MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

w 124 250 diesel ciężko odpala
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=16198
Strona 1 z 1

Autor:  Sokol [ czw sty 05, 2006 5:43 pm ]
Tytuł:  w 124 250 diesel ciężko odpala

no to mam problema. wsiadam po robocie (8 godzin postoju) do auta, grzeję świece ze 25sek i ........ no właśnie kręci, kręci i tak prawie jak by miał ochotę odpalić ale nic, powtarzam cykl i znowu tak samo kręci kręci i kicha............ za trzecim razem odpala na dotyk odrazu równiutko i i bez problemu. w zbiorniku 100% ON z Orlenu na zewnątrz ok -4stC. po powrocie z roboty dolałem mu jakiegoś uszlachetniacza i jutro zobacze jak będzie... nie podobno co by się silnik kończył?? ale jestem podłamany. :( :( :cry: [szalone]

Autor:  stanleym126 [ czw sty 05, 2006 6:26 pm ]
Tytuł:  Re: w 124 250 diesel ciężko odpala

Sokol pisze:
no to mam problema. wsiadam po robocie (8 godzin postoju) do auta, grzeję świece ze 25sek i ........ no właśnie kręci, kręci i tak prawie jak by miał ochotę odpalić ale nic, powtarzam cykl i znowu tak samo kręci kręci i kicha............ za trzecim razem odpala na dotyk odrazu równiutko i i bez problemu. w zbiorniku 100% ON z Orlenu na zewnątrz ok -4stC. po powrocie z roboty dolałem mu jakiegoś uszlachetniacza i jutro zobacze jak będzie... nie podobno co by się silnik kończył?? ale jestem podłamany. :( :( :cry: [szalone]


Może woda była w ukladzie i przymarzła.Dla pewności jak miałem diesla to przed mrozami i przy tankowaniu dodawałem specyfik,który zapobiegal wytrącaniu sie parafiny z ON.

Autor:  kruszyn [ czw sty 05, 2006 10:13 pm ]
Tytuł: 

albo moze gdzies sie cofa paliwko albo jakis filterek zapchany ...i jak gesciej to kicha ... :/ silniczek raczej nie bo by Ci wogole nie odpalil tylko akumulator wychechal na kreceniu :) tak mialem u siebie przed remontem :)

Autor:  rafi [ czw sty 05, 2006 10:45 pm ]
Tytuł: 

Ja bym swiece sprawdzil.Byc morze ze dwie sa uszkodzone i moga takie teatry robic
Pozdr

Autor:  Sokol [ sob sty 07, 2006 6:24 pm ]
Tytuł: 

dzisiaj dzoszedłem do wniosku że to chyba wtryski, jak go podgrzeję tak z 50s to odpala za pierwszym razem, wnioskuję że świece w tym czasie zdążą podgrzać wtryskiwacze i jest ok. ( nie na dotyk ale po jakiś 5s kręcenia zapalił)
jeżeli moja teoria jest całkowicie kosmiczna to proszę o sprowadzenie na ziemię ;)
filtry paliwa wymnieniałem z miesiąc temu to powinny być ok. świece z 3 miechy po wymianie(sprawdzałem grzeją).

Autor:  stanleym126 [ ndz sty 08, 2006 2:25 pm ]
Tytuł: 

SWIECE NIE PODGRZEWAJĄ WTRYSKIWACZY TYLKO POWIETRZE W KOMorze wstępnej.Może faktycznie wtryski nie pylą tylko leją.Trzeba wyjąć i wrzucić na próbnik.Inaczej nie da się tego ustalić.przy lejących wtryskach z tyłu musi być czarny dym po przegazowaniu.

Autor:  Sokol [ ndz sty 08, 2006 4:26 pm ]
Tytuł: 

na szczęście kopci jak cholera przy wyższych obrotach ( przy 90 km/h na 3 biegu we wstecznym lusterku widać tylko ścianę czarnego dymu) więc jest nadzieja że to wtryski tylko :P bo chwilowo (przez następne 5 lat) mam wazniejsze wydatki (czyt. budowa domu)


stanleym126 pisze:
SWIECE NIE PODGRZEWAJĄ WTRYSKIWACZY TYLKO POWIETRZE W KOMorze wstępnej

wiem wiem tylko tak sobie wykombinowałem że jak świeca ma coś kolo 800st C to jednak trochę nagrzeje wszystko to co jest w okolicy.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ ndz sty 08, 2006 4:51 pm ]
Tytuł: 

Na szczescie koncowki wtrysku w tym silniku sa tanie-wymien na nowe i ciesz ssie jazdą [oczko]

Autor:  trafic1980 [ ndz sty 08, 2006 10:17 pm ]
Tytuł: 

Mam też 250 tkę,nigdy mnie nie zawiodła! Przywiozłem ją 3 lata temy gdy miała udokumentowane 126 kkm. Teraz ma 140 kkm i jak podgrzeję świece (a to nigdy nie trwa dłużej niż 7-8 sek.)odpala za pierwszym razem i nigdy nawet nie jęknie. Dobra bateria,sprawne świece żarowe i nigdy nie powinno być z tym problemu,nawet jak ma z 500kkm.

Autor:  Oktas [ śr sty 11, 2006 9:28 pm ]
Tytuł: 

zobacz czy rano przy odpalaniu dźwignia gaszaka pompy wtryskowej jest prawie w pionie. Czasami jak sie zamieni wężyki w stacyjce to trzeba kilka razy przekręcić stacyjką żeby gaszak dostał powietrza i poszedł w górę. I proponuję sprawdzić też świece żarówka nowa też czasami 2 dni poświeci

Autor:  Jarzyn [ śr sty 11, 2006 9:38 pm ]
Tytuł: 

Co to jest gaszak pompy i gdzie to jest?

Autor:  Oktas [ śr sty 11, 2006 9:50 pm ]
Tytuł: 

na górze pompy z wężykiem do stacyjki

Autor:  Romanov [ sob lip 04, 2009 11:42 am ]
Tytuł:  Gaszak

Ja mam takie pytanie czy jak jest zgaszony silnik to gaszak powinien być w pionie przy w124 2.0 d automat

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/