MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Automatyczna skrzyna w W201 i W124
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=16263
Strona 1 z 2

Autor:  trafic1980 [ pn sty 09, 2006 3:26 pm ]
Tytuł:  Automatyczna skrzyna w W201 i W124

Wiele czytam w waszych postach na temat doskonałości ASB w modelach W124 i W201 i jakoś mi się to nie zgadza z moimi dotychczasowymi doświadczeniami. Od zawsze jeżdżę automatami,miałem już Garbusa w automacie,potem Golfa I,Hondę CRX,Opla Omegę,BMW i kilka innych i muszę przyznać że gdy z Golfa I 1979 rok przesiadłem się do W201 to byłem nesamowicie rozczarowany! Skrzynia szarpała przy zmianie każdego biegu,wymiana oleju i filtra trochę pomogła ale Merc ku mojemu zdziwieniu umywał się do VW,warto wspomnieć że Merc miał już za sobą 200 kkm a golf dopiero 70 kkm ale również prymitywną ASB z siatrkowym filtrem oleju i 3 biegami. Ale za to jak zmieniał biegi! Nawet nie wiedziałem kiedy to następuje! Honda CRX-poezja! Zadnych skoków,szarpnięć itd. czysta przyjemność. Dwa lata temu kupiłem dla żony na zachodzie pięknie utrzymanego W124 250 D z przebiegiem 126 kkm,serwisowanego iprzy kupnie myślałem sobie, że jemu już nic nie zarzucę. Po sprowadzeniu profilaktycznie wymiana oleju i filtra i co? Jak rano zapalę silnik i olej jest zimny to czuję delikatne szarpnięcia,im mocniej wciskam gaz i skrzynia przekłada na wyższych obrotach tym mocniej szarpie. Po nagrzaniu silnika a co za tym idzie i również oleju w ASB jest znacznie lepiej,mozna by powiedzieć prawie idealnie ale jak mocno cisnę gaz to nie jestem do końca zachwycony,czuję delikatnie zmianę przełożeń! Podczas ruszania na pełnym gazie z pierwszego biegu zawsze wyczuwam szarpnięcie,niezależnie od temperatury silnika. Reasumując! Albo te skrzynie poprostu nie dorównują ASB w innych markach nawet starszych aut albo jest jakaś możliwość i konieczność okresowej regulacji czegoś w tych przekładniach o czym ja nie mam pojęcia. Bo nie chce mi się wierzyć że wzorowo serwisowane auto w niemieckiej stacji ASO-Merc z przebiegiem 126 kkm i jedynym właścicielem w wieku grubo-emerytalnym ma zajeżdżoną przekładnię!
Proszę was fachowców,pasjonatów i hobbystów o radę bo w warsztatach samochodowych mechanicy bojąsię generalnie ASB a ja boję się oddać moje cacko jakiemuś rzeźnikowi-partaczowi!

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn sty 09, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

Echh powiem tak -nie ma mozliwosci zeby DOBRA skrzynia w MB szarpała...Te skrzynie sa pozbawione elektroniki i sa sterowane pneumatycznie i maja tez kilka "gegulacji" tzn mozna pewne parametry pracy regulowac np szybkosc zmiany przełozen i przy jakiej predkosci....Przebieg nie ma nic do zeczy bo co kilkadziesiat tys km trzeba robic...Ja bym podjechał do prawdziwego speca a najlepiej do tego Pana www.automat.pl napewno bedzie ok.Skrzynie w 124/201 nie szarpia a w nastepcach tych modeli jest jeszcze lepiej-to sa skrzynie doskonałe!

Autor:  stanleym126 [ pn sty 09, 2006 4:59 pm ]
Tytuł: 

Jeżdżę od kilku lat automatem i nie narzekam.Trzeba wymieniać płyn i filterek i ew. wyregulować cięgła lub zawór emulacji ciśnień,ale to robota dla fachowców od takich skrzyń.Trochę o tym zaworze poniżej

http://www.automat.pl/infoserwis/modulatory/index.html

Autor:  maciek-126 [ pn sty 09, 2006 5:05 pm ]
Tytuł: 

jak można to ja tez mam pytanie związane z asb w mojim 126 polega to na tym ze skrzynia nie chce zredukowac 2 biegów w dół jak jade na 4 biegu i wcisne kick down to wsakuje 3 bieg a powinien wskoczyc 2 bieg dodam ze kick down działa i ta linka od redukcji tez działa. jak moge poradzic sobie z tym problemem czy musze remontową asb ma wkońcu 366kkm
pozdrawiam

Autor:  stanleym126 [ pn sty 09, 2006 5:12 pm ]
Tytuł: 

maciek-126 pisze:
jak można to ja tez mam pytanie związane z asb w mojim 126 polega to na tym ze skrzynia nie chce zredukowac 2 biegów w dół jak jade na 4 biegu i wcisne kick down to wsakuje 3 bieg a powinien wskoczyc 2 bieg dodam ze kick down działa i ta linka od redukcji tez działa. jak moge poradzic sobie z tym problemem czy musze remontową asb ma wkońcu 366kkm
pozdrawiam


Może to sprawa zaworu regulacji ciśnień.Poczytaj ten link wyżej co podałem i ew. wizyta u fachowca od uatomatówm.Myślę,że nie powinno być tak źle z twoim asb.

Autor:  maciek-126 [ pn sty 09, 2006 5:20 pm ]
Tytuł: 

właśnie fahowiec powiedział ze czeka mnie remąt skrzyni pokrecił modulatorem ale nie pomogło
ps. czym może grozić zbytnie dokręcenie modulatora lub jego zbytnie odkrecenie?
pozdr

Autor:  laudan [ pn sty 09, 2006 5:26 pm ]
Tytuł: 

W w201 miales problemy z podcisnieniem stad szarpanie. Wystarczylo wylapac, ktorego powietrze ucieka i byloby po sprawie. To samo masz tez w w124. Sprawdz prawidlowosc podlaczenia do podcisnienia, wszystkie wentyle, trojniki itp, mieszki zmiany pozycji swiatel itp

To ze emeryt jezdzil autem to nie znaczy, ze go nie zajezdzil (na to skala sie wiele czynnikow). Wspomne, ze raz jechalem z dziadkiem 80letni i jak mnie wiozl 300sdl to mocno sie trzymalem. Facet mial wiecej fantazji niz 17 koles, ktory ledwo co zrobil prawo jazdy. Jesli auto jest z DE to tego dziadka i wpisow w ksiazce serwisowych to mozesz byc pewny jesli sam kupiles auto od dziadka. Jak po drodze pojawial/pojawiali sie posrednicy to ...

Autor:  stanleym126 [ pn sty 09, 2006 6:03 pm ]
Tytuł: 

maciek-126 pisze:
właśnie fahowiec powiedział ze czeka mnie remąt skrzyni pokrecił modulatorem ale nie pomogło
ps. czym może grozić zbytnie dokręcenie modulatora lub jego zbytnie odkrecenie?
pozdr


On powinien pomierzyć ciśnienia i wyregulować zgodnie z wartościami określonymi dla danej skrzyni a nie tyko kręcić w lewo i prawo.

Autor:  trafic1980 [ pn sty 09, 2006 8:35 pm ]
Tytuł: 

laudan pisze:
W w201 miales problemy z podcisnieniem stad szarpanie. Wystarczylo wylapac, ktorego powietrze ucieka i byloby po sprawie. To samo masz tez w w124. Sprawdz prawidlowosc podlaczenia do podcisnienia, wszystkie wentyle, trojniki itp, mieszki zmiany pozycji swiatel itp

To ze emeryt jezdzil autem to nie znaczy, ze go nie zajezdzil (na to skala sie wiele czynnikow). Wspomne, ze raz jechalem z dziadkiem 80letni i jak mnie wiozl 300sdl to mocno sie trzymalem. Facet mial wiecej fantazji niz 17 koles, ktory ledwo co zrobil prawo jazdy. Jesli auto jest z DE to tego dziadka i wpisow w ksiazce serwisowych to mozesz byc pewny jesli sam kupiles auto od dziadka. Jak po drodze pojawial/pojawiali sie posrednicy to ...



Nie ma takiej opcji. Kupiłem to auto bezposrednio od wdowy po gościu który tym autem jeździł od pierwszego dnia eksploatacji. Otrzymałem wszystkie rachunki za przeglądy i naprawy z całego oresu użytkowania,istne archiwum.
Chyba posłucham waszych rad i poszukam sobie w trójmieście fachowca od tych skrzyń choć nie wiem czy takiego tu znajdę.

Autor:  trafic1980 [ pn sty 09, 2006 8:55 pm ]
Tytuł: 

[quote="laudan"]W w201 miales problemy z podcisnieniem stad szarpanie. Wystarczylo wylapac, ktorego powietrze ucieka i byloby po sprawie. To samo masz tez w w124. Sprawdz prawidlowosc podlaczenia do podcisnienia, wszystkie wentyle, trojniki itp, mieszki zmiany pozycji swiatel itp

Faktycznie w W201 trochę mi podciśnienie szwankowało przez nieszczelność w gałkach do regulacji temperatury powietrza w kabinie. Ale w 124 wszystko z podciśnieniami jest idealnie! Szczególny wpływ na siłę szarpnięć ma nacisk na pedał gazu. Im mocniej go duszę tym gorzej przekłada biegi.

Autor:  laudan [ pn sty 09, 2006 9:05 pm ]
Tytuł: 

trafic1980 pisze:
Ale w 124 wszystko z podciśnieniami jest idealnie! Szczególny wpływ na siłę szarpnięć ma nacisk na pedał gazu. Im mocniej go duszę tym gorzej przekłada biegi.


Mimo to sprawdz podcisnienie. U mnie byl to lacznik, ktoregos z gumowy przewodow na pompie sterujacy ASB. Objawy to bylo szarpanie. Na zimno bardzo mocno, jak sie rozgrzal bylo lepiej. Wystarczylo wymienic lacznik i problem zniknal.

Autor:  trafic1980 [ pn sty 09, 2006 9:12 pm ]
Tytuł: 

Mimo to sprawdz podcisnienie. U mnie byl to lacznik, ktoregos z gumowy przewodow na pompie sterujacy ASB. Objawy to bylo szarpanie. Na zimno bardzo mocno, jak sie rozgrzal bylo lepiej. Wystarczylo wymienic lacznik i problem zniknal.[/quote]

Tam jest chyba dość sporo różnych trójników,łączników?

Autor:  laudan [ pn sty 09, 2006 9:21 pm ]
Tytuł: 

trafic1980 pisze:
Tam jest chyba dość sporo różnych trójników,łączników?


Jest kilka, jesli mocno szarpie, to pewnie puszcza jeden z tych, ktore sa bezposrednio podlaczone do sterowania skrzynia. Sprawdz tez czy sa dobrze popodlaczane i czy nie ma wyraznych pekniec.

Autor:  erio [ wt sty 10, 2006 8:10 am ]
Tytuł: 

trafic ... chlopie .. jak ci silnik żle chodzi to rteż wuymieniasz olej i filtr żeby pomogło ??? JEdŹ DO PORZĄDNEGO MECHANIKA ... z twojego pojęcia widzę że nie masz zielonego pojęcia o automatach MB, więc laudan nie dawajcie mu rad jak co samemu ma naprawić tylko podajcie adres sprawdzonego i kompetentnego człowieka od skrzyń automatycznych w okolicy jkego zamieszkania . Uzupełnij profil trafic ... jak będziemy wiedzieć skąd jestes to ktos ci poda adres kompetentnego mechanika

Pozdrówka

PS. Ja mam w124 300TD w automacie i wiem że nie MB ma najlepsze ASB. Grunt to dobry poziom oleju ( wymieniany o czasie, sprawdzany na rozgrzanej skrzyni ) i dobrze wyregulowane cięgna i podciśnienia.

Autor:  kmieciuone [ wt sty 10, 2006 12:20 pm ]
Tytuł: 

Witam. Co do "miękkości" zmiany przełożeń w automacie z mojego doświadczenia w mercedesie wpływał jeszcze olej-oczywiscie z wyregulowanymi ciągadłami i szczelnym podcisnieniem. W W201 miałem zalany Dextron3 i jeszcze były wyczuwalne minimalne szarpniecia-po zmianie na żółty syntetyczny olej(niepamiętam nazwy)-lepiej. Teraz czeka mnie wymiana oleju w W124 i szukałem "żółtego" to powiedziano mi, że na zamówienie z niemiec, ale dalej będe szukał. Jeżeli ktoś wie jak to ma sie naprawdę, byc może to był przypadek ze 190tką, to prosze o podpowiedź. Pozdrawiam Tomek.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/