MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Pomocy nie pali na benzynie... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=16507 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pszamrej [ sob sty 21, 2006 8:55 am ] |
Tytuł: | Pomocy nie pali na benzynie... |
Blagam pomozcie bo co rano musze go rozciagac, przy -20 nie ma szans zeby zapalil na benzynie, na gazie zreszta tez nie chce, nie wiem co jeszcze moze byc nie tak, zrobilem : 1. przeczyscilem i wyregulowalem ssanie ( wyglada ze dziala ) 2. wstawilem zaworki na doplyw i powrot paliwa oraz filtr paliwa ( paliwo dochodzi do gaznika ) 3. Przeczyscilem i wyregulowalem sam gaznik jak tylko sie troszeczke rozgrzeje to lapie od pierwszegp pykniecia bez naciskania gazu, jak zimny to trzeba troche po cheltac zeby zalapal a przy takich mrozach to wogole nie ma szans... ![]() pomocy... ![]() |
Autor: | adi [ sob sty 21, 2006 10:37 am ] |
Tytuł: | |
pszamrej pisze: 3. Przeczyscilem i wyregulowalem sam gaznik
Sam w sensie Ty? ![]() Zastosuj zestaw naprawczy do gaźnika Stromberg 175 C/CD/CDT a najlepiej niech to zrobi fachowiec (a jesli chodzi o te gaźniki to jest ich mało zeby dobrze wyregulowali potem). We Wrocławiu mamy ich dwóch... ale do Wrocka to Ty masz nieco zadaleko :] Zestaw naprawdczy kosztuje ok 150-200 zł i jest produkowany przez Febi'ego. Mozesz kupić tez z ASO ale tam cena będzie wyzsza. Pozdro. |
Autor: | Arti_Merc [ sob sty 21, 2006 10:29 pm ] |
Tytuł: | |
Ja mam taki gaźnik i pali bez problemu mimo że w Pile spadła temperatura do minus 18. Jeśli na rano nie chce palić to może paliwo ucieka z komory pływakowej bynajmniej ja tak kiedyś miałem. Moja beczka po przestanej nocy nie chciała zbytnio palić bo benzyna uciekła spod śruby regulującej poziom dyszy u spodu gażnika. Można to naprawić wykręcajać tą śrube i na nią trzeba nałożyć nową uszczelke i będzie po problemie.Albo jest też inny problem możesz mieć zbyt wykręconą mała śrubke regulującą dodatkowe powietze dla ssania co zuboża całą mieszanke i ma wtedy cięzko zapalić. Albo ssanie nie jest w 100% drożne - można to przedmuchać np na stacji paliw zciagając przewody paliwowe z gażnika i przedmuchać pistoletem do pompowania kół. Pozdrawiam jakby co to pytaj bo ten gaźnik znam jak własną kieszeń.Pozdrawiam Arti |
Autor: | pszamrej [ sob sty 21, 2006 10:53 pm ] |
Tytuł: | |
witam dzis wymontowalem cale ssanie i jeszcze raz porzadnie przeczyscilem, akumulator tez doladowalem i samochod po kilku godzinach stania na mrozie ok -25 zapalil za drugim kreceniem ( bardzo krotkim ), takze mam nadzieje ze bedzie dobrze, okaze sie jutro rano skoro znasz dobrze ten gaznik to przy okazji mam pare pytan : 1. sklad mieszanki na ssaniu przy zimnym silniku ustawilem za pomoca malej srubki wkrecajac ja do konca i nastepnie wykrecilem do tego momentu az silnik nabral szybkich i stabilnych obrotow - dobrze? 2. sklad mieszanki na cieplym silniku w podobny sposob za pomoca sruby na spodzie gaznika, wkrecilem ja najpierw do konca a nastepnie wykrecalem do momentu stabilnych obrotow, przy dodawaniu gazu brak wypadania zaplonow - moze byc? 3. oleju dolalem ostatnio do dolu gwintu, ale po przejechaniu ok 100km zobaczylem ze ubylo ok 0.5 cm, teraz poziom nie zmniejsza sie - czy to jest ok? 4. na ile mniej wiecej milimetrow masz przerwe pomiedzy dzwignia gazu a opornikiem podczas wlaczonego ssania? na koncu dodam ze wykonuje wszystko chalupniczymi metodami bo na warsztaty mnie nie stac |
Autor: | Arti_Merc [ sob sty 21, 2006 11:23 pm ] |
Tytuł: | |
ad 1 dobrze ad 2 dobrze ad 3 dobrze ad 4 ja ustawiłem tak aby cięgno ssania na zimnym silniku trzymało tak aby silnik nie gasł przerwa około 2mm na kolektorze ssącym jest jeszcze jedna śruba na sprężynie która ma wypust do podłączenia podciśnienia np central zamek. Tą śrubą również możesz regulować obroty silnika. Wykręcając tę śrube obroty wzrastają , wkręcając maleją. Ta śruba wbrew pozorom jest bardzo ważna bo gdy będzie zbyt wkręcona to może silnik na zimnym nie chcieć palić bynajmniej ja tak miałem. Łapał u mnie jak diesel na mrozie i nie chciał zapałić dopiero jak wykręciłem o jeden obrót tą śrube to dostał więcej powietrza do zimnej mieszanki i zaczął palić jak złoto. |
Autor: | pszamrej [ ndz sty 22, 2006 9:41 am ] |
Tytuł: | |
o widzisz a ja mam ja prawie wkrecona ok dzieki ( zaraz ide sprawdzic jak zapali ) |
Autor: | pszamrej [ ndz sty 22, 2006 12:04 pm ] |
Tytuł: | |
sukces polowiczny bo zapalil, jednak musialem cheltac z 10 razy co do sruby na kolektorze to u mnie polaczona jest z obudowa odpowietrzania silnika na filtrze powietrza, ty mowiles cos o centralnym zamku, moze tak byc polaczone? a moze calkiem ja zaslepic, bo powietrze to chyba nie powinno nia sie dostawac, sluzy ona do regulacji ilosci gotowej mieszanki paliwowej na wolnych obrotach. |
Autor: | Arti_Merc [ ndz sty 22, 2006 3:55 pm ] |
Tytuł: | |
Ja do tej śruby mam podłączony zamek centralny a on ma zamknięty obwód więc to jest tak jakby był zaślepiony, możesz go bez obaw zaślepić i jak będzie lepiej palił to tak zostaw. Dzisiaj w Pile było -20 stopni ale moja beczka się nie poddała i zapaliła choć za 2 kręceniem . Jeszcze jedno pytanie jak masz ustawiony zapłon tzn kąt wyprzedzenia zapłonu bo to też jest ważne. Ja najpierw ustawiłem na znakach czyli na dole na wale na OT a wtedy palec powinien wskazywać kreseczke na aparacie zapłonowym czyli pierwszy gar. Lecz na takie mrozy lekko go przyspieszyłem kręcac aparatem w lewo o 3-4 mm i wtedy lepiej pali.Pozdrawiam Arti. |
Autor: | pszamrej [ ndz sty 22, 2006 4:17 pm ] |
Tytuł: | |
ustawialem stroboskopem na ok 12 stopni, przedtem mialem ustawiony na ponad 30!!, statycznie nie sprawdzalem, mysle ze moge sprobowac jeszcze nieco przyspieszyc ( powiedzmy do 10 ) jeszcze jedno mnie zastanawia, tylko nie wiem czy to ma cos wspolnego z odpalaniem, chyba mam gdzies slaba mase bo za zimnie nie lapie bendyks dopiero za 5-6 kreceniem zalapuje, ponadto czesto oswietlenie zewnetrzne i wewnetrzne samochodu czesto lekko pomruguje. jaka przerwa powinna byc ustawiona na przerywaczu zaplonu? 0.4mm? |
Autor: | Arti_Merc [ ndz sty 22, 2006 4:26 pm ] |
Tytuł: | |
Przerwe na przerywaczu mam ustawioną na 0.55 mm dlatego że jak miałem na 0.4 to nieraz się zalewał na zimnym nie przepalał dobrze paliwa jak ustawiłem na 0.55 to objawy znikły. No a masa musi być super musisz oczyścić kleme i mocowanie do błotnika papierem ściernym. Arti |
Autor: | pszamrej [ ndz sty 22, 2006 4:33 pm ] |
Tytuł: | |
i chyba jeszcze trzeba by mase do silnika tez przeczyscic |
Autor: | agaj666 [ ndz sty 22, 2006 5:23 pm ] |
Tytuł: | |
Wprawdzie pisałem o tym w innym miejscu ale i tu nie zaszkodzi:) Odpaliłem rano bez problemu ale po przejechaniu ok 7 km samochód po prostu .,...zgasł i juz:(.Próby reanimacji nie przyniosły efektu poza dokładnym rozładowaniem akumulatora.Zaholowałem go na Krasińskiego w Piastowie i pewnie jutro się dowiem.Ma ktoś jakies sugestie? |
Autor: | pszamrej [ ndz sty 22, 2006 5:55 pm ] |
Tytuł: | |
u mnie tak bywa jak jade na koncowce paliwa bo mam jakis syf w baku, zatyka sie wylot i koniec jazdy, zostaje wyjecie przewodu zasilajacego z pompki, porzadny dmuch i mozna jechac dalej |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |