu

w wielu przypadkach pływanie auta jest spowodowane za szerokimi oponami lub inaczej oponami zajechanymi które nawet zewnętrznie mogą wyglądać dobrze ale druty kord sam w sobie juz nei trzyma i pływają zarazem powoduja pływanei autka ,reszta sprawy to juz normalka drązki,amortyzatory moze byc wszystko te cholerne tylne zawieszenie gdzie w 124 i 201 lubieją pływać:) moją w201 jak sprowadzilem tez lekko pływala zastanawialem sie nad wymiana przedniego i tylniego zawiasu calego ale na pierwszy odstrzał poszły opony auto nie do poznania po koleinach ?? tak jak by ich nie bylo wiec sprawdz kolego najpierw podstawe samochodu OPONY

Autor:  krzys124 [ czw sty 20, 2005 9:01 pm ]
Tytuł: 

Jezeli masz w 124 opony szersze niż 205 i wiecej , to bedzie nim zucać na kleinach jak piłką mimo iż zawieszenie bedzie oki , jezeli masz 195 to nalezy przejrzec zawieszenie , szczegulnie tylne , stawiam wtedy na drązki te z gałkami i jak sie to nazywa ..... tulejki pływajace to te co łaczą wachacz na dole z piastą , gdy to miałem szajs , po koleinach nie szło jezdzic ,a i przy skretach ostrych rzucało samochodem

Autor:  paweł [ czw sty 20, 2005 9:35 pm ]
Tytuł: 

byc moze to to bo auto w koleinch zachowuje siE jak na lodzie.

Autor:  and6412 [ czw sty 20, 2005 10:20 pm ]
Tytuł: 

99% opony

Nawet nie chodzi do konca o rozmiar, ale o ich stan (nie jestes w stanie go sprawdzic). Mialem to samo autem nie dalo sie kompletnie jezdzic powyze 50-60 km/h, po zmianie opon jak reka odjal, a szukajac przyczyny, zrobilem prawie cale zawieszenie. Inna sprawa, ze zmienilem z 225 na 195, ale moj ojciec w tym roku mial dokladnie to samo (a bieznika bylo sporo i wygladal ok) i co sie okazalo, po zmianie na zimowe gumy znow jak reka odjął (a rozmiar ten sam), a u niego, to naprawde mozna bylo sie zabic tym autem.
Nie masz wyjscia, tylko zmiane opon.

Autor:  paweł [ pt sty 21, 2005 7:23 am ]
Tytuł: 

dobra chłopaki jutro zmienimy opony to napisze jak jest>narazie dzieki i
POZDRAWIAM!

Autor:  krzys124 [ pt sty 21, 2005 10:01 am ]
Tytuł: 

Nie sadze ze to opony !!

Autor:  Cremek [ pt sty 21, 2005 10:13 am ]
Tytuł: 

Ja bym stawial na laczniki stabilizatorow oraz na elementy gumowe drazkow i lacznikow.

Autor:  krzys124 [ pt sty 28, 2005 8:34 am ]
Tytuł: 

No i olał nas kolega , ale po porady to znowu przyleci [szalone] [cool]

Autor:  georem [ pt sty 28, 2005 10:23 am ]
Tytuł: 

A ja stawiam na amortyzatory jeżeli nic z tyłu nie stuka/puka. W samochodach z tylnym napędem są bardzo ważne.

Autor:  klucha116 [ pt sty 28, 2005 10:24 am ]
Tytuł: 

krzys124 pisze:
No i olał nas kolega , ale po porady to znowu przyleci [szalone] [cool]


Miejmy nadzieje, ze tylko olal, bo gorzej by bylo, jakby zmienil opony i nic to nie pomoglo i poplynal w koleinach (tfu, tfu, odpukac w niemalowane)

Pozdrawiam

Autor:  paweł [ pt sty 28, 2005 7:48 pm ]
Tytuł: 

bardzo przepraszam chłopaki !!!!!
to niebyły opony
to był luz na jednej z koncowek drozka przy samym kole u gory (TYL LEWA STRONA0niemam pojecia jak to blizej opisac
jescze raz bardzo przepraszam ze wczesniej sie nie odezwałem

Autor:  krzys124 [ sob sty 29, 2005 2:55 pm ]
Tytuł: 

Mówiłem ze to nie opony !~! [cool] [cool]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/