Witam. Zauwazylem, ze po zatrzymaniu auta i odkreceniu korka od naczynia wyrównawczego układu chłodzenia nastepuje z niego wyciek czynnika chlodzacego. W czasie jazdy temperatura silnika jest w normie. Zmieniłem termostat i pompe wodna (miała luzy) i nadal jest to samo. Wydaje mi sie, ze odpowiedzialnosc za ta sytuacje moze ponosic WISCO. Zauwazyłem, ze przy kazdej temperaturze silnika (i przy zimnym i przy goracym) po zgaszniu da sie krecic wiatrakiem od chłodnicy z takim samym oporem, a gdy silnik pracuje na wolnych obrotach da sie zatrzymac wiatrak reką (w rkawiczce

). Czytalem o wisco, ze ma miec 3 predkosci w zaleznosci od tmperatury silnika i ze jest sterowan czujnikiem do któego przychodza dwa kable. Znalazłm taki czujnik (jest zaznaczony na zdjeciu) ale po zwarciu jego koncówek włączyły mi sie wentylatory elektryczne przed chłodnicami. I tu dodatkowe pytanie-ktos mowił mi, ze te wentylatory sa od klimy, ale wg mooich obserwcji wynika, ze właczja sie one przy duzej temperaturze silnika-ale nawet gdy sie właczyły to wentylator przy silniku (ten od wisco) dało sie zatrzymac reką. Gdzie szukac czujnika od wisco i jak sprawdzic czy ono dziala prawidłowo. Poza tym czy cos innego moze powodowac wzrost cisnienia cieczy w ukladzie chlodzacym?
I jeszcze jedno pytanie, do czego jest ten czujnik???
