MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: [W126] 560SE

AMG> dzięki za poprawienie. Rozumiem, że 560 w krótszej budzie nie wychodziły (oprócz tej najkrótszej co drugich odrzwi nie mają :lol:

)

WYCHODZIŁY ALE MAŁO. [zlosnik]

....no własnie biję się z myślami. ...bije sie iiii biję..biję i... licze kaskę....Wolałbym zdecydowanie samo SE bez tego "eL " :lol:

Zawsze to krótsze nieco i poręczniejsze. No i nie ukrywam, że trochę obawiam się tego silnika - 560 brzmi znacznie skomplikowaniej/drożej niz poczciwe 500 [zlosnik]

.

TO TYLKO 14 CM RÓŻNICY, 560 PALI WIĘCEJ NIŻ 500 TO PEWNE. A TAK TO JEST OK. [zlosnikz]

Piszcie chłopaki bo wiedzę macie przeokrutną, autko było by jako drugie, dla żony na zakupy [zlosnik]

(trochę się opiera ale mówi, że jakby było idealne toooo.... :roll:

)

DLA ŻONY IDEALNE, MOJEJ KASI NIE MOGĘ Z NIEGO WYCIĄGNĄĆ [oczko]

No bede szczery, chcialbym usłyszeć, że nie takie straszne to 560SEL.
A sprawdzenie to bakowo gdyby przyszło co do czego, więc kto wie georem czy wstępnie nie skożystam z Twych usług. Orientujecie się gdzie/czy w Pyrlandi jest scieżka zdrowia, która powie wszystko o takim autku i jego stanie/historii?

ZACZNIJ OD TEGO ŻEBY GOŚĆ CI PODAŁ NUMER VIN, TO ZNACZY WDB 126........, SPRAWDZIMY CO TO ZA AUTO A POTEM OGLĄDNIEMY I SIE PRZEJEDZIEMY. [zlosnik]

..pobity Croolick

AMG> dzięki za poprawienie. Rozumiem, że 560 w krótszej budzie nie wychodziły

To jest SEL a nie SE

A przebieg może być realny bo to juz była najwyższa półka, lecz ogledzieny to podstwa !!

BTW: byłem w DE i widziałem 300SE z przebiegiem 150kkm, po podniesieniu maski i oględzinach silnika łatwo stwierdzić przebieg, tam było wszystko jak nowe (mam parę zdjęć ale zwykłym aparatem, jak kiedyś zeskanuję to wrzucę ), po prostu była piekna, praktrycznie ZERO śladów zużycia, tak winna wygladać S-ka z przebiegiem 150kkm.
Nawet kładłem się żeby zobaczyć spód (przechodzący ludzie dziwili się co ja robię [zlosnik]

), a tam idealnie czyste podwozie, ślady konserwacji, piękne wygladące pompa paliwa i filtr....

Grzegi pisze:

), a tam idealnie czyste podwozie, ślady konserwacji, piękne wygladące pompa paliwa i filtr....

to do 150 tkm brud sie nie czepia MB [zlosnik]

pewnie, ze się czepia [usmiech]

..... ale sam wiesz co zanczy 150kkm dla S-ki...aż zeskanuję zdjęcia

W kwesti co zgrabniejsze Se czy SEL zgadzam się z laudanem. Moze tak: Se zgrabniejsze,SEL dostojniejsze.

W każdym razie jak sie jusz od roku sprzedaje to daje to do myślenia. :roll:

Póki co umyłem dzisiaj złotą 123-kę i pojexdziłem dla przyjemności jakieś 30km. Ehhhh wioosnaaaaa!

Croolick napisał:
Póki co umyłem dzisiaj złotą 123-kę i pojexdziłem dla przyjemności jakieś 30km. Ehhhh wioosnaaaaa!

Co tak malo!?

Autor:	Croolick [ wt mar 22, 2005 10:19 pm ]
Tytuł:	[W126] 560SE - czy ktoś zna tą panią?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C198572 Nie ukrywam, ze bije się z myślami. Hmmm gdyby tak opis zgadzal sie ze stanem faktycznym....mniam, mniam... Wygląda ciekawie no i ten nieprawdopodobny przebieg Co myslicie o tej maszynie, czy `88 to już ostatnia seria? A może już ktoś z Was kochani oglądał to cudo? Halooo..napiszcie proszę co myslicie. Dla mnie liczy się każde słowo. Pozdrawiam! Croolick

Autor:	georem [ wt mar 22, 2005 10:24 pm ]
Tytuł:
Autko ciekawe, jest z II serii ale przed ostatnią modyfikacją, jeżeli z opisu się zgadza to cena jest adekwatna. Auta nie ogladałem, jeżeli będziesz zainetesowany to mogę go zobaczyć.

Autor:	AMG [ wt mar 22, 2005 10:26 pm ]
Tytuł:	Re: W126 560SE - czy ktoś zna tą panią?
To jest SEL a nie SE A przebieg może być realny bo to juz była najwyższa półka, lecz ogledzieny to podstwa !!

Autor:	Croolick [ wt mar 22, 2005 10:43 pm ]
Tytuł:
AMG> dzięki za poprawienie. Rozumiem, że 560 w krótszej budzie nie wychodziły (oprócz tej najkrótszej co drugich odrzwi nie mają ) ....no własnie biję się z myślami. ...bije sie iiii biję..biję i... licze kaskę....Wolałbym zdecydowanie samo SE bez tego "eL " Zawsze to krótsze nieco i poręczniejsze. No i nie ukrywam, że trochę obawiam się tego silnika - 560 brzmi znacznie skomplikowaniej/drożej niz poczciwe 500 . Piszcie chłopaki bo wiedzę macie przeokrutną, autko było by jako drugie, dla żony na zakupy (trochę się opiera ale mówi, że jakby było idealne toooo.... ) No bede szczery, chcialbym usłyszeć, że nie takie straszne to 560SEL. A sprawdzenie to bakowo gdyby przyszło co do czego, więc kto wie georem czy wstępnie nie skożystam z Twych usług. Orientujecie się gdzie/czy w Pyrlandi jest scieżka zdrowia, która powie wszystko o takim autku i jego stanie/historii? ..pobity Croolick

Autor:	georem [ wt mar 22, 2005 10:49 pm ]
Tytuł:
Croolick pisze: AMG> dzięki za poprawienie. Rozumiem, że 560 w krótszej budzie nie wychodziły (oprócz tej najkrótszej co drugich odrzwi nie mają ) WYCHODZIŁY ALE MAŁO. ....no własnie biję się z myślami. ...bije sie iiii biję..biję i... licze kaskę....Wolałbym zdecydowanie samo SE bez tego "eL " Zawsze to krótsze nieco i poręczniejsze. No i nie ukrywam, że trochę obawiam się tego silnika - 560 brzmi znacznie skomplikowaniej/drożej niz poczciwe 500 . TO TYLKO 14 CM RÓŻNICY, 560 PALI WIĘCEJ NIŻ 500 TO PEWNE. A TAK TO JEST OK. Piszcie chłopaki bo wiedzę macie przeokrutną, autko było by jako drugie, dla żony na zakupy (trochę się opiera ale mówi, że jakby było idealne toooo.... ) DLA ŻONY IDEALNE, MOJEJ KASI NIE MOGĘ Z NIEGO WYCIĄGNĄĆ No bede szczery, chcialbym usłyszeć, że nie takie straszne to 560SEL. A sprawdzenie to bakowo gdyby przyszło co do czego, więc kto wie georem czy wstępnie nie skożystam z Twych usług. Orientujecie się gdzie/czy w Pyrlandi jest scieżka zdrowia, która powie wszystko o takim autku i jego stanie/historii? ZACZNIJ OD TEGO ŻEBY GOŚĆ CI PODAŁ NUMER VIN, TO ZNACZY WDB 126........, SPRAWDZIMY CO TO ZA AUTO A POTEM OGLĄDNIEMY I SIE PRZEJEDZIEMY. ..pobity Croolick

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W126] 560SE - czy ktoś zna tą panią? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=11210	Strona 1 z 3

Autor:	TrickyKid [ wt mar 22, 2005 10:51 pm ]
Tytuł:
Croolick pisze: AMG> dzięki za poprawienie. Rozumiem, że 560 w krótszej budzie nie wychodziły Ano wychodziły, na co dowód zebrał w postaci poniższego zdjęcia Sebian

Autor:	Grzegi [ wt mar 22, 2005 11:01 pm ]
Tytuł:	Re: W126 560SE - czy ktoś zna tą panią?
AMG pisze: To jest SEL a nie SE A przebieg może być realny bo to juz była najwyższa półka, lecz ogledzieny to podstwa !! może, nie wykluczam, że tak nie jest, ale....dla 560SEC byłbym skłonny wykazać się większą dozą zaufania. SE/SEL to limuzyny do pokonywania kilometrów. Nie jest moim zamiarem podważaniem owego przebiegu, bo auta nie widziałem, ale cudów nie ma. BTW: byłem w DE i widziałem 300SE z przebiegiem 150kkm, po podniesieniu maski i oględzinach silnika łatwo stwierdzić przebieg, tam było wszystko jak nowe (mam parę zdjęć ale zwykłym aparatem, jak kiedyś zeskanuję to wrzucę ), po prostu była piekna, praktrycznie ZERO śladów zużycia, tak winna wygladać S-ka z przebiegiem 150kkm. Nawet kładłem się żeby zobaczyć spód (przechodzący ludzie dziwili się co ja robię ), a tam idealnie czyste podwozie, ślady konserwacji, piękne wygladące pompa paliwa i filtr.... ...widziałem dużo 124 88-90, każdy z przebiegiem 180-200kkm (niestety następowała szyba weryfikacja stanu rzeczy), aż się w głowie nie mieści, po odpaleniu chmura niebieskiego dymu, dawała do myślenia o ingerencji we wskaźnik kilometrów.... słyszłem opinię, iż liczniki są 2 razy cofane, raz w Niemczech i następny raz u nas.... także dokładana weryfikacja i będzie wszystko wiadomo

Autor:	laudan [ śr mar 23, 2005 12:07 am ]
Tytuł:	Re: W126 560SE - czy ktoś zna tą panią?
Grzegi pisze: BTW: byłem w DE i widziałem 300SE z przebiegiem 150kkm, po podniesieniu maski i oględzinach silnika łatwo stwierdzić przebieg, tam było wszystko jak nowe (mam parę zdjęć ale zwykłym aparatem, jak kiedyś zeskanuję to wrzucę ), po prostu była piekna, praktrycznie ZERO śladów zużycia, tak winna wygladać S-ka z przebiegiem 150kkm. Nawet kładłem się żeby zobaczyć spód (przechodzący ludzie dziwili się co ja robię ), a tam idealnie czyste podwozie, ślady konserwacji, piękne wygladące pompa paliwa i filtr.... to do 150 tkm brud sie nie czepia MB ?

Autor:	Grzegi [ śr mar 23, 2005 12:22 am ]
Tytuł:	Re: W126 560SE - czy ktoś zna tą panią?
laudan pisze: Grzegi pisze: BTW: byłem w DE i widziałem 300SE z przebiegiem 150kkm, po podniesieniu maski i oględzinach silnika łatwo stwierdzić przebieg, tam było wszystko jak nowe (mam parę zdjęć ale zwykłym aparatem, jak kiedyś zeskanuję to wrzucę ), po prostu była piekna, praktrycznie ZERO śladów zużycia, tak winna wygladać S-ka z przebiegiem 150kkm. Nawet kładłem się żeby zobaczyć spód (przechodzący ludzie dziwili się co ja robię ), a tam idealnie czyste podwozie, ślady konserwacji, piękne wygladące pompa paliwa i filtr.... to do 150 tkm brud sie nie czepia MB ? pewnie, ze się czepia ..... ale sam wiesz co zanczy 150kkm dla S-ki...aż zeskanuję zdjęcia

Autor:	laudan [ śr mar 23, 2005 12:39 am ]
Tytuł:	Re: W126 560SE - czy ktoś zna tą panią?
Grzegi pisze: pewnie, ze się czepia ..... ale sam wiesz co zanczy 150kkm dla S-ki...aż zeskanuję zdjęcia Nie wiem co to dla Ski, ale mam 200D z orginalnym przebiegiem 140tkm:) Brud sie czepial jego:), ale poza tym wszystko nie powycierane:), choc lekka dziurka na boczku fotela jest.

Autor:	art [ śr mar 23, 2005 10:18 am ]
Tytuł:
Osobiście nie oglądałem tego w126 ale przewija się przez allegro już od jakiegoś roku także gdyby było takie idealne to pewnie by się tak długo nie sprzedawało. Ale nie oglądąłem także są to tylko przypuszczenia.

Autor:	Ocet [ śr mar 23, 2005 10:50 am ]
Tytuł:
560 jest autkiem przyjemnym i SEL ma te przewage nad SE czy SEC ze nie byl kupowany w celach wyscigowych... A spokojny nalot wykonany na autostradzie z szefem firmy to jednak ine zuzycie niz slalom i hamowania, starty itd... 560 SE jest autem zdecydowanie zadszym niz SEL i wystepujacym zdajsie tylko w trzeciej serii. Jesli szukasz 560SEL to wiedz, ze autko na tej licytacji ma raczej wyposazenie podstawowe, jak na ten model. Pozdrawiam PS. SEL ma na moj gust ladniejsze proporcje niz SE, jest elegantszy itd, ale juz na przyklad Laudan twierdzi odwrotnie...

Autor:	Croolick [ śr mar 23, 2005 6:48 pm ]
Tytuł:
....noooo i pooooszłyyyyy konie po betonieeeee....! Po naradach długich i emocjonujących postanowilismy, że..... ruszamy w tym roku z budowa domku. No i całą resztę już wiecie. No ale może jak nie tym to następnym razem albo zaniedługo jak jakaś wieksza kasiorka wpadnie W kazdym razie projekt chaupki mam z garazem dwustanowiskowym Niestety nie można mieć wszystkiego. W kwesti co zgrabniejsze Se czy SEL zgadzam się z laudanem. Moze tak: Se zgrabniejsze,SEL dostojniejsze. Dzwonić do pana z ogłoszenia nie dzwoniłem. Po co sobie smaki robic , prawda? W każdym razie jak sie jusz od roku sprzedaje to daje to do myślenia. Dzięki chlopaki za pomoc. Ja nie odpuszczm w ogóle, nie rezygnuje wiec tylko czekać jak odezwe sie z nowwymi rozterkami. Póki co umyłem dzisiaj złotą 123-kę i pojexdziłem dla przyjemności jakieś 30km. Ehhhh wioosnaaaaa! Pozdrawiam! Croolick

Autor:	Mitu [ czw mar 24, 2005 1:53 am ]
Tytuł:
Croolick pisze: W kwesti co zgrabniejsze Se czy SEL zgadzam się z laudanem. Moze tak: Se zgrabniejsze,SEL dostojniejsze. W kwestii W 108 wszyscy sa zgodni - krotki, w kwestii W 116 tez zgoda - dlugi, a co do W 126 zdania podzielone sa po rowno. Jednak dlugi to wiecej miejsca - wole dlugie W 126. Poza tym ta listewka oddzielajaca szyby jest piekna i jedyna w swoim rodzaju (podwojny chrom, a pomiedzy listwa w kolorze nadwozia - znak rozpoznawczy SEL ). Croolick pisze: W każdym razie jak sie jusz od roku sprzedaje to daje to do myślenia. To jeszcze nie musi niczego oznaczac. Na takie auto musi byc klient. Zwykly kierowca tego nie kupi, bo to auto to alkoholik, a gazu boja sie ludzie w takich autach. Natomiast ktos kogo stac na paliwo rzadko kiedy chce jezdzic kilkunastoletnim MB. Na to po prostu musi znalezc sie amator. To naprawde niesprzedawalne auta w Polsce. Co innego gdyby to byl Turbodiesel, oryginalny i dlugi ... niejeden taksowkarz stawil by sie z gotowka, zwylky zjadacz chleba tez predzej, a Ocet z pewnoscia . Croolick pisze: Póki co umyłem dzisiaj złotą 123-kę i pojexdziłem dla przyjemności jakieś 30km. Ehhhh wioosnaaaaa! Co tak malo!?

Autor:	Croolick [ czw mar 24, 2005 3:27 pm ]
Tytuł:
niezaprzeczalnie na takie autko musi suie znaleźć amator. Rok sprzedawania to jak na taką maszynę (zakladam te 160tys.przebiegu realne ) długi okres czasu ale ...fakt ...to myślenie moje jeszcze sprzed wejścia do UE. Teraz rok by opchnac takie cos to nic w zalewie setek innych propozycji z de i nie tylko kiedy można trafić lub przytargac samemu piekną sztukę w podobnych pieniążkach. Przeglądałem dzisiaj mobile.de z ofertami W126. daje do myslenia. bo mająć circa 30kzl w kieszeni mozna juz wyjac cos naprawde ładnego. A swoją droga to powolutku zaczynam rozgladać sie za W123ce. Najlepiej 230 a już koniecznie automat. Kochana małżowina za roczek z okładem skończy kolejną, juz trzecią dekadę żywota. Myślę, ba pewien jestem, że prezent się spodoba. A zresztą jak nie to żadna strata , prawda? Cytuj: Croolick napisał: Póki co umyłem dzisiaj złotą 123-kę i pojexdziłem dla przyjemności jakieś 30km. Ehhhh wioosnaaaaa! Co tak malo!? Nie liczy sie ilośc ale jakość!

Strona 1 z 3	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/